Karuzela z Blogerami. Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Braterstwo „nadludzi”

Ukraiński ambasador w Berlinie Andrij Melnyk zarzucił prezydentowi Frankowi-Walterowi Steinmeierowi, że omotał Niemcy pajęczyną rosyjskich wpływów. Niemcy są oburzeni i domagają się odwołania ambasadora.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Braterstwo „nadludzi”
/ pixabay.com

Wszyscy zapomnieli, że jako szef MSZ Steinmeier latał co miesiąc na konsultacje do Siergieja Ławrowa. Bywał częściej w Rosji niż Erich Honecker u Leonida Breżniewa. W Niemczech nie budzi to zażenowania, podobnie jak przejazd tysiąca samochodów Rosjan i ich sympatyków przez Berlin – z rosyjskimi flagami na znak poparcia napaści na Ukrainę. To wszystko w dniu ujawnienia rosyjskiej zbrodni wojennej na ukraińskich cywilach w Buczy, co zbiegło się z rocznicą zbrodni w Katyniu. Ukraińskich mężczyzn i kobiety Rosjanie wymordowali strzałami w tył głowy, jak naszych oficerów w 1940 r. Ta ulubiona, „katyńska” metoda egzekucji to znak firmowy Sowietów. Tak naprawdę Rosja rozpoczęła przygotowania do tej wojny od delegalizacji Stowarzyszenia Memoriał. Stowarzyszenia szlachetnych Rosjan, badających i ujawniających zbrodnie ery Stalina, którzy pomogli w zdobyciu sowieckiej dokumentacji wymordowanych Polaków. Cmentarz Wojenny w Katyniu powstał w roku 2000 z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich. Na jego budowę zgodził się prezydent Federacji Rosyjskiej Borys Jelcyn. Obejmujący po nim władzę Władimir Putin nie zablokował projektu, czego zapewne teraz żałuje, bo dziś w Rosji wraca z jego udziałem narracja z czasów ZSRR, kłamliwie wmawiająca niemieckie sprawstwo tej masakry. Jak jednak do niej wracać po ludobójstwie w Buczy i sąsiednich miejscowościach? Zbrodniarze majora Bakunina wymordowali mieszkańców satelitarnych miejscowości Kijowa tą samą metodą, co ich przodkowie w Katyniu, wyjąwszy kobiety zgładzone podczas zbiorowych gwałtów. To ostatnie też pamiętamy z czasów „wyzwolenia” przez Armię Czerwoną w 1945 r. W ten sposób Rosja podpisuje się dziś obiema rękami jako sprawca wszelkich dokonanych przez siebie mordów z okresu drugiej wojny światowej. Pomimo tego w Niemczech nadal istnieje zrozumienie rosyjskich marzeń o odbudowie imperium i wizji podziału Europy według idei Aleksandra Dugina. Podziału na Niemiecką Europę Zachodnią i Rosyjskie Imperium Eurazji, z granicą gdzieś na Wiśle lub Odrze. Oczywiście w przeciwieństwie do Rosjan, dzisiejsi Niemcy stracili drapieżność swoich pradziadków, kolekcjonerów abażurów z ludzkiej skóry i złota z zębów wyrwanych w Auschwitz. Pozostał jednak nieludzki brak empatii dla podbijanych. Gdy wzięty do niewoli rosyjski oficer mówi w chwili wściekłej szczerości Ukraińcom: „Jako naród nie zasłużyliście na to, aby żyć lepiej od nas!”, to obawiam się, że cała unijna polityka Niemiec wobec Polski woła: „Jako naród nie zasłużyliście, aby żyć równie dobrze jak my!”. Dlatego rury Nord Streamu nie są zwyczajną inwestycją ani konstrukcją techniczną, ale pomnikiem braterstwa zachodnich i wschodnich „nadludzi”, gardzących resztą mieszkańców kontynentu.

 


 

POLECANE
Pieniądze dla PiS. Jest decyzja PKW z ostatniej chwili
Pieniądze dla PiS. Jest decyzja PKW

PKW przyznała PiS roczną subwencję pomniejszoną do ponad 15 mln zł – informuje RMF FM.

ORP Burza. Wystartowała budowa fregaty dla Marynarki Wojennej z ostatniej chwili
ORP "Burza". Wystartowała budowa fregaty dla Marynarki Wojennej

W poniedziałek w PGZ Stoczni Wojennej w Gdyni odbyło się "palenia blach" - czyli symboliczny początek budowy - nowej fregaty wielozadaniowej dla Marynarki Wojennej, przyszłej ORP "Burza". To druga z planowanych trzech fregat Miecznik, które staną się podstawową siłą bojową polskiej marynarki.

16-letnia Maja z Mławy zamordowana. 17-latek odmówił ekstradycji z ostatniej chwili
16-letnia Maja z Mławy zamordowana. 17-latek odmówił ekstradycji

17-letni Bartłomiej G. odmówił ekstradycji do Polski po brutalnym zabójstwie 16-letniej Mai z Mławy – informują greckie media.

Centrum deportacyjne przy granicy z Polską. Niemcy niezadowoleni z ostatniej chwili
Centrum deportacyjne przy granicy z Polską. Niemcy niezadowoleni

Miało być sprawne centrum deportacyjne, a deportowano z niego zaledwie dwie osoby – pisze niemieckie zeit.de. Chodzi o ośrodek w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską.

Pieskow: Spotkanie Trumpa i Putina jest niezbędne z ostatniej chwili
Pieskow: Spotkanie Trumpa i Putina jest niezbędne

– Spotkanie prezydentów Rosji i USA, Władimira Putina i Donalda Trumpa, jest konieczne, ale musi być dokładnie przygotowane – powiedział w poniedziałek dziennikarzom rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Matecki: Wykryłem fikcyjne organizacje wydające dziesiątki tysięcy tygodniowo na promocję Trzaskowskiego z ostatniej chwili
Matecki: "Wykryłem fikcyjne organizacje wydające dziesiątki tysięcy tygodniowo na promocję Trzaskowskiego"

Dariusz Matecki zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym pokazuje, jak twierdzi, fikcyjne organizacje, które wydają dziesiątki tysięcy złotych na wsparcie Rafała Trzaskowskiego.  Według posła PiS dochodzi w ten sposób do łamana ordynacji wyborczej. Gromadzone materiały ma zamiar przekazać Państwowej Komisji Wyborczej oraz Prokuraturze Krajowej, a także wysłać do Facebooka w Stanach Zjednoczonych 

Afera z mieszkaniem po panu Jerzym. Karol Nawrocki zabiera głos z ostatniej chwili
Afera z mieszkaniem po panu Jerzym. Karol Nawrocki zabiera głos

– Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który przez lata był moim sąsiadem. Jest na to masa dowodów, do których państwo nie sięgacie (...) nie miałem wówczas ani stabilnej pracy ani możliwości finansowych – mówił w poniedziałek obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki, komentując publikację Onetu ws. mieszkania po panu Jerzym. 

Incydent w Holandii. Ochroniarze wyprowadzili Tuska ze sceny z ostatniej chwili
Incydent w Holandii. Ochroniarze wyprowadzili Tuska ze sceny

Podczas obchodów 80. rocznicy wyzwolenia Holandii doszło do incydentu – w stronę Donalda Tuska rzucono flarę, a premier został ewakuowany ze sceny.

Prezes SDP o reporcie Reporterów bez granic nt. wolności prasy: Kuriozalny i groteskowy gorące
Prezes SDP o reporcie "Reporterów bez granic" nt. "wolności prasy": Kuriozalny i groteskowy

Po raz kolejny ocena stanu wolności prasy w Polsce zawarte w rankingu „Reporterów bez Granic” jest całkowicie rozbieżna z rzeczywistością. Jeśli w ten sam sposób opisuje ta organizacje pozostałe kraje, to lepiej ranking ten wyrzucić do kosza i przestać się nim w ogóle zajmować.

Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Warszawie. Jest komunikat

Mieszkańcy Warszawy muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie 6 maja 2025 roku nastąpią wyłączenia.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Braterstwo „nadludzi”

Ukraiński ambasador w Berlinie Andrij Melnyk zarzucił prezydentowi Frankowi-Walterowi Steinmeierowi, że omotał Niemcy pajęczyną rosyjskich wpływów. Niemcy są oburzeni i domagają się odwołania ambasadora.
 Karuzela z Blogerami. Grzegorz J. „Bob Denard” Kałuża: Braterstwo „nadludzi”
/ pixabay.com

Wszyscy zapomnieli, że jako szef MSZ Steinmeier latał co miesiąc na konsultacje do Siergieja Ławrowa. Bywał częściej w Rosji niż Erich Honecker u Leonida Breżniewa. W Niemczech nie budzi to zażenowania, podobnie jak przejazd tysiąca samochodów Rosjan i ich sympatyków przez Berlin – z rosyjskimi flagami na znak poparcia napaści na Ukrainę. To wszystko w dniu ujawnienia rosyjskiej zbrodni wojennej na ukraińskich cywilach w Buczy, co zbiegło się z rocznicą zbrodni w Katyniu. Ukraińskich mężczyzn i kobiety Rosjanie wymordowali strzałami w tył głowy, jak naszych oficerów w 1940 r. Ta ulubiona, „katyńska” metoda egzekucji to znak firmowy Sowietów. Tak naprawdę Rosja rozpoczęła przygotowania do tej wojny od delegalizacji Stowarzyszenia Memoriał. Stowarzyszenia szlachetnych Rosjan, badających i ujawniających zbrodnie ery Stalina, którzy pomogli w zdobyciu sowieckiej dokumentacji wymordowanych Polaków. Cmentarz Wojenny w Katyniu powstał w roku 2000 z inicjatywy Federacji Rodzin Katyńskich. Na jego budowę zgodził się prezydent Federacji Rosyjskiej Borys Jelcyn. Obejmujący po nim władzę Władimir Putin nie zablokował projektu, czego zapewne teraz żałuje, bo dziś w Rosji wraca z jego udziałem narracja z czasów ZSRR, kłamliwie wmawiająca niemieckie sprawstwo tej masakry. Jak jednak do niej wracać po ludobójstwie w Buczy i sąsiednich miejscowościach? Zbrodniarze majora Bakunina wymordowali mieszkańców satelitarnych miejscowości Kijowa tą samą metodą, co ich przodkowie w Katyniu, wyjąwszy kobiety zgładzone podczas zbiorowych gwałtów. To ostatnie też pamiętamy z czasów „wyzwolenia” przez Armię Czerwoną w 1945 r. W ten sposób Rosja podpisuje się dziś obiema rękami jako sprawca wszelkich dokonanych przez siebie mordów z okresu drugiej wojny światowej. Pomimo tego w Niemczech nadal istnieje zrozumienie rosyjskich marzeń o odbudowie imperium i wizji podziału Europy według idei Aleksandra Dugina. Podziału na Niemiecką Europę Zachodnią i Rosyjskie Imperium Eurazji, z granicą gdzieś na Wiśle lub Odrze. Oczywiście w przeciwieństwie do Rosjan, dzisiejsi Niemcy stracili drapieżność swoich pradziadków, kolekcjonerów abażurów z ludzkiej skóry i złota z zębów wyrwanych w Auschwitz. Pozostał jednak nieludzki brak empatii dla podbijanych. Gdy wzięty do niewoli rosyjski oficer mówi w chwili wściekłej szczerości Ukraińcom: „Jako naród nie zasłużyliście na to, aby żyć lepiej od nas!”, to obawiam się, że cała unijna polityka Niemiec wobec Polski woła: „Jako naród nie zasłużyliście, aby żyć równie dobrze jak my!”. Dlatego rury Nord Streamu nie są zwyczajną inwestycją ani konstrukcją techniczną, ale pomnikiem braterstwa zachodnich i wschodnich „nadludzi”, gardzących resztą mieszkańców kontynentu.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe