Ambasador Rosji w Warszawie: "Polska i tak będzie brała rosyjski gaz, ale z Niemiec"

- Nasze związki w dziedzinie energetyki pozostały czymś w rodzaju ostatniej deski ratunku, której polskie władze nie zdecydowały się całkowicie odrzucić, a w obecnej sytuacji nastawiają się na rezygnację z węgla w najbliższej przyszłości, najpierw w kwietniu-maju, a do końca roku także z ropy i gazu. Istnieją wątpliwości, czy jest to realistyczny cel" - powiedział Andriejew w programie "Soloviev Live", cytowany przez TASS.
- Jest bardzo prawdopodobne, że polskie kierownictwo ogłosi odmowę, a w rzeczywistości będzie brało ten sam rosyjski gaz z Niemiec, ale formalnie nie będzie on już rosyjski. Innymi słowy, interesy praktyczne zostały poświęcone na rzecz wygody politycznej. Oczywiście, Polska poniesie straty i zapłaci za to pewną cenę, ale kwestionowanie tego, że jest to konieczne lub wymagane dla osiągnięcia wyższego celu, w obecnej sytuacji jest politycznie nie do przyjęcia" - powiedział rosyjski ambasador.