Doradca MSZ Ukrainy: Znaleźliśmy kolejny masowy grób pod Kijowem. Znamy liczbę ofiar

– Wracamy teraz do życia, ale mieliśmy podczas okupacji swoje „gorące” punkty, zginęło wielu cywilów
– komentuje Taras Didycz, cytowany przez agencję Unian. Podał też lokalizację poszczególnych zbrodni, jakich na ludności cywilnej mieli się dopuścić Rosjanie.
– To trasa Kijów-Żytomierz, w szczególności między wsią Myłe i Mrija, gdzie ostrzelano około dziesięciu samochodów z ludźmi. Również obok stacji paliw w Buzowej znaleźliśmy dziś w dole (…) cywilów
– tłumaczył.
W poniedziałek agencja Ukrinform podała, że „we wsi Buzowa pod Kijowem odnaleziono masowy grób z ciałami cywilów zabitych przez rosyjskich żołnierzy”. O odkryciach miał poinformować doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.
Według doradcy w zbiorowym grobie w miejscowości Buzowa odnaleziono ciała co najmniej 50 zabitych mieszkańców wsi.
Na wyzwolonych terytoriach obwodu kijowskiego wciąż odnajdywane są dowody na okrucieństwa Rosjan wobec ludności cywilnej
– pisze Anton Heraszczenko w komunikatorze Telegram. Podał też relacje naocznych świadków, z których wynika, że w pobliżu miejsca tragedii stoi samochód, w którym znajduje się spalone ciało 17-letniego chłopaka, „a kobieta, która się tam znajdowała, nie ma połowy głowy”.
Ponad 1000 zabitych w obwodzie kijowskim?
W niedzielę wywiadu dla stacji Sky News udzieliła prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa. Mówiła, że „w obwodzie kijowskim wiadomo o zabitych 1222 osobach w wyniku rosyjskiej inwazji”.
– To, co widzimy teraz na Ukrainie, to nadal walki we wschodniej części naszego kraju, absolutnie brutalne i agresywne. Obwody doniecki, ługański i charkowski były atakowane ostatniej nocy i widzimy, że rosyjskie wojska znowu zaczęły zajmować nasze terytorium i zabijać naszych ludzi
– mówiła urzędnik.
Kolejne doniesienia o zbrodniach
Wycofanie się wojsk rosyjskich z okolic Kijowa spotkało się z medialnymi doniesieniami o okrucieństwach, jakich rosyjscy żołnierze mieli dokonać na lokalnej ludności. Wiadomości mówią o masowych grobach odnalezionych m.in. w Buczy, Hostomelu oraz Irpieniu. Mer miasta Bucza Anatolij Fedoruk informował, że spośród 320 zabitych mieszkańców żaden nie był wojskowym.
– Na razie zidentyfikowaliśmy 163 osoby. Nie wykluczam, że wśród zabitych jest część mieszkańców z Hostomla, Błystawycy, dlatego że ludzie próbowali wyjechać – niektórzy na rowerze, niektórzy autem
– opisywał rządca miasta.
Zobacz też: [wideo] Poseł Suski u Mazurka: „Zdecydowanie marszałek Grodzki jest pomocnikiem Putina”
Rzecznik praw człowieka Ukrainy Ludmyła Denisowa pisała na swoim facebookowym profilu, że „na terenach wyzwolonych spod okupacji rosyjskiej odnotowuje się masowe przypadki torturowania ludności cywilnej”. Podała, że w Irpieniu udało się znaleźć ciała dzieci poniżej 10. roku życia. Stan zwłok miał wskazywać na torturowanie ofiar przed śmiercią.