„Daily Mail”: Abramowicz musiał prosić o pożyczkę. „Został odcięty od znacznej części majątku”

Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz miał poprosić przyjaciół w USA o pożyczkę, by mógł zapłacić pensje personelowi, a żona innego oligarchy Piotra Awena miała jeździć po Londynie od bankomatu do bankomatu, by wypłacić tyle pieniędzy, ile zdoła – podał w sobotę "Daily Mail".
Roman Abramowicz  „Daily Mail”: Abramowicz musiał prosić o pożyczkę. „Został odcięty od znacznej części majątku”
Roman Abramowicz / fot. YouTube / Sky Sports

Według gazety, Abramowicz, który po objęciu go sankcjami, został odcięty od znacznej części majątku, podobno zwrócił się do kilku zamożnych osób w USA, m.in. hollywoodzkiego producenta Bretta Ratnera, oraz członków rodziny Rothschildów, prosząc każdego z nich o milion dolarów pożyczki, by mógł opłacić pensje personelowi, choć sam oligarcha zaprzecza tym doniesieniom.

Jak pisze "Daily Mail", powołując się na informacje "New York Post", Abramowicz na pensje swojego personelu - kierowców, ochroniarzy, załogi jachtów i odrzutowców, zarządców nieruchomości, ogrodników, kucharzy i innych - wydaje równowartość 750 tys. dolarów tygodniowo. Same tylko "Eclipse" i "Solaris" - dwa największe z jego co najmniej pięciu jachtów - mają odpowiednio 70 i 60 członków załogi.

"Daily Mail" nie bez satysfakcji zauważa, że wskutek sankcji rosyjski oligarcha zmuszony został do życia na innym poziomie niż przez poprzednie dwie dekady. Przypomina historię z początku tego stulecia, gdy Abramowicz zapragnął nagle sushi ze swojej ulubionej japońskiej restauracji na Canary Wharf w Londynie. A ponieważ był wówczas w Baku, wysłał do niej szofera, który następnie zawiózł sushi na lotnisko, skąd prywatnym odrzutowcem zostało ono przetransportowane do Azerbejdżanu.

Również innym oligarchom sankcje dają się we znaki. Jak pisze gazeta, Piotr Awen, do niedawna jeden z prezesów największego prywatnego banku w Rosji - Alfa-Banku, narzeka, że nie wie, jak funkcjonować bez szofera. Gazeta ujawnia też, że tuż przed objęciem sankcjami Awena jego żona jeździła po Londynie od bankomatu do bankomatu starając się wypłacić tyle gotówki, ile tylko zdoła. Osoby, które są objęte sankcjami, mają zamrożone aktywa w Wielkiej Brytanii, a podmioty i obywatele brytyjscy nie mogą dokonywać z nimi żadnych transakcji finansowych.


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

„Daily Mail”: Abramowicz musiał prosić o pożyczkę. „Został odcięty od znacznej części majątku”

Rosyjski oligarcha Roman Abramowicz miał poprosić przyjaciół w USA o pożyczkę, by mógł zapłacić pensje personelowi, a żona innego oligarchy Piotra Awena miała jeździć po Londynie od bankomatu do bankomatu, by wypłacić tyle pieniędzy, ile zdoła – podał w sobotę "Daily Mail".
Roman Abramowicz  „Daily Mail”: Abramowicz musiał prosić o pożyczkę. „Został odcięty od znacznej części majątku”
Roman Abramowicz / fot. YouTube / Sky Sports

Według gazety, Abramowicz, który po objęciu go sankcjami, został odcięty od znacznej części majątku, podobno zwrócił się do kilku zamożnych osób w USA, m.in. hollywoodzkiego producenta Bretta Ratnera, oraz członków rodziny Rothschildów, prosząc każdego z nich o milion dolarów pożyczki, by mógł opłacić pensje personelowi, choć sam oligarcha zaprzecza tym doniesieniom.

Jak pisze "Daily Mail", powołując się na informacje "New York Post", Abramowicz na pensje swojego personelu - kierowców, ochroniarzy, załogi jachtów i odrzutowców, zarządców nieruchomości, ogrodników, kucharzy i innych - wydaje równowartość 750 tys. dolarów tygodniowo. Same tylko "Eclipse" i "Solaris" - dwa największe z jego co najmniej pięciu jachtów - mają odpowiednio 70 i 60 członków załogi.

"Daily Mail" nie bez satysfakcji zauważa, że wskutek sankcji rosyjski oligarcha zmuszony został do życia na innym poziomie niż przez poprzednie dwie dekady. Przypomina historię z początku tego stulecia, gdy Abramowicz zapragnął nagle sushi ze swojej ulubionej japońskiej restauracji na Canary Wharf w Londynie. A ponieważ był wówczas w Baku, wysłał do niej szofera, który następnie zawiózł sushi na lotnisko, skąd prywatnym odrzutowcem zostało ono przetransportowane do Azerbejdżanu.

Również innym oligarchom sankcje dają się we znaki. Jak pisze gazeta, Piotr Awen, do niedawna jeden z prezesów największego prywatnego banku w Rosji - Alfa-Banku, narzeka, że nie wie, jak funkcjonować bez szofera. Gazeta ujawnia też, że tuż przed objęciem sankcjami Awena jego żona jeździła po Londynie od bankomatu do bankomatu starając się wypłacić tyle gotówki, ile tylko zdoła. Osoby, które są objęte sankcjami, mają zamrożone aktywa w Wielkiej Brytanii, a podmioty i obywatele brytyjscy nie mogą dokonywać z nimi żadnych transakcji finansowych.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe