Ryszard Czarnecki: Chwalą Polskę. Jak długo?

Chwalą Polskę. Jak długo? – pyta Ryszard Czarnecki.
Ryszard Czarnecki  Ryszard Czarnecki: Chwalą Polskę. Jak długo?
Ryszard Czarnecki / fot. Flickr / CC BY-SA 2.0

Rosnę jako Polak, bo wszędzie chwalą mój kraj. Niektórzy szczerze, inni przez zęby. Jedni uważają, że naprawdę trzeba docenić gigantyczną pracę polskiego społeczeństwa i polskiego państwa, gdy chodzi o uchodźców ze Wschodu, inni robią to ze względów taktycznych. Jedni doceniają, inni zazdroszczą, ale wszyscy, chcąc nie chcąc, chwalić muszą. Peany na cześć Polski słyszałem w Brukseli na posiedzeniach komisji PE, w Strasburgu podczas obrad europarlamentu, w Turcji na Antalya Diplomatic Forum czy w Paryżu podczas spotkań z przedstawicielami francuskiego rządu i rządowych agencji. Najbardziej egzotyczne od wicepremiera Demokratycznej Republiki Konga... Najważniejsze, że powszechne. Istotne, że na przykład pochodziły od polityków i dyplomatów z Południowego Kaukazu i Azji Środkowej, a więc z obszaru postsowieckiego.

Długo już żyję na tym świecie i wiem, że w polityce międzynarodowej pojęcie wdzięczności nie istnieje. A jeśli istnieje, to jest niczym wydawniczy biały kruk. Stąd też nie spodziewam się, że ten propolski patos potrwa specjalnie długo. Pamiętam, co mówiła mi moja babcia śp. Bronisława Czarnecka. Wraz z moim dziadkiem Henrykiem za niemieckiej okupacji przechowywała żydowskie dzieci. To właśnie w ich mieszkaniu na Wareckiej 9 znajdowali schronienie przez pierwszą noc czy noce po wyprowadzeniu z getta. Po latach babcia ze świętym oburzeniem reagowała na zarzuty o rzekomy antysemityzm Polaków. 

Czy my też za kilka miesięcy czy kilka lat dowiemy się, że z pomocą dla uchodźców z Ukrainy było zupełnie inaczej, niż wiemy, iż było? Kto wie...

Jestem dumny z mojego narodu, także z własnej rodziny, że mówiąc słowami „Inki” - Danuty Siedzikówny „zachowaliśmy się jak trzeba". Obojętnie od kłamstw i potwarzy, które może jeszcze usłyszymy na ten temat.

Oby nie sprawdziły się słowa Zbigniewa Herberta o „szpiclach, katach i tchórzach” - i że „oni zwyciężą”.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (23.03.2022)


 

POLECANE
Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia Wiadomości
Seria pożarów na niemieckiej kolei. Trzeci incydent w ciągu tygodnia

W Niemczech doszło do trzeciego w ciągu tygodnia pożaru na linii kolejowej, który prawdopodobnie był rezultatem podpalenia. W piątek wieczorem spłonęły kable trakcji na linii transportu towarowego, zwłaszcza węgla, w miejscowości Hohenmoelsen w Saksonii- Anhalcie - poinformowała w sobotę firma Deutsche Bahn.

Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście z ostatniej chwili
Tropikalna wyspa szykuje bezwizową rewolucję. Polacy na liście

Sri Lanka zapowiedziała rewolucję w systemie wizowym. Tym razem zmiany mają objąć obywateli aż 40 krajów, w tym Polaków. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wjazd na wyspę ma być możliwy bez konieczności ubiegania się o wizę.

NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS Wiadomości
NASA: Czteroosobowa „Załoga 11” dotarła na stację ISS

Czworo astronautów dotarło w sobotę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) - podała amerykańska agencja kosmiczna NASA. Tzw. „Załoga 11” wystartowała w piątek w rakiecie Falcon 9 z kosmodromu Cape Canaveral w amerykańskim stanie Floryda.

Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie gorące
Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie

Poruszającego odkrycia dokonali australijscy naukowcy. Otóż w australijskich wilgotnych lasach tropikalnych odkryli oni gatunek gigantycznego patyczaka.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

Proces odbudowy po powodzi trwa i będzie trwał do momentu, w którym będziemy pewni, że odbudowaliśmy wszystkie kluczowe inwestycje - powiedziała w Przyłęku (Dolnośląskie) wiceminister MSWiA Magdalena Roguska. Jak mówiła, skala środków finansowych zaangażowanych w odbudowę po powodzi jest do tej pory niespotykana - to ponad 8 mln zł.

Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie z ostatniej chwili
Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie

W piątkowy wieczór, 1 sierpnia 2025 r., w Wiśle odnaleziono ciało kolejnej osoby. Około godziny 21:40 makabrycznego odkrycia dokonał wędkarz przebywający nad rzeką w okolicach Wybrzeża Gdyńskiego, na warszawskich Bielanach. To już kolejny przypadek utonięcia w Warszawie i okolicach w ostatnich tygodniach.

Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce z ostatniej chwili
Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało o powstaniu obszernego raportu, który ma ujawniać kulisy naruszeń praworządności podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Prawnicy twierdzą, że doszło do celowego działania aparatu państwa w celu wypaczenia demokratycznych standardów.

To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem Wiadomości
To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem

Serial „Fubar” z Arnoldem Schwarzeneggerem zakończył się na dwóch sezonach. Netflix ogłosił decyzję o kasacji półtora miesiąca po premierze drugiej serii. Choć pierwszy sezon spotkał się z dobrym przyjęciem, kontynuacja nie wzbudziła większego zainteresowania.

Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw z ostatniej chwili
Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i IMGW przestrzegają mieszkańców kilkunastu województw przed gwałtownymi burzami oraz lokalnymi wzrostami poziomu rzek. W wielu regionach przekroczono stan ostrzegawczy. Sprawdź, czy zagrożenie dotyczy także Twojej okolicy.

Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało” z ostatniej chwili
Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało”

Raper Mata, popularny polski raper, poinformował fanów o groźnie wyglądającym wypadku samochodowym, do którego doszło we Włoszech. Zdarzenie miało miejsce w rejonie Lago di Garda - popularnym kierunku wakacyjnym. Choć sytuacja wyglądała poważnie, artysta wyszedł z niej bez szwanku.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Chwalą Polskę. Jak długo?

Chwalą Polskę. Jak długo? – pyta Ryszard Czarnecki.
Ryszard Czarnecki  Ryszard Czarnecki: Chwalą Polskę. Jak długo?
Ryszard Czarnecki / fot. Flickr / CC BY-SA 2.0

Rosnę jako Polak, bo wszędzie chwalą mój kraj. Niektórzy szczerze, inni przez zęby. Jedni uważają, że naprawdę trzeba docenić gigantyczną pracę polskiego społeczeństwa i polskiego państwa, gdy chodzi o uchodźców ze Wschodu, inni robią to ze względów taktycznych. Jedni doceniają, inni zazdroszczą, ale wszyscy, chcąc nie chcąc, chwalić muszą. Peany na cześć Polski słyszałem w Brukseli na posiedzeniach komisji PE, w Strasburgu podczas obrad europarlamentu, w Turcji na Antalya Diplomatic Forum czy w Paryżu podczas spotkań z przedstawicielami francuskiego rządu i rządowych agencji. Najbardziej egzotyczne od wicepremiera Demokratycznej Republiki Konga... Najważniejsze, że powszechne. Istotne, że na przykład pochodziły od polityków i dyplomatów z Południowego Kaukazu i Azji Środkowej, a więc z obszaru postsowieckiego.

Długo już żyję na tym świecie i wiem, że w polityce międzynarodowej pojęcie wdzięczności nie istnieje. A jeśli istnieje, to jest niczym wydawniczy biały kruk. Stąd też nie spodziewam się, że ten propolski patos potrwa specjalnie długo. Pamiętam, co mówiła mi moja babcia śp. Bronisława Czarnecka. Wraz z moim dziadkiem Henrykiem za niemieckiej okupacji przechowywała żydowskie dzieci. To właśnie w ich mieszkaniu na Wareckiej 9 znajdowali schronienie przez pierwszą noc czy noce po wyprowadzeniu z getta. Po latach babcia ze świętym oburzeniem reagowała na zarzuty o rzekomy antysemityzm Polaków. 

Czy my też za kilka miesięcy czy kilka lat dowiemy się, że z pomocą dla uchodźców z Ukrainy było zupełnie inaczej, niż wiemy, iż było? Kto wie...

Jestem dumny z mojego narodu, także z własnej rodziny, że mówiąc słowami „Inki” - Danuty Siedzikówny „zachowaliśmy się jak trzeba". Obojętnie od kłamstw i potwarzy, które może jeszcze usłyszymy na ten temat.

Oby nie sprawdziły się słowa Zbigniewa Herberta o „szpiclach, katach i tchórzach” - i że „oni zwyciężą”.

*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (23.03.2022)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe