"Sueddeutsche Zeitung" wzywa do postawienia Merkel przed komisją śledczą

Na łamach niemieckiego dziennika red. Daniel Broessler zauważa, że kilku niemieckich polityków przyznaje się, że nie docenili szaleństwa rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. "Angela Merkel również będzie musiała się wytłumaczyć. Najlepiej przed komisją śledczą" - czytamy w publikacji.
/ Flickr/Faces Of The World/CC BY 2.0

Red. Broessler twierdzi, że Niemcy od pewnego czasu przeżywają "paradę skruchy". 

"Za przykładem prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera poszło wielu polityków. Przyznali, że mylili się co do przywódcy Kremla Władimira Putina i że popełnili błędy w swojej polityce wobec Rosji" - czytamy w publikacji. Redaktor jako przykład podaje m.in Manuelę Schwesig (SPD), minister spraw zagranicznych Meklemburgii-Pomorza Zachodniego, która przyznała, że "przy dzisiejszym stanie wiedzy" jej poparcie dla budowy bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 było błędem. 

"Pokazuje to bardzo wyraźnie, gdzie wyrzuty sumienia znajdują swoją granicę. Brakuje jednak przyznania, że Niemcy doprowadziły do katastrofalnego uzależnienia się od rosyjskiej energii" - pisze Broessler. Przywołuje również prezydenta Steinmeiera, który twierdzi, iż "nie potrafił sobie wyobrazić, jak daleko posunie się Putin w swym imperialnych urojeniach".

"To wszystko brzmi tak, jakby niemiecka klasa polityczna została po mistrzowsku wprowadzona w błąd przez przywódcę na Kremlu. Nawet jeśli byłaby to prawda, pozostaje pytanie, dlaczego Niemcy tak ochoczo dały się oszukać" - czytamy w tekście. Dalej autor przywołuje wojnę w Czeczenii, Gruzji, a także aneksję Krymu, która nie doprowadziła do zwrotu w relacjach Niemiec z Rosją, gdyż niemiecki rząd dążył do utrzymania działającego od dziesiątek lat modelu biznesowego, który zapewniał Niemcom tanią rosyjską energię.

"Obawy i ostrzeżenia wschodnich Europejczyków arogancko odsuwano na bok (...) W konsekwencji Niemcy stały się wspólnikiem Rosji, na niekorzyść krajów Europy Środkowej i Wschodniej" - twierdzi Broessler. W jego opinii ograniczone działanie Niemiec wobec agresji na Ukrainę jest skutkiem "chronicznie błędnej polityki". 

"Dlatego dotychczasowe wyznania win mogą być co najwyżej początkiem. Także Angela Merkel będzie musiała się wytłumaczyć. Najlepiej przed komisją śledczą Bundestagu" - podsumował publicysta. 

 

 


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

"Sueddeutsche Zeitung" wzywa do postawienia Merkel przed komisją śledczą

Na łamach niemieckiego dziennika red. Daniel Broessler zauważa, że kilku niemieckich polityków przyznaje się, że nie docenili szaleństwa rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. "Angela Merkel również będzie musiała się wytłumaczyć. Najlepiej przed komisją śledczą" - czytamy w publikacji.
/ Flickr/Faces Of The World/CC BY 2.0

Red. Broessler twierdzi, że Niemcy od pewnego czasu przeżywają "paradę skruchy". 

"Za przykładem prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera poszło wielu polityków. Przyznali, że mylili się co do przywódcy Kremla Władimira Putina i że popełnili błędy w swojej polityce wobec Rosji" - czytamy w publikacji. Redaktor jako przykład podaje m.in Manuelę Schwesig (SPD), minister spraw zagranicznych Meklemburgii-Pomorza Zachodniego, która przyznała, że "przy dzisiejszym stanie wiedzy" jej poparcie dla budowy bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 było błędem. 

"Pokazuje to bardzo wyraźnie, gdzie wyrzuty sumienia znajdują swoją granicę. Brakuje jednak przyznania, że Niemcy doprowadziły do katastrofalnego uzależnienia się od rosyjskiej energii" - pisze Broessler. Przywołuje również prezydenta Steinmeiera, który twierdzi, iż "nie potrafił sobie wyobrazić, jak daleko posunie się Putin w swym imperialnych urojeniach".

"To wszystko brzmi tak, jakby niemiecka klasa polityczna została po mistrzowsku wprowadzona w błąd przez przywódcę na Kremlu. Nawet jeśli byłaby to prawda, pozostaje pytanie, dlaczego Niemcy tak ochoczo dały się oszukać" - czytamy w tekście. Dalej autor przywołuje wojnę w Czeczenii, Gruzji, a także aneksję Krymu, która nie doprowadziła do zwrotu w relacjach Niemiec z Rosją, gdyż niemiecki rząd dążył do utrzymania działającego od dziesiątek lat modelu biznesowego, który zapewniał Niemcom tanią rosyjską energię.

"Obawy i ostrzeżenia wschodnich Europejczyków arogancko odsuwano na bok (...) W konsekwencji Niemcy stały się wspólnikiem Rosji, na niekorzyść krajów Europy Środkowej i Wschodniej" - twierdzi Broessler. W jego opinii ograniczone działanie Niemiec wobec agresji na Ukrainę jest skutkiem "chronicznie błędnej polityki". 

"Dlatego dotychczasowe wyznania win mogą być co najwyżej początkiem. Także Angela Merkel będzie musiała się wytłumaczyć. Najlepiej przed komisją śledczą Bundestagu" - podsumował publicysta. 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe