Ukraińskie władze: Kadyrowcy brutalnie zabili trzech rosyjskich żołnierzy. Teraz podały powód

Władze obwodu zaporoskiego donoszą o brutalnym morderstwie na trzech rosyjskich wojskowych. Za zbrodnią mieli stać bojownicy Ramzana Kadyrowa (tzw. kadyrowcy), szefa Republiki Czeczeńskiej, którego siły biorą udział w walkach na Ukrainie m.in. jako tzw. oddziały zaporowe, czyli uniemożliwiające wycofywanie się Rosjan z frontu.
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow Ukraińskie władze: Kadyrowcy brutalnie zabili trzech rosyjskich żołnierzy. Teraz podały powód
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow / Wikipedia/kremlin.ru CC BY 4.0

W komunikacie rzecznika administracji obwodu zaporoskiego czytamy, że rosyjscy żołnierze mieli złożyć broń i usiłować wrócić do domów. Powodem decyzji miało być nieotrzymanie należnego im wynagrodzenia. Z trzema prowodyrami zdarzenia w brutalny sposób rozprawili się ludzie Ramzana Kadyrowa.

Oddziały Kadyrowa nie stanowią jednostek liniowych na froncie ukraińskim. Ich zadaniem są m.in. wywózki lub mordy dokonywane na osobach, które naraziły się rosyjskim celom.

– To zadanie postawione przez naczelnego wodza, naszego drogiego prezydenta Władimira Władimirowicza Putina. Naszym celem nie jest podbijanie miast, ale naszym celem jest zniszczenie tych banderowców, nazistów, szatanów. Nie cofniemy się ani o krok

– grzmiał Ramzan Kadyrow.

Inne zadania kadyrowców

Szef obwodu ługańskiego Siergiej Hajdaj mówi, że Czeczeni walczący w oddziałach Kadyrowa pełnią funkcję oddziałów zaporowych, czyli blokujących rosyjskim żołnierzom możliwość wycofywania się. Media zwracają uwagę na fakt, że wciąż znaczną część rosyjskiej armii stanowią żołnierze poborowi, którzy także trafili na front ukraiński. Kadyrowcy mają za zadanie pilnować ich jako elementu szczególnie podatnego na dezercję.

Jak podaje felietonista portalu Tysol.pl i publicysta portalu polskatimes.pl Grzegorz Kuczyński, bojownicy Kadyrowa mieli brać też udział w porwaniach Ukraińców i wywożeniu ich na terytorium Rosji.

Porwania są dokonywane w celu wykorzystania tych ludzi w przyszłych prowokacjach na terytorium Rosji. Porwanych Ukraińców planuje się przedstawiać jako agentów i sabotażystów ukraińskich służb specjalnych, którzy przeniknęli na terytorium Rosji rzekomo w celu dokonania aktów terrorystycznych

– podaje serwis Guildhall.

Porwani Ukraińcy mieli być wykorzystywani przez rosyjską propagandę w prosty sposób – zamierzano przedstawiać ich jako dywersantów, którym udało się przeniknąć na terytorium Rosji celem dokonywania aktów sabotażu oraz zamachów terrorystycznych. Rosjanie mieli prezentować ich jako członków ukraińskich organizacji neonazistowskich.

Celem operacji miała być przede wszystkim mobilizacja rosyjskiego społeczeństwa oraz stworzenie dodatkowego uzasadnienia dla inwazji na Ukrainę.

Zobacz też: Prezes IPN apeluje o dekomunizację. Jest decyzja w sprawie pomników Armii Czerwonej [WIDEO]

Zobacz też: Tusk twierdzi, że wie, jak wygrać z PiS. „Trzeba to zrobić”

Ważną funkcją kadyrowców na Ukrainie jest także nagrywanie propagandowych filmików.

Nazywamy ich „oddziałami pijar”. To znaczy, że robili mnóstwo filmików i zdjęć pokazujących, jak obnosili się ze swoimi karabinami, napadali na domy, również jak rozprowadzali rzekomą pomoc humanitarną i „troszczyli się o ludność cywilną”

– opisuje dziennikarz Rusłan Lewijew, zainteresowany wojskowością.


 

POLECANE
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach z ostatniej chwili
Rząd chce zmian, wyborcy KO mówią „nie”. Jest sondaż ws. zniesienia dwukadencyjności w samorządach

Nowy sondaż IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że większość Polaków sprzeciwia się pomysłowi zniesienia ograniczenia do dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Co ciekawe, szczególnie wyborcy partii rządzących są za utrzymaniem obecnych przepisów

Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie pilne
Huragan Melissa spustoszył Karaiby. Dziesiątki ofiar, Haiti i Jamajka w ruinie

Huragan Melissa spustoszył Karaiby, pochłaniając co najmniej 27 ofiar śmiertelnych. Najbardziej ucierpiały Haiti i Jamajka, gdzie żywioł zniszczył domy, drogi i linie energetyczne. Władze ogłosiły stan klęski żywiołowej.

Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu z ostatniej chwili
Koniec ery w „Jeden z dziesięciu”. Niespodziewane pożegnanie z kultową postacią programu

To wiadomość, która poruszyła widzów w całej Polsce. Po 14 latach współpracy z kultowym teleturniejem „Jeden z dziesięciu” żegna się pani Sylwia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu, kojarzona przez widzów z elegancją i profesjonalizmem.

Polowanie zamiast rządzenia tylko u nas
Polowanie zamiast rządzenia

Ta władza kiedy traci nerwy, zaczyna szukać winnych. A że własnych błędów przyznać nie wypada – cel musi być poza obozem rządzącym. Ostatnio na celowniku znów znalazł się Zbigniew Ziobro.

Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego pilne
Tusk znów sprzeda PKL? Niepokojące wieści z Zakopanego

Media informują o planach wejścia na giełdę Polskich Kolei Linowych. Mieszkańcy Zakopanego i lokalne władze obawiają się, że może to oznaczać utratę kontroli nad spółką, którą rząd Donalda Tuska już raz sprzedał zagranicznemu funduszowi.

Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska

Nikt z nas nie zapisywał się do parapaństwa, któremu na imię Unia Europejska; chcemy, żeby Polska była Polską w ramach UE - powiedział prezydent Karol Nawrocki w środę podczas uroczystości wręczenia nagrody Człowieka Wolności tygodnika „Sieci”, której został laureatem.

Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie” z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz o wojskach USA w Polsce. „Uzyskaliśmy potwierdzenie”

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że Stany Zjednoczone nie planują redukcji obecności swoich wojsk w Polsce. Zapewnienia o dalszej współpracy padły po rozmowach z amerykańskimi partnerami, mimo że Pentagon ogłosił zmniejszenie kontyngentu w Rumunii.

Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu na Pomorzu. Ważny komunikat

Energa Operator ogłosiła szczegółowy plan przerw w dostawie prądu dla województwa pomorskiego. Wyłączenia obejmą m.in. Gdańsk, Gdynię, Rumię, Sopot, Kartuzy, Kościerzynę, Starogard Gdański i Tczew. Prace potrwają od końca października aż do połowy listopada.

Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA Wiadomości
Złodzieje klejnotów z Luwru zatrzymani. Przeanalizowano 150 próbek DNA

Dwóch mężczyzn zatrzymanych w związku z kradzieżą królewskich klejnotów z paryskiego Luwru przyznało się częściowo do winy. Francuska prokuratura ujawnia kolejne szczegóły spektakularnego włamania, a zrabowane przedmioty warte miliony euro wciąż pozostają nieodnalezione.

Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia z ostatniej chwili
Polsce grozi utrata suwerenności. Jarosław Kaczyński wskazał dwa kluczowe zagrożenia

– W perspektywie kilku lat suwerenność Polski może być zagrożona – ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy w środę. Wskazał dwa możliwe scenariusze: przyjęcie nowego „układu europejskiego” oraz ryzyko wojny z Rosją.

REKLAMA

Ukraińskie władze: Kadyrowcy brutalnie zabili trzech rosyjskich żołnierzy. Teraz podały powód

Władze obwodu zaporoskiego donoszą o brutalnym morderstwie na trzech rosyjskich wojskowych. Za zbrodnią mieli stać bojownicy Ramzana Kadyrowa (tzw. kadyrowcy), szefa Republiki Czeczeńskiej, którego siły biorą udział w walkach na Ukrainie m.in. jako tzw. oddziały zaporowe, czyli uniemożliwiające wycofywanie się Rosjan z frontu.
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow Ukraińskie władze: Kadyrowcy brutalnie zabili trzech rosyjskich żołnierzy. Teraz podały powód
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Kadyrow / Wikipedia/kremlin.ru CC BY 4.0

W komunikacie rzecznika administracji obwodu zaporoskiego czytamy, że rosyjscy żołnierze mieli złożyć broń i usiłować wrócić do domów. Powodem decyzji miało być nieotrzymanie należnego im wynagrodzenia. Z trzema prowodyrami zdarzenia w brutalny sposób rozprawili się ludzie Ramzana Kadyrowa.

Oddziały Kadyrowa nie stanowią jednostek liniowych na froncie ukraińskim. Ich zadaniem są m.in. wywózki lub mordy dokonywane na osobach, które naraziły się rosyjskim celom.

– To zadanie postawione przez naczelnego wodza, naszego drogiego prezydenta Władimira Władimirowicza Putina. Naszym celem nie jest podbijanie miast, ale naszym celem jest zniszczenie tych banderowców, nazistów, szatanów. Nie cofniemy się ani o krok

– grzmiał Ramzan Kadyrow.

Inne zadania kadyrowców

Szef obwodu ługańskiego Siergiej Hajdaj mówi, że Czeczeni walczący w oddziałach Kadyrowa pełnią funkcję oddziałów zaporowych, czyli blokujących rosyjskim żołnierzom możliwość wycofywania się. Media zwracają uwagę na fakt, że wciąż znaczną część rosyjskiej armii stanowią żołnierze poborowi, którzy także trafili na front ukraiński. Kadyrowcy mają za zadanie pilnować ich jako elementu szczególnie podatnego na dezercję.

Jak podaje felietonista portalu Tysol.pl i publicysta portalu polskatimes.pl Grzegorz Kuczyński, bojownicy Kadyrowa mieli brać też udział w porwaniach Ukraińców i wywożeniu ich na terytorium Rosji.

Porwania są dokonywane w celu wykorzystania tych ludzi w przyszłych prowokacjach na terytorium Rosji. Porwanych Ukraińców planuje się przedstawiać jako agentów i sabotażystów ukraińskich służb specjalnych, którzy przeniknęli na terytorium Rosji rzekomo w celu dokonania aktów terrorystycznych

– podaje serwis Guildhall.

Porwani Ukraińcy mieli być wykorzystywani przez rosyjską propagandę w prosty sposób – zamierzano przedstawiać ich jako dywersantów, którym udało się przeniknąć na terytorium Rosji celem dokonywania aktów sabotażu oraz zamachów terrorystycznych. Rosjanie mieli prezentować ich jako członków ukraińskich organizacji neonazistowskich.

Celem operacji miała być przede wszystkim mobilizacja rosyjskiego społeczeństwa oraz stworzenie dodatkowego uzasadnienia dla inwazji na Ukrainę.

Zobacz też: Prezes IPN apeluje o dekomunizację. Jest decyzja w sprawie pomników Armii Czerwonej [WIDEO]

Zobacz też: Tusk twierdzi, że wie, jak wygrać z PiS. „Trzeba to zrobić”

Ważną funkcją kadyrowców na Ukrainie jest także nagrywanie propagandowych filmików.

Nazywamy ich „oddziałami pijar”. To znaczy, że robili mnóstwo filmików i zdjęć pokazujących, jak obnosili się ze swoimi karabinami, napadali na domy, również jak rozprowadzali rzekomą pomoc humanitarną i „troszczyli się o ludność cywilną”

– opisuje dziennikarz Rusłan Lewijew, zainteresowany wojskowością.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe