Włoskie media: najważniejsze przemówienie w karierze politycznej Joe Bidena

Trzy główne włoskie gazety: "La Repubblica", "La Stampa" i "Corriere della Sera" odnotowują w tytułach na swoich stronach internetowych słowa Bidena: "Putin nie może pozostać u władzy". Informują też o odpowiedzi Kremla skierowanej do prezydenta USA: "Nie on decyduje".
Telewizja RAI w głównym wydaniu wieczornego dziennika zwróciła uwagę na symbolikę miejsca wystąpienia amerykańskiego przywódcy: zburzony przez nazistów i odbudowany po wojnie Zamek Królewski. Biden, podkreślono, użył "bardzo mocnych słów" pod adresem Putina i "rzucił mu finałowe wyzwanie".
"To najważniejsze przemówienie w jego politycznej karierze"
- podkreślono.
Wysłannik telewizji publicznej odnotował na obecne w wielu punktach stolicy znaki solidarności Polski z Ukrainą i widoczne wszędzie flagi ukraińskie.
Agencja Ansa w relacji z Warszawy wskazała na słowa Bidena o tym, że stolica Polski jest "symbolem walki o wolność".
Jak dodaje, w czasie tej wizyty amerykański prezydent "definitywnie wziął na cel" Putina, nazywając go "rzeźnikiem" oraz "dyktatorem, który chce odbudować imperium". Zaznacza zarazem, że poruszył serca Polaków, przywołując słowa świętego Jana Pawła II: "Nie lękajcie się".
Kładzie też nacisk na wymowę słów amerykańskiego przywódcy o tym, że walka o wolność będzie długa i bolesna oraz na jego zapewnienie, że Stany Zjednoczone nigdy nie porzucą Europy, a artykuł 5 NATO jest dla USA "świętym obowiązkiem".
Również jako kluczową przytacza wypowiedź Bidena, że Putin nie może pozostać u władzy.
"Na niewiele zdały się wieczorne wyjaśnienia Białego Domu o tym, że prezydent nie mówił o zmianie reżimu w Rosji. Ale przekaz, jaki został skierowany z Warszawy - jasny i mocny - jest właśnie taki" - stwierdza Ansa.
Dodaje, że dużym przeżyciem dla prezydenta USA było spotkanie z ukraińskimi uchodźcami na Stadionie Narodowym.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mal/