Prezydent Duda w Kiszyniowie: Polski rząd zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu

Polski rząd zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić temu państwu poradzenie sobie z trudnościami – powiedział w poniedziałek w Kiszyniowie prezydent Andrzej Duda. Prezydent Mołdawii Maia Sandu zaapelowała do państw UE o otwarcie się na mołdawski rynek.
Andrzej Duda
Andrzej Duda / PAP/Leszek Szymański

Rozmowy z prezydent Sandu rozpoczęły serię spotkań prezydenta Andrzeja Dudy z partnerami w regionie. Z Mołdawii polski polityk uda się do Bułgarii i Rumunii na spotkania z prezydentami Rumenem Radewem i Klausem Iohannisem.

Na wspólnej konferencji prasowej z Sandu polski prezydent mówił o napływie uchodźców z Ukrainy. Dziękował mołdawskiemu społeczeństwu za wielką życzliwość w stosunku do sąsiadów. Wskazywał, że to „wielkie dzieło” zbuduje na przyszłe dziesięciolecia, a nawet stulecia, dobre sąsiedztwo między Mołdawią a wolną, suwerenną i niepodległą Ukrainą.

„Z tą samą myślą także i my, Polacy, dzielimy się dzisiaj z naszymi sąsiadami, Ukraińcami, uchodźcami, chlebem, dachem nad głową, wszystkim, co mamy i co możemy im zaoferować, żeby im pomóc, żeby przetrwali ten trudny czas i – mam nadzieję – po zakończeniu wojny mogli wrócić do swojego suwerennego, niepodległego kraju” – powiedział prezydent.

Ocenił też, że Mołdawia, przyjmując uchodźców z Ukrainy, wykonuje wielki gest i "choć nie jest krajem wielkiego przemysłu i zamożności, jest krajem wielkiego serca".

Duda mówił też o trudnej sytuacji Mołdawii, m.in. ze względu na problemy z dostawą surowców do tego kraju. Poinformował, że rząd polski zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić jej poradzenie sobie z trudnościami.

"To jest w tej chwili podstawowe zmartwienie zarówno pani prezydent (Sandu) i władz Mołdawii, jak i moje, jako przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej - prezydenta kraju, żeby nasze społeczeństwa ten trudny czas przetrwały, żeby państwa udźwignęły te wszystkie ciężary, które na nas spadają w związku z toczącą się w Ukrainie wojną, jak i trendami światowymi, które się pojawiły" - powiedział.

Prezydent zwrócił uwagę, że wzrosty cen energii elektrycznej i gazu mają charakter globalny i wynikają z trendów światowych, a nie tylko z „partykularnych decyzji".

"Myślę, że uda nam się uzyskać, także w ramach instytucji międzynarodowych takich jak Unia Europejska i jej instytucje - Komisja Europejska, wsparcie dla Mołdawii" - powiedział prezydent.

Zapowiedział, że będzie osobiście rozmawiał z przedstawicielami instytucji europejskich na temat szerszego otwarcia rynku UE na produkty z Mołdawii, by umożliwić ich swobodny eksport, a tym samym poprawić wyniki gospodarcze Mołdawii na przyszłość.

Prezydent zapewnił także o swoim wsparciu dla dążeń Mołdawii na rzecz uzyskania statusu kandydata do UE, jak i w procesie członkostwa w UE. „(...) Polska wspiera te aspiracje od początku. Jesteśmy zwolennikami otwartych drzwi do UE" - powiedział.

Duda zaznaczył, że polskie wsparcie dla aspiracji członkostwa w UE dotyczy nie tylko Mołdawii, ale też Ukrainy i Gruzji. "Dziś jest ten czas, kiedy UE w sposób zdecydowany powinna powiedzieć +tak+ tym państwom, które znajdują się w trudnej sytuacji, a których narody są zdeterminowane, by stać się członkami wielkiej europejskiej wspólnoty gospodarczej i cywilizacyjnej" - powiedział Duda.

Podkreślił, że Mołdawia "to jest i zawsze była Europa". "Tu, w Mołdawii i w Polsce, na Ukrainie czy w Gruzji, to jest Europa w sensie historycznym i w sensie geograficznym. Chcielibyśmy, żeby była tu także Unia Europejska w sensie politycznym. To jest wielkie dążenie, w którym będziemy Mołdawię nieustanie wspierać. Wierzę, że ten proces zakończy się sukcesem dla społeczeństwa mołdawskiego i dla władz Mołdawii, i dla Mołdawii jako państwa, które stanie się częścią wspólnoty UE" - powiedział.

Zapewnił, że będzie zabiegał o wszelkie możliwości wsparcia dla Kiszyniowa na arenie międzynarodowej.

Prezydent Maia Sandu przypomniała, że jej kraj od pierwszego dnia zdecydowanie potępia wojnę rozpętaną przez Rosję przeciwko Ukrainie, i wezwała do przywrócenia pokoju.

Odniosła się do kwestii uchodźców, którzy napływają z Ukrainy m.in. do Polski i Mołdawii. Powiedziała, że do jej kraju w ciągu miesiąca od wybuchu wojny przybyło ponad 360 tys. osób, z których ponad 100 tys. wciąż pozostaje w Mołdawii.

"Zmobilizowaliśmy się, by im pomóc, ale nasze zasoby są ograniczone, dlatego zwróciliśmy się do społeczności międzynarodowej o pomoc" - podkreśliła Sandu, wskazując, że kilka krajów UE wyraziło gotowość przyjęcia uchodźców z Ukrainy, którzy wjechali na terytorium Mołdawii.

Sandu wskazała, że Mołdawia i Polska goszczą taką samą liczbę uchodźców w stosunku do liczby ludności. „Wypełniamy obowiązek dobrych sąsiadów i obowiązek ludzki" - podkreśliła.

Odniosła się również do związanej z agresją na Ukrainę sytuacji gospodarczej Mołdawii. "Nasi producenci nie mogą eksportować na wschodnie rynki z powodu walk, które toczą się na terytorium naszego sąsiada; import również został przerwany. Nasi przedsiębiorcy stracili dostęp do rynków. W ich imieniu zwracamy się o pomoc do państw UE, by otworzyły się na mołdawski rynek i produkty, które nie mogą już być eksportowane na wschód" - zaapelowała.

Przypomniała, że 4 marca Mołdawia złożyła wniosek o przyznanie jej statusu państwa kandydującego do członkostwa w UE. „Doceniamy wsparcie Warszawy i pana osobiste wsparcie dla dążeń europejskich Republiki Mołdawii” – powiedziała Sandu, zwracając się do Dudy.

W imieniu swojego kraju wyraziła też gotowość do większego zaangażowania w projekty Inicjatywy Trójmorza.

Sandu podkreśliła, że Polskę i Mołdawię od lat łączą stosunki przyjacielskie i dobrosąsiedzkie. „Jestem pewna, że relacje między naszymi krajami nadal będą dynamicznie się rozwijać i stworzą dla obywateli obu krajów nowe możliwości rozwoju i dobrobytu. Aby realizować nasze plany, potrzeba przede wszystkim pokoju. Musimy teraz skoncentrować nasze wysiłki, aby powstrzymać wojnę i przywrócić pokój w Ukrainie” – oświadczyła.


 

POLECANE
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

Belgia zamyka elektrownie jądrowe tylko u nas
Belgia zamyka elektrownie jądrowe

Belgia właśnie zamknęła reaktor Doel 2 – jeden z najstarszych i kluczowych elementów swojej energetyki jądrowej. To symbol końca całej epoki i początek trudnych pytań o bezpieczeństwo energetyczne kraju, który rezygnuje z atomu mimo rosnących kosztów prądu i ryzyka deficytu energii. Co oznacza to dla Belgów i dla całej Europy?

Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania z ostatniej chwili
Zakażony dzik w zagłębiu produkcji trzody chlewnej. Minister Krajewski: Nie wykluczamy celowego działania

„Nie wykluczamy sabotażu, w tym wschodniej dywersji. Chronimy polską wieś i nie pozwolimy na celowe roznoszenie wirusa” - oświadczył minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski odnosząc się do sprawy wykrycia szczątków martwego dzika zakażonego wirusem Afrykańskiego Pomoru Świń w powiecie piotrkowskim.

Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa” gorące
Rząd tnie darmowe leki dla seniorów. Uzasadnienie: „Marnotrawią lekarstwa”

Minister zdrowia przyznała publicznie, że rząd przygotowuje oszczędności, tnąc listę bezpłatnych leków. Jednym z powodów mają być – jak powiedziała – sygnały o „marnotrawstwie leków” wśród seniorów.

Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi z ostatniej chwili
Były wiceminister finansów z zarzutami korupcyjnymi

Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w załatwieniu spraw. Łączna wartość przyjętych korzyści przekracza 1,5 mln złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

REKLAMA

Prezydent Duda w Kiszyniowie: Polski rząd zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu

Polski rząd zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić temu państwu poradzenie sobie z trudnościami – powiedział w poniedziałek w Kiszyniowie prezydent Andrzej Duda. Prezydent Mołdawii Maia Sandu zaapelowała do państw UE o otwarcie się na mołdawski rynek.
Andrzej Duda
Andrzej Duda / PAP/Leszek Szymański

Rozmowy z prezydent Sandu rozpoczęły serię spotkań prezydenta Andrzeja Dudy z partnerami w regionie. Z Mołdawii polski polityk uda się do Bułgarii i Rumunii na spotkania z prezydentami Rumenem Radewem i Klausem Iohannisem.

Na wspólnej konferencji prasowej z Sandu polski prezydent mówił o napływie uchodźców z Ukrainy. Dziękował mołdawskiemu społeczeństwu za wielką życzliwość w stosunku do sąsiadów. Wskazywał, że to „wielkie dzieło” zbuduje na przyszłe dziesięciolecia, a nawet stulecia, dobre sąsiedztwo między Mołdawią a wolną, suwerenną i niepodległą Ukrainą.

„Z tą samą myślą także i my, Polacy, dzielimy się dzisiaj z naszymi sąsiadami, Ukraińcami, uchodźcami, chlebem, dachem nad głową, wszystkim, co mamy i co możemy im zaoferować, żeby im pomóc, żeby przetrwali ten trudny czas i – mam nadzieję – po zakończeniu wojny mogli wrócić do swojego suwerennego, niepodległego kraju” – powiedział prezydent.

Ocenił też, że Mołdawia, przyjmując uchodźców z Ukrainy, wykonuje wielki gest i "choć nie jest krajem wielkiego przemysłu i zamożności, jest krajem wielkiego serca".

Duda mówił też o trudnej sytuacji Mołdawii, m.in. ze względu na problemy z dostawą surowców do tego kraju. Poinformował, że rząd polski zdecydował o przyznaniu Mołdawii 20 mln euro nieoprocentowanego kredytu, aby ułatwić jej poradzenie sobie z trudnościami.

"To jest w tej chwili podstawowe zmartwienie zarówno pani prezydent (Sandu) i władz Mołdawii, jak i moje, jako przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej - prezydenta kraju, żeby nasze społeczeństwa ten trudny czas przetrwały, żeby państwa udźwignęły te wszystkie ciężary, które na nas spadają w związku z toczącą się w Ukrainie wojną, jak i trendami światowymi, które się pojawiły" - powiedział.

Prezydent zwrócił uwagę, że wzrosty cen energii elektrycznej i gazu mają charakter globalny i wynikają z trendów światowych, a nie tylko z „partykularnych decyzji".

"Myślę, że uda nam się uzyskać, także w ramach instytucji międzynarodowych takich jak Unia Europejska i jej instytucje - Komisja Europejska, wsparcie dla Mołdawii" - powiedział prezydent.

Zapowiedział, że będzie osobiście rozmawiał z przedstawicielami instytucji europejskich na temat szerszego otwarcia rynku UE na produkty z Mołdawii, by umożliwić ich swobodny eksport, a tym samym poprawić wyniki gospodarcze Mołdawii na przyszłość.

Prezydent zapewnił także o swoim wsparciu dla dążeń Mołdawii na rzecz uzyskania statusu kandydata do UE, jak i w procesie członkostwa w UE. „(...) Polska wspiera te aspiracje od początku. Jesteśmy zwolennikami otwartych drzwi do UE" - powiedział.

Duda zaznaczył, że polskie wsparcie dla aspiracji członkostwa w UE dotyczy nie tylko Mołdawii, ale też Ukrainy i Gruzji. "Dziś jest ten czas, kiedy UE w sposób zdecydowany powinna powiedzieć +tak+ tym państwom, które znajdują się w trudnej sytuacji, a których narody są zdeterminowane, by stać się członkami wielkiej europejskiej wspólnoty gospodarczej i cywilizacyjnej" - powiedział Duda.

Podkreślił, że Mołdawia "to jest i zawsze była Europa". "Tu, w Mołdawii i w Polsce, na Ukrainie czy w Gruzji, to jest Europa w sensie historycznym i w sensie geograficznym. Chcielibyśmy, żeby była tu także Unia Europejska w sensie politycznym. To jest wielkie dążenie, w którym będziemy Mołdawię nieustanie wspierać. Wierzę, że ten proces zakończy się sukcesem dla społeczeństwa mołdawskiego i dla władz Mołdawii, i dla Mołdawii jako państwa, które stanie się częścią wspólnoty UE" - powiedział.

Zapewnił, że będzie zabiegał o wszelkie możliwości wsparcia dla Kiszyniowa na arenie międzynarodowej.

Prezydent Maia Sandu przypomniała, że jej kraj od pierwszego dnia zdecydowanie potępia wojnę rozpętaną przez Rosję przeciwko Ukrainie, i wezwała do przywrócenia pokoju.

Odniosła się do kwestii uchodźców, którzy napływają z Ukrainy m.in. do Polski i Mołdawii. Powiedziała, że do jej kraju w ciągu miesiąca od wybuchu wojny przybyło ponad 360 tys. osób, z których ponad 100 tys. wciąż pozostaje w Mołdawii.

"Zmobilizowaliśmy się, by im pomóc, ale nasze zasoby są ograniczone, dlatego zwróciliśmy się do społeczności międzynarodowej o pomoc" - podkreśliła Sandu, wskazując, że kilka krajów UE wyraziło gotowość przyjęcia uchodźców z Ukrainy, którzy wjechali na terytorium Mołdawii.

Sandu wskazała, że Mołdawia i Polska goszczą taką samą liczbę uchodźców w stosunku do liczby ludności. „Wypełniamy obowiązek dobrych sąsiadów i obowiązek ludzki" - podkreśliła.

Odniosła się również do związanej z agresją na Ukrainę sytuacji gospodarczej Mołdawii. "Nasi producenci nie mogą eksportować na wschodnie rynki z powodu walk, które toczą się na terytorium naszego sąsiada; import również został przerwany. Nasi przedsiębiorcy stracili dostęp do rynków. W ich imieniu zwracamy się o pomoc do państw UE, by otworzyły się na mołdawski rynek i produkty, które nie mogą już być eksportowane na wschód" - zaapelowała.

Przypomniała, że 4 marca Mołdawia złożyła wniosek o przyznanie jej statusu państwa kandydującego do członkostwa w UE. „Doceniamy wsparcie Warszawy i pana osobiste wsparcie dla dążeń europejskich Republiki Mołdawii” – powiedziała Sandu, zwracając się do Dudy.

W imieniu swojego kraju wyraziła też gotowość do większego zaangażowania w projekty Inicjatywy Trójmorza.

Sandu podkreśliła, że Polskę i Mołdawię od lat łączą stosunki przyjacielskie i dobrosąsiedzkie. „Jestem pewna, że relacje między naszymi krajami nadal będą dynamicznie się rozwijać i stworzą dla obywateli obu krajów nowe możliwości rozwoju i dobrobytu. Aby realizować nasze plany, potrzeba przede wszystkim pokoju. Musimy teraz skoncentrować nasze wysiłki, aby powstrzymać wojnę i przywrócić pokój w Ukrainie” – oświadczyła.



 

Polecane