Wykluczają Rosję, Polska korzysta (zawody u nas!)

Wykluczają Rosję, Polska korzysta (zawody u nas!)

Tak tworzy się historia! Dwumecz między legendarną Lube Civitanova a siatkarskim mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem właśnie znalazł się w annałach tego sportu narodowego Polaków. Prawdziwy „łomot” (3-0) spuszczony przez Polaków na wyjeździe, a potem 3:2 u siebie (wystarczyło wygrać dwa sety) i polski „półfinał” Ligi Mistrzów stał się faktem. Zmierzy się w nim najlepsza drużyna Europy 2021/2022, czyli Zakłady Azotowe Zaksa Kędzierzyn-Koźle i najlepsza drużyna Polski ubiegłego sezonu czyli właśnie JW. To oznacza, że na pewno polski klub zagra w finale Ligi Mistrzów! Tak jak przed rokiem, gdy wygrała drużyna z Opolszczyzny. Już raz w historii polskiej siatkówki tak było, ale zdarzyło się tak również raz w polskiej piłce ręcznej: przed dwiema dekadami w półfinale europejskiego pucharu kobiet zagrały Lublin z naszym Lubinem.

 

Doprawdy siatkarze potwierdzają, że są bodaj najlepszym „towarem” eksportowym w polskim sporcie. To będzie zresztą wyjątkowy rok dla polskiej siatkówki, bo będziemy organizować szereg międzynarodowych imprez mistrzowskich. Będzie ich więcej, bo udało się nam zostać beneficjentami wykluczenia Rosjan. Właśnie zamiast nich zorganizujemy w pierwszej dekadzie lipca w Gdańsku turniej Ligi Narodów, w wymuszonej przez pandemię innej niż zwykle formule- ośmiu reprezentacji grających w jednym miejscu przez tydzień. Finał LM odbędzie się we Włoszech.

 

Zaraz po męskiej Lidze Narodów w stolicy Pomorza, odbędą się na drugim końcu Polski, w Tarnowie, mistrzostwa Europy U-22. Przypomnijmy, że drużyna trenera Daniela Plińskiego, niegdyś świetnego siatkarza, wicemistrza świata z 2006 roku i mistrza Europy z 2009, w ubiegłorocznych mistrzostwach świata zdobyła brązowy medal, przegrywając walkę o finał dopiero po tie-breaku z Rosjanami.

 

Dodajmy do tego to, co było planowane czyli pierwsze w historii „polskie” mistrzostwa świata w siatkówce kobiet, organizowane wraz z Holandią oraz to, czego jeszcze oficjalnie nie ma, bo ma się zdecydować dopiero do końca miesiąca, ale co jest bardzo prawdopodobne, czyli zorganizowanie – w miejsce Rosji – mistrzostw świata mężczyzn. Zapewne na swoje barki weźmie to kilka krajów, w tym Polska. Marzeniem byłby finał na… Stadionie Narodowym, który mogłoby obejrzeć ok.65 tysięcy widzów. Tak, jak to było na inaugurację Mistrzostw Świata 2014 (zakończonych złotym medalem dla Polski) i Mistrzostw Europy 2017  (zakończonych, niestety, totalnym blamażem Biało-Czerwonych).

 

Kalendarz imponujący. Do tego dojdzie jeszcze drobiazg: już za półtora tygodnia w Toruniu eliminacyjny turniej ME – U20. Przypomnę, że Polska – drużyna trenera Michała Bąkiewicza – jest aktualnym Mistrzem Świata U-19.

          Od jednego sportu narodowego czyli siatkówki, przejdę do drugiego sportu narodowego czyli żużla. Właśnie w ten weekend odbył się drugi turniej finałowy ME w Ice Speedwayu. Już trzeci rok z rzędu mistrzostwa Starego Kontynentu w tej ustępującej w Polsce popularnością tradycyjnemu „czarnemu sportowi” dyscyplinie odbywają się pod moim Patronatem Honorowym. Z Polaków w Ice Speedwayu najbardziej błyszczy...Holender (tak, to nie pomyłka)- Jasper Iwema. Polak – bo ma polską mamę i po polsku się porozumiewa. Żużel na lodzie jest bardzo spektakularny, ale najbardziej popularny jest w krajach, gdzie zimy trwają dłużej niż u nas: w Skandynawii i Rosji. Prawdę mówiąc, nawet jeżeli w Polsce zyska na popularności, to i tak zawsze będzie ubogim kuzynem „prawdziwego” żużla. ME w Tomaszowie Mazowieckim (też po raz trzeci z rzędu) to już przeszłość, ale sygnalizuję kolejne dwie bardzo ważne imprezy żużlowe pod moim Patronatem Honorowym. Już w najbliższą sobotę odbędzie się w Bydgoszczy Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych(drugi rok z rzędu jestem jego patronem honorowym),a w kolejną sobotę o 17:30 na Moto Arenie w Toruniu odbędą się  IMME, czyli Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Jestem dumny, że już siódmy raz z rzędu odbywają się pod moim Patronatem Honorowym. Dzień później, akurat w moje imieniny, w niezbyt odległym Poznaniu, będę patronem – szósty rok z rzędu- MPPK czyli Mistrzostw Polski Par Klubowych. MPPK w zeszłym roku odbywały się niemal na zakończenie sezonu żużlowego, tuż przed play-offami. W wyniku tego poronionego pomysłu, najlepsze kluby walczące o złoto i podium DMP nie wystawiły swoich liderów. Tym razem PZMot uległ presji, przełożył MPPK na sam początek sezonu – i bardzo dobrze. To podniesie prestiż tych zawodów. Swoja droga zostają one w Wielkopolsce, tyle ze w stolicy województwa. Zawody w Poznaniu odbędą się 3 kwietnia o godzinie 14:00. Kibiców żużla na te trzy imprezy – w Kujawsko-Pomorskiem(2) i Wielkopolskiem- serdecznie zapraszam.

 

Gadu-gadu, a baraż o mundial zbliża się wielkimi krokami. Szwecja? Czechy? Wszystko jedno, byle pojechać do Kataru...

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (21.03.2022)


 

POLECANE
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO] gorące
To między innymi on doprowadził do lewitacji magnetycznej pierwszego żywego organizmu w historii [VIDEO]

By to zrealizować, całe miasto musiało mieć ograniczony dostęp do energii. Dlatego eksperyment przeprowadzono w nocy. Dziś gościem naszego pierwszego w historii kanału „wywiadu rzeki” jest Laureat Nagrody Ig Nobla, Medalu Lorentza, Medal Diraca i Nagrody Wolfa w dziedzinie fizyki, sir Michael Berry.

Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu z ostatniej chwili
Bartosz Zmarzlik ponownie mistrzem świata w żużlu

Bartosz Zmarzlik po raz kolejny zapisał się w historii polskiego sportu, zdobywając tytuł mistrza świata na żużlu. Polak potwierdził swoją dominację w sezonie, triumfując w klasyfikacji generalnej i zdobywając najwyższe trofeum w światowym speedwayu.

Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie tylko u nas
Świat zapomniał o sowieckich zbrodniach. A najszybciej zapomnieli Rosjanie

O zbrodniach i bestialstwach sowieckich, które miały miejsce na Polakach od 17 września 1939 roku, zapomniał nie tylko świat, ale również współczesne pokolenia Polaków. Tylko nieliczne osoby przypominają o tych wydarzeniach, traktując je jako przestrogę przed zagrożeniem, które wciąż istnieje i pozostaje aktualne. Nikt również nie porusza kwestii odszkodowań od Rosji.

Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta Wiadomości
Radna Platformy zaatakowana w Gdańsku przez taksówkarza-imigranta

Sylwia Cisoń, radna Gdańska, przeżyła dramatyczną sytuację w Gdańsku. Kierowca jednej z aplikacji przewozowych zaatakował ją gazem pieprzowym po tym, jak zwróciła mu uwagę, że pomylił trasę i wysadził pasażerów w niewłaściwym miejscu. Dodatkowo kierowca nie znał języka polskiego, co wskazuje, że był cudzoziemcem, imigrantem.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Ponad 30,5 tys. dzieci i młodzieży weźmie udział w eksperymentach, warsztatach i wykładach przygotowanych w ramach XXI Lubelskiego Festiwalu Nauki. Impreza popularyzująca naukę rozpoczęła się w sobotę i potrwa do przyszłego piątku.

Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości Wiadomości
Iga Świątek opublikowała wpis. Internauci nie kryją radości

Po intensywnym lecie i krótkim odpoczynku Iga Świątek ponownie wraca na korty. Liderka światowego rankingu wylądowała w Seulu, gdzie rozpocznie kolejny etap azjatyckiej części sezonu.

Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka Wiadomości
Dramat w Tatrach. Nie żyje 32-letnia turystka

32-letnia Polka zginęła w Tatrach Wysokich w rejonie Miedzianej Kotliny. Świadkami upadku wspinaczki z wysokości około 100 metrów była para Słowaków, którzy uwięźli w Klimkowej Dolinie. Do tragedii doszło w piątek. Ratownicy z Horskej Zahrannej Slużby (HZS) dotarli do ciała w sobotę.

RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza z ostatniej chwili
RCB ostrzega mieszkańców Lubelszczyzny: Zagrożenie atakiem z powietrza

Niepokojący alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa trafił w sobotę do mieszkańców kilku powiatów województwa lubelskiego. Powodem jest możliwe zagrożenie atakiem z powietrza w rejonie przygranicznym.

Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA Wiadomości
Pierwszy polski instruktor F-35 kończy szkolenie w USA

Pierwszy polski pilot ukończył kurs instruktorski na myśliwcu F-35 Lightning II w bazie Ebbing Air National Guard Base w Stanach Zjednoczonych.

IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami Wiadomości
IMGW wydał ostrzeżenie przed burzami

W sobotę rano IMGW wydał ostrzeżenia I stopnia przed burzami i towarzyszącym im silnym deszczem. Podczas ich trwania można spodziewać się opadów deszczu do 40 mm z porywami wiatru do 65 km/h. Będą one obowiązywały w pasie kraju przechodzącym od Suwałk po Zakopane.

REKLAMA

Wykluczają Rosję, Polska korzysta (zawody u nas!)

Wykluczają Rosję, Polska korzysta (zawody u nas!)

Tak tworzy się historia! Dwumecz między legendarną Lube Civitanova a siatkarskim mistrzem Polski Jastrzębskim Węglem właśnie znalazł się w annałach tego sportu narodowego Polaków. Prawdziwy „łomot” (3-0) spuszczony przez Polaków na wyjeździe, a potem 3:2 u siebie (wystarczyło wygrać dwa sety) i polski „półfinał” Ligi Mistrzów stał się faktem. Zmierzy się w nim najlepsza drużyna Europy 2021/2022, czyli Zakłady Azotowe Zaksa Kędzierzyn-Koźle i najlepsza drużyna Polski ubiegłego sezonu czyli właśnie JW. To oznacza, że na pewno polski klub zagra w finale Ligi Mistrzów! Tak jak przed rokiem, gdy wygrała drużyna z Opolszczyzny. Już raz w historii polskiej siatkówki tak było, ale zdarzyło się tak również raz w polskiej piłce ręcznej: przed dwiema dekadami w półfinale europejskiego pucharu kobiet zagrały Lublin z naszym Lubinem.

 

Doprawdy siatkarze potwierdzają, że są bodaj najlepszym „towarem” eksportowym w polskim sporcie. To będzie zresztą wyjątkowy rok dla polskiej siatkówki, bo będziemy organizować szereg międzynarodowych imprez mistrzowskich. Będzie ich więcej, bo udało się nam zostać beneficjentami wykluczenia Rosjan. Właśnie zamiast nich zorganizujemy w pierwszej dekadzie lipca w Gdańsku turniej Ligi Narodów, w wymuszonej przez pandemię innej niż zwykle formule- ośmiu reprezentacji grających w jednym miejscu przez tydzień. Finał LM odbędzie się we Włoszech.

 

Zaraz po męskiej Lidze Narodów w stolicy Pomorza, odbędą się na drugim końcu Polski, w Tarnowie, mistrzostwa Europy U-22. Przypomnijmy, że drużyna trenera Daniela Plińskiego, niegdyś świetnego siatkarza, wicemistrza świata z 2006 roku i mistrza Europy z 2009, w ubiegłorocznych mistrzostwach świata zdobyła brązowy medal, przegrywając walkę o finał dopiero po tie-breaku z Rosjanami.

 

Dodajmy do tego to, co było planowane czyli pierwsze w historii „polskie” mistrzostwa świata w siatkówce kobiet, organizowane wraz z Holandią oraz to, czego jeszcze oficjalnie nie ma, bo ma się zdecydować dopiero do końca miesiąca, ale co jest bardzo prawdopodobne, czyli zorganizowanie – w miejsce Rosji – mistrzostw świata mężczyzn. Zapewne na swoje barki weźmie to kilka krajów, w tym Polska. Marzeniem byłby finał na… Stadionie Narodowym, który mogłoby obejrzeć ok.65 tysięcy widzów. Tak, jak to było na inaugurację Mistrzostw Świata 2014 (zakończonych złotym medalem dla Polski) i Mistrzostw Europy 2017  (zakończonych, niestety, totalnym blamażem Biało-Czerwonych).

 

Kalendarz imponujący. Do tego dojdzie jeszcze drobiazg: już za półtora tygodnia w Toruniu eliminacyjny turniej ME – U20. Przypomnę, że Polska – drużyna trenera Michała Bąkiewicza – jest aktualnym Mistrzem Świata U-19.

          Od jednego sportu narodowego czyli siatkówki, przejdę do drugiego sportu narodowego czyli żużla. Właśnie w ten weekend odbył się drugi turniej finałowy ME w Ice Speedwayu. Już trzeci rok z rzędu mistrzostwa Starego Kontynentu w tej ustępującej w Polsce popularnością tradycyjnemu „czarnemu sportowi” dyscyplinie odbywają się pod moim Patronatem Honorowym. Z Polaków w Ice Speedwayu najbardziej błyszczy...Holender (tak, to nie pomyłka)- Jasper Iwema. Polak – bo ma polską mamę i po polsku się porozumiewa. Żużel na lodzie jest bardzo spektakularny, ale najbardziej popularny jest w krajach, gdzie zimy trwają dłużej niż u nas: w Skandynawii i Rosji. Prawdę mówiąc, nawet jeżeli w Polsce zyska na popularności, to i tak zawsze będzie ubogim kuzynem „prawdziwego” żużla. ME w Tomaszowie Mazowieckim (też po raz trzeci z rzędu) to już przeszłość, ale sygnalizuję kolejne dwie bardzo ważne imprezy żużlowe pod moim Patronatem Honorowym. Już w najbliższą sobotę odbędzie się w Bydgoszczy Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych(drugi rok z rzędu jestem jego patronem honorowym),a w kolejną sobotę o 17:30 na Moto Arenie w Toruniu odbędą się  IMME, czyli Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Jestem dumny, że już siódmy raz z rzędu odbywają się pod moim Patronatem Honorowym. Dzień później, akurat w moje imieniny, w niezbyt odległym Poznaniu, będę patronem – szósty rok z rzędu- MPPK czyli Mistrzostw Polski Par Klubowych. MPPK w zeszłym roku odbywały się niemal na zakończenie sezonu żużlowego, tuż przed play-offami. W wyniku tego poronionego pomysłu, najlepsze kluby walczące o złoto i podium DMP nie wystawiły swoich liderów. Tym razem PZMot uległ presji, przełożył MPPK na sam początek sezonu – i bardzo dobrze. To podniesie prestiż tych zawodów. Swoja droga zostają one w Wielkopolsce, tyle ze w stolicy województwa. Zawody w Poznaniu odbędą się 3 kwietnia o godzinie 14:00. Kibiców żużla na te trzy imprezy – w Kujawsko-Pomorskiem(2) i Wielkopolskiem- serdecznie zapraszam.

 

Gadu-gadu, a baraż o mundial zbliża się wielkimi krokami. Szwecja? Czechy? Wszystko jedno, byle pojechać do Kataru...

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (21.03.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe