"Rzygam na ciebie". Kamil Glik "pojechał" Antkowi Królikowskiemu

- Zawsze chciałem uratować świat, choćby symbolicznie. 30 kwietnia w Opolu dojdzie do spotkania dwóch facetów, wyglądających jak Ci, którzy muszą ze sobą poważnie porozmawiać… Dochód z freak fightu zostanie przeznaczony na pomoc dla ofiar wojny na Ukrainie. Faworyt jest jest tylko jeden!
- napisał Królikowski
Jego wpis wywołał dość powszechną krytykę.
- Dawno takiej żenady nie widziałem
- skomentował znany bloger Łukasz Bok, twórca strony "Konflikty i Katastrofy Światowe" (KIKŚ)
- Jeszcze nie jest za późno, możecie posypać głowę popiołem i odwołać całą akcję, w której naprawdę nic dobrego nie ma.
- pisze Radosław Kotarski, twórca popularnego kanału "Polimaty", dziennikarz i prowadzący program "Podróże z historią" w TVP2
Najostrzej chyba zareagował reprezentant polski w piłce nożnej Kamil Glik:
- Ciebie popie.dolilo do końca idioto? Szczam i rzygam na ciebie
- napisał Glik
Kamil Glik pomaga
Reprezentant polskiej kadry Kamil Glik zakupił karetkę, która jeździ na Ukrainę po ciężko chore dzieci. Ponadto udostępnił za darmo na pół roku trzy swoje mieszkania w Krakowie rodzinom uciekającym przed wojną. „Takim piłkarzom nie da się nie kibicować” – skomentował dziennikarz Krzysztof Stanowski.
– Historia jest prosta, kupiłem karetkę i mam człowieka, który chce jeździć. Jest ona odpowiednio wyposażona w środku, specjalnie dla ciężko chorych dzieci – cytuje słowa reprezentanta Polski portal Łączy nas piłka. Poinformowano, że gdy skończy się wojna, karetka zostanie przekazana do odpowiedniej jednostki.