[najnowszy sondaż] Francja: Zaledwie jeden punkt procentowy różnicy między Macronem a Le Pen

Potencjalny elektorat Marine Le Pen rośnie – wynika z sondażu Kantar Public – Epoka dla dziennika „Le Figaro”. 38 proc. Francuzów nie wyklucza głosowania na Le Pen, a 39 proc. – na obecnego prezydenta Emmanuela Macrona. Ponad 20 proc. Francuzów nadal nie wie, na kogo oddać swój głos w niedzielnych wyborach prezydenckich.
Prezydent Francji Emmanuel Macron
Prezydent Francji Emmanuel Macron / PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

21 proc. wyborców lewicy i 68 proc. wyborców prawicy może głosować na Le Pen w I turze wyborów 10 kwietnia – analizuje na swoich łamach dziennik „Le Figaro” w czwartek. Na trzecim miejscu znalazł się szef Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon z szacownym 29 proc. potencjalnym poparciem.

„Liczby te rysują bardzo wyraźną i solidną dynamikę na korzyść kandydatki Zjednoczenia Narodowego” - podkreśla dyrektor generalny Kantar Public France Laure Salvaing, cytowana przez dziennik. "Ta analiza potwierdza to, co widzieliśmy w 2017 roku - wyjaśnia Salvaing. "Często uważaliśmy, że wynik tamtych wyborów prezydenckich był przypadkowy, z wyeliminowanymi w pierwszej turze kandydatami republikanów i socjalistów, ale widzimy, że tamte tendencje potwierdzają się w 2022 r. z coraz większym prawdopodobieństwem meczu rewanżowego pomiędzy Macronem i Le Pen w drugiej turze – dodaje Salvaing.

Ponad 20 proc. Francuzów wciąż jest niezdecydowanych, na kogo zagłosować. Badanie przeprowadzone przez Kantar Public podkreśla również „bezprecedensowy poziom wahania między głosowaniem na różnych kandydatów” na kilka dni przed pierwszą turą, precyzuje Salvaing. Wielu wyborców oscyluje pomiędzy kilkoma kandydatami - dodaje.

Elektorat potencjalny nie jest tzw. elektoratem twardym danego kandydata. Osoby takie mogą zagłosować w pewnych warunkach na daną osobę. Sondaż został przeprowadzony w dniach 3-4 kwietnia na reprezentatywnej próbie 1394 osób zapisanych na listach do głosowania.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

[najnowszy sondaż] Francja: Zaledwie jeden punkt procentowy różnicy między Macronem a Le Pen

Potencjalny elektorat Marine Le Pen rośnie – wynika z sondażu Kantar Public – Epoka dla dziennika „Le Figaro”. 38 proc. Francuzów nie wyklucza głosowania na Le Pen, a 39 proc. – na obecnego prezydenta Emmanuela Macrona. Ponad 20 proc. Francuzów nadal nie wie, na kogo oddać swój głos w niedzielnych wyborach prezydenckich.
Prezydent Francji Emmanuel Macron
Prezydent Francji Emmanuel Macron / PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL

21 proc. wyborców lewicy i 68 proc. wyborców prawicy może głosować na Le Pen w I turze wyborów 10 kwietnia – analizuje na swoich łamach dziennik „Le Figaro” w czwartek. Na trzecim miejscu znalazł się szef Francji Nieujarzmionej Jean-Luc Melenchon z szacownym 29 proc. potencjalnym poparciem.

„Liczby te rysują bardzo wyraźną i solidną dynamikę na korzyść kandydatki Zjednoczenia Narodowego” - podkreśla dyrektor generalny Kantar Public France Laure Salvaing, cytowana przez dziennik. "Ta analiza potwierdza to, co widzieliśmy w 2017 roku - wyjaśnia Salvaing. "Często uważaliśmy, że wynik tamtych wyborów prezydenckich był przypadkowy, z wyeliminowanymi w pierwszej turze kandydatami republikanów i socjalistów, ale widzimy, że tamte tendencje potwierdzają się w 2022 r. z coraz większym prawdopodobieństwem meczu rewanżowego pomiędzy Macronem i Le Pen w drugiej turze – dodaje Salvaing.

Ponad 20 proc. Francuzów wciąż jest niezdecydowanych, na kogo zagłosować. Badanie przeprowadzone przez Kantar Public podkreśla również „bezprecedensowy poziom wahania między głosowaniem na różnych kandydatów” na kilka dni przed pierwszą turą, precyzuje Salvaing. Wielu wyborców oscyluje pomiędzy kilkoma kandydatami - dodaje.

Elektorat potencjalny nie jest tzw. elektoratem twardym danego kandydata. Osoby takie mogą zagłosować w pewnych warunkach na daną osobę. Sondaż został przeprowadzony w dniach 3-4 kwietnia na reprezentatywnej próbie 1394 osób zapisanych na listach do głosowania.

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)



 

Polecane