Nie żyje znany rosyjski propagandysta

Nie żyje Andriej Babicki, rosyjski dziennikarz, który w ostatnich aktach mieszkał i pracował w Doniecku
 Nie żyje znany rosyjski propagandysta
/ grafika własna

Babicki był reporterem wojennym, który pracował dla Radia Wolna Europa/ Radio Swoboda. Relacjonowała między innymi pierwszą i drugą wojnę czeczeńską. W 2000 roku był nawet porwany przez Rosjan, co wywołało międzynarodowy skandal.

Jednak po Majdanie w 2014 roku Babicki otwarcie poparł aneksję Krymu przez Rosję i separatystyczne "republiki" na terenach odebranych Ukrainie, za co został zwolniony z Radia Wolna Europa/ Radia Swoboda. Po 2014 r. Babicki mieszkał i pracował w Doniecku, prowadził autorski program telewizyjny w Oplot TV i pisał dla rosyjskich mediów, takich jak Wzgliad.

- Rosyjski dziennikarz i reporter wojenny Andriej Babicki, który został porwany podczas drugiej wojny czeczeńskiej, zmarł dziś w wieku 57 lat. Niesławnie stracił pracę w RFE/RL w 2014 r. po obronie aneksji Krymu przez Moskwę

- poinformował dziennikarz rosyjskojęzycznego portalu Meduza Kevin Rothrock

- Rosyjski propagandysta Andriej Babicki zmarł w Doniecku. Przed Euromajdanem Babicki pracował dla Radia Swoboda, ale potem popierał aneksję Krymu , angażował się w prokremlowskie publikacje i zamieszkał w kontrolowanym przez separatystów Doniecku.

- pisze białoruski kanał NEXTA


 

POLECANE
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa tylko u nas
Geje uznali się za lesbijki i zgarnęli kobietom nagrody sprzed nosa

Kolejny raz kilku transseksualistów zabrało kobietom sportowe nagrody przeznaczone dla zawodniczek, które kobietami się urodziły, a nie tylko mianowały. Kto jednak transseksualiście zabroni, skoro każdy z nas może sobie dzisiaj dowolnie wybrać swoją prawdziwą rzekomo tożsamość?

Kongres USA przyjął wielką piękną ustawę Donalda Trumpa z ostatniej chwili
Kongres USA przyjął "wielką piękną ustawę" Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę "One Big Beautiful Bill Act" zapowiadaną przez prezydenta Donalda Trumpa, łączącą cięcia podatków, redukcje socjalne i większe środki na deportacje.

Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach z ostatniej chwili
Ogromny pożar bloku mieszkalnego w Ząbkach

Około 20 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem budynku wielorodzinnego przy ulicy Powstańców 62 w podwarszawskich Ząbkach.

Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: Mam BMW M2, to samochód dla wariatów gorące
Qczaj dopiero co zrobił prawo jazdy: "Mam BMW M2, to samochód dla wariatów"

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu.

Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina z ostatniej chwili
Straż Graniczna miała odesłać migranta do Niemiec pod presją mieszkańców Gubina

Próba nielegalnego przekazania migranta na polską stronę granicy wywołała w czwartek nerwową interwencję mieszkańców Gubina – informuje Robert Bąkiewicz z Ruchu Obrony Granic.

Grafzero: Zew Zajdla 2024 z ostatniej chwili
Grafzero: Zew Zajdla 2024

Nadszedł czas na Nagrody Fandomu Polskiego, czyli popularne Zajdle! W 2025 roku nieco wcześniej, bo Polcon ma miejsce w lipcu, ale równie ciekawie. Sześć powieści i cztery opowiadania - Grafzero vlog literacki podaje swoje typy!

PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów z ostatniej chwili
PGNiG wydało pilny komunikat dla klientów

Uwaga na fałszywych przedstawicieli PGNiG Obrót Detaliczny i Grupy Orlen. Sprawdź, jak się chronić przed oszustami podszywającymi się pod pracowników.

Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino z ostatniej chwili
Nie żyje gwiazda filmów Quentina Tarnatino

W czwartek w wieku 67 lat po prawdopodobnym zawale serca zmarł Michael Madsen, gwiazda "Wściekłych psów" i "Kill Billa".

Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym tylko u nas
Przewodniczący Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego piratem drogowym

W Polsce, proszę Państwa, logika od dawna prosiła o azyl polityczny, ale ostatnio chyba wyemigrowała na stałe, i to bez prawa powrotu. Bo jak inaczej skomentować fakt, który nawet dla mnie, człowieka przywykłego do absurdów postkomunizmu, jest niczym diament w koronie groteski?

Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla z ostatniej chwili
Trump rozmawiał z Putinem. Jest reakcja Kremla

W czwartek Władimir Putin powiedział prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w rozmowie telefonicznej w czwartek, że Moskwa nie zrezygnuje z celów, jakie sobie postawiła dotyczących wojny na Ukrainie.

REKLAMA

Nie żyje znany rosyjski propagandysta

Nie żyje Andriej Babicki, rosyjski dziennikarz, który w ostatnich aktach mieszkał i pracował w Doniecku
 Nie żyje znany rosyjski propagandysta
/ grafika własna

Babicki był reporterem wojennym, który pracował dla Radia Wolna Europa/ Radio Swoboda. Relacjonowała między innymi pierwszą i drugą wojnę czeczeńską. W 2000 roku był nawet porwany przez Rosjan, co wywołało międzynarodowy skandal.

Jednak po Majdanie w 2014 roku Babicki otwarcie poparł aneksję Krymu przez Rosję i separatystyczne "republiki" na terenach odebranych Ukrainie, za co został zwolniony z Radia Wolna Europa/ Radia Swoboda. Po 2014 r. Babicki mieszkał i pracował w Doniecku, prowadził autorski program telewizyjny w Oplot TV i pisał dla rosyjskich mediów, takich jak Wzgliad.

- Rosyjski dziennikarz i reporter wojenny Andriej Babicki, który został porwany podczas drugiej wojny czeczeńskiej, zmarł dziś w wieku 57 lat. Niesławnie stracił pracę w RFE/RL w 2014 r. po obronie aneksji Krymu przez Moskwę

- poinformował dziennikarz rosyjskojęzycznego portalu Meduza Kevin Rothrock

- Rosyjski propagandysta Andriej Babicki zmarł w Doniecku. Przed Euromajdanem Babicki pracował dla Radia Swoboda, ale potem popierał aneksję Krymu , angażował się w prokremlowskie publikacje i zamieszkał w kontrolowanym przez separatystów Doniecku.

- pisze białoruski kanał NEXTA



 

Polecane
Emerytury
Stażowe