Prezydent Zełenski zaprosił na Ukrainę Emmanuela Macrona, by ten stwierdził dokonywane przez Rosjan ludobójstwo

Prezydent Wołodymyr Zełenski zaprosił w środę prezydenta Francji Emmanuela Macrona na Ukrainę, aby ten stwierdził dokonywane tu przez Rosjan ludobójstwo. Podczas wywiadu dla stacji BFM TV Zełenski nazwał nieuznanie faktu ludobójstwa na Ukrainie przez Macrona za „bolesne”.
Wołodymyr Zelenski Prezydent Zełenski zaprosił na Ukrainę Emmanuela Macrona, by ten stwierdził dokonywane przez Rosjan ludobójstwo
Wołodymyr Zelenski / YouTube/ The Telegraph

"Myślę, że Macron sformułował to z prawnego punktu widzenia. I naprawdę wierzę, że zrozumie, że to ludobójstwo, kiedy tu przyjedzie. Zapraszam go, tak jak zapraszam każdego lidera” – podkreślił prezydent Ukrainy.

Zarówno prezydent Macron, jak i jego rywalka w wyborach prezydenckich Marine Le Pen odmówili w ostatnich dniach nazwania zbrodni dokonywanych na Ukrainie przez Rosjan mianem ludobójstwa.

Pytany, z kim chciałby współpracować po zaplanowanej na najbliższą niedzielę drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji, Zełenski zapewnił, że „nie chce stracić relacji" z prezydentem Macronem, natomiast liderka Zjednoczenia Narodowego powinna zrozumieć swoje błędy i zmienić stanowisko względem Rosji.

„Przede wszystkim zależy to od jej zasad. Jeśli kandydatka zrozumie, że się myliła, nasza sytuacja może się zmienić, nasza relacja może się zmienić” – powiedział Zełenski.

Le Pen jest osobą niepożądaną na Ukrainie ze względu na swoje wcześniejsze wypowiedzi odnośnie aneksji Krymu w 2014 roku, który określiła jako rosyjski.

Wracając do stosunków Kijowa z Paryżem, które określił jako „ciepłe”, prezydent Zełenski wskazał, że Francja musi dokonać wyboru ze względu na to, że przed wybuchem wojny było w Rosji wiele francuskich firm.

Zełenski wezwał również Macrona do wyboru między „biznesem a pieniędzmi” i „wojną a wolnością”. „Rozumiem, że wewnętrzna presja musi być dość znacząca, ale prezydent Macron musi dokonać wyboru między biznesem a pieniędzmi, czyli między walką o wolność, prawami człowieka” – podkreślił.

Prezydent mówił również o francuskich dostawach broni na Ukrainę, podkreślając, że wciąż wiele oczekuje, chociaż jest „wdzięczny” za to, co już zostało zrobione.

„Jeśli chodzi o szczegóły, nie jestem gotowy, aby o tym mówić, ale są rzeczy, których można się spodziewać. Otrzymaliśmy sygnał, że będzie to możliwe w najbliższej przyszłości” – zapewnił Zełenski. „Mamy daty i gwarancje, ale znowu chcielibyśmy najpierw tego, co nam obiecano, a potem będziemy wdzięczni” – powiedział, komentując brak dostaw myśliwców do Ukrainy.

Ukraiński przywódca zapewnił w wywiadzie, że jest gotowy spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, aby zakończyć wojnę. „Muszą mi podać datę i miejsce” – stwierdził.

„Jestem przekonany, że spotkanie przywódców Ukrainy i Rosji mogłoby się odbyć, gdyby była jeszcze najmniejsza szansa na zatrzymanie tej wojny” – przekazał Zełenski, podkreślając, że wojska rosyjskie muszą wycofać się z linii, która została przekroczona 24 lutego, w dniu inwazji Rosji na Ukrainę.

”Wojna w Ukrainie zaczęła się 8 lat temu, ale od 24 lutego mamy do czynienia z wojną na wielką skalę” – stwierdził prezydent Ukrainy, mówiąc o sytuacji ludności cywilnej. „Mieszkańcy Mariupola stali się zakładnikami Rosjan, w tym cywile i dzieci” – podkreślił Zełenski pytany o walki w mieście. Prezydent Ukrainy określił zniszczenie w 95 proc. leżącego nad Morzem Azowski Mariupola jako terroryzm.

W Kijowie życie wraca do miasta w mniejszym lub większym stopniu, ale ostrzały są kontynuowane – poinformował prezydent.

Pytany o bitwę o Donbas Zełenski wskazał, że siły rosyjskie „jeszcze nie zmobilizowały wszystkich swoich środków”. Oskarżył także Rosję o używanie broni niekonwencjonalnej, co, jak zapewnił, trafi przed międzynarodowe trybunały.

„Weryfikujemy użycie broni chemicznej przez Rosjan. Musimy pobrać próbki, które będą zbadane przez specjalistów. Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, czy i jak była używana” – poinformował prezydent.

„Nie boimy się 9 maja, jesteśmy przekonani, że Rosja mogłaby wykorzystać tę datę do pokazania swojego tak zwanego zwycięstwa. Słyszeliśmy, że planują zorganizowanie demonstracji z okazji 9 maja na okupowanych terytoriach” Ukrainy – stwierdził Zełenski.

Prezydent zapewnił, że również Ukraińcy świętują ten dzień jako zwycięstwo nad Niemcami w czasie II wojny światowej, ale Rosjanie robią wszystko, aby Ukraińcy tę datę znienawidzili.

„Jestem optymistą” – zakończył wywiad Zełenski frazą w języku francuskim. „Wierzymy w nasze zwycięstwo. (…) Mamy stuprocentową rację” – podsumował prezydent Ukrainy.


 

POLECANE
Marsz Niepodległości 2025 z lotu ptaka. Mamy nagranie z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025 z "lotu ptaka". Mamy nagranie

Mamy nagranie przedstawiające tysiące uczestników Marszu Niepodległości na rondzie Dmowskiego w Warszawie, tuż przed rozpoczęciem pochodu.

Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe z ostatniej chwili
Polska będzie zwolniona z paktu migracyjnego? KE twierdzi, że to możliwe

Komisja Europejska poinformowała, że sześć państw UE, w tym Polska, może ubiegać się o zwolnienie z relokacji migrantów.

Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji z ostatniej chwili
Incydent w Warszawie. Na lewicowej manifestacji

Jeden z uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez środowiska lewicowe rzucił racę na schody konsulatu Stanów Zjednoczonych.

Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów” gorące
Niemcy znów szkalują Marsz Niepodległości: „Przyciąga prawicowych radykałów, homofobów i antysemitów”

Odnosząc się do genezy Marszu Niepodległości, niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” („FAZ”) napisał: „Wydarzenie to zawsze przyciąga [...] prawicowych radykałów, przeciwników aborcji, homofobów i antysemitów”.

Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Tak Krzysztof Bosak przywitał prezydenta Karola Nawrockiego

– Mamy dzisiaj specjalnego gościa. Jednego z nas, który został wyniesiony do najwyższego urzędu w państwie, a dziś zdecydował się iść, jak każdy inny uczestnik, z nami. Czołem panie prezydencie! – mówił tuż przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości w Warszawie wicemarszałek Sejmu i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak.

Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję z ostatniej chwili
Marsz Niepodległości 2025. Ratusz podał frekwencję

W tegorocznym Marszu Niepodległości bierze udział około 100 tysięcy osób – poinformował dyrektor Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa Jarosław Misztal. Policja oceniła frekwencję marszu na około 160 tys. osób.

Copa-Cogeca krytycznie o propozycjach KE ws. WPR: Są nie do przyjęcia gorące
Copa-Cogeca krytycznie o propozycjach KE ws. WPR: Są nie do przyjęcia

„Dostosowania krańcowe w Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) i Wpólnotowej Polityki Rolnej (WPR) są dalekie od tego, co jest potrzebne do zabezpieczenia rolnikom źródła utrzymania i bezpieczeństwa żywnościowego UE” - napisali przewodniczący Copa i Cogeca w specjalnym liście do posłów PE.

Ten transparent nie spodoba się Tuskowi. Mentzen opublikował zdjęcie z ostatniej chwili
Ten transparent nie spodoba się Tuskowi. Mentzen opublikował zdjęcie

Sławomir Mentzen opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie z Marszu Niepodległości, na którym widać, jak uczestnicy wydarzenia trzymają transparent z krótkim przekazem do premiera Donalda Tuska.

Prezydent Karol Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości. Jest nagranie z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki dołączył do Marszu Niepodległości. Jest nagranie

Tuż przed godz. 15 Kancelaria Prezydenta RP opublikowała nagranie, na którym widać, że do wydarzenia dołączył – tak jak zapowiadał – prezydent Karol Nawrocki.

Prof. Wojciech Polak: Nad polską niepodległością zbierają się czarne chmury tylko u nas
Prof. Wojciech Polak: Nad polską niepodległością zbierają się czarne chmury

„Nad naszą niepodległością, nad naszą wolnością zaciągają się czarne chmury” - powiedział w wywiadzie dla portalu Tysol.pl prof. Wojciech Polak, historyk, wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, od 2016 roku członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.

REKLAMA

Prezydent Zełenski zaprosił na Ukrainę Emmanuela Macrona, by ten stwierdził dokonywane przez Rosjan ludobójstwo

Prezydent Wołodymyr Zełenski zaprosił w środę prezydenta Francji Emmanuela Macrona na Ukrainę, aby ten stwierdził dokonywane tu przez Rosjan ludobójstwo. Podczas wywiadu dla stacji BFM TV Zełenski nazwał nieuznanie faktu ludobójstwa na Ukrainie przez Macrona za „bolesne”.
Wołodymyr Zelenski Prezydent Zełenski zaprosił na Ukrainę Emmanuela Macrona, by ten stwierdził dokonywane przez Rosjan ludobójstwo
Wołodymyr Zelenski / YouTube/ The Telegraph

"Myślę, że Macron sformułował to z prawnego punktu widzenia. I naprawdę wierzę, że zrozumie, że to ludobójstwo, kiedy tu przyjedzie. Zapraszam go, tak jak zapraszam każdego lidera” – podkreślił prezydent Ukrainy.

Zarówno prezydent Macron, jak i jego rywalka w wyborach prezydenckich Marine Le Pen odmówili w ostatnich dniach nazwania zbrodni dokonywanych na Ukrainie przez Rosjan mianem ludobójstwa.

Pytany, z kim chciałby współpracować po zaplanowanej na najbliższą niedzielę drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji, Zełenski zapewnił, że „nie chce stracić relacji" z prezydentem Macronem, natomiast liderka Zjednoczenia Narodowego powinna zrozumieć swoje błędy i zmienić stanowisko względem Rosji.

„Przede wszystkim zależy to od jej zasad. Jeśli kandydatka zrozumie, że się myliła, nasza sytuacja może się zmienić, nasza relacja może się zmienić” – powiedział Zełenski.

Le Pen jest osobą niepożądaną na Ukrainie ze względu na swoje wcześniejsze wypowiedzi odnośnie aneksji Krymu w 2014 roku, który określiła jako rosyjski.

Wracając do stosunków Kijowa z Paryżem, które określił jako „ciepłe”, prezydent Zełenski wskazał, że Francja musi dokonać wyboru ze względu na to, że przed wybuchem wojny było w Rosji wiele francuskich firm.

Zełenski wezwał również Macrona do wyboru między „biznesem a pieniędzmi” i „wojną a wolnością”. „Rozumiem, że wewnętrzna presja musi być dość znacząca, ale prezydent Macron musi dokonać wyboru między biznesem a pieniędzmi, czyli między walką o wolność, prawami człowieka” – podkreślił.

Prezydent mówił również o francuskich dostawach broni na Ukrainę, podkreślając, że wciąż wiele oczekuje, chociaż jest „wdzięczny” za to, co już zostało zrobione.

„Jeśli chodzi o szczegóły, nie jestem gotowy, aby o tym mówić, ale są rzeczy, których można się spodziewać. Otrzymaliśmy sygnał, że będzie to możliwe w najbliższej przyszłości” – zapewnił Zełenski. „Mamy daty i gwarancje, ale znowu chcielibyśmy najpierw tego, co nam obiecano, a potem będziemy wdzięczni” – powiedział, komentując brak dostaw myśliwców do Ukrainy.

Ukraiński przywódca zapewnił w wywiadzie, że jest gotowy spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, aby zakończyć wojnę. „Muszą mi podać datę i miejsce” – stwierdził.

„Jestem przekonany, że spotkanie przywódców Ukrainy i Rosji mogłoby się odbyć, gdyby była jeszcze najmniejsza szansa na zatrzymanie tej wojny” – przekazał Zełenski, podkreślając, że wojska rosyjskie muszą wycofać się z linii, która została przekroczona 24 lutego, w dniu inwazji Rosji na Ukrainę.

”Wojna w Ukrainie zaczęła się 8 lat temu, ale od 24 lutego mamy do czynienia z wojną na wielką skalę” – stwierdził prezydent Ukrainy, mówiąc o sytuacji ludności cywilnej. „Mieszkańcy Mariupola stali się zakładnikami Rosjan, w tym cywile i dzieci” – podkreślił Zełenski pytany o walki w mieście. Prezydent Ukrainy określił zniszczenie w 95 proc. leżącego nad Morzem Azowski Mariupola jako terroryzm.

W Kijowie życie wraca do miasta w mniejszym lub większym stopniu, ale ostrzały są kontynuowane – poinformował prezydent.

Pytany o bitwę o Donbas Zełenski wskazał, że siły rosyjskie „jeszcze nie zmobilizowały wszystkich swoich środków”. Oskarżył także Rosję o używanie broni niekonwencjonalnej, co, jak zapewnił, trafi przed międzynarodowe trybunały.

„Weryfikujemy użycie broni chemicznej przez Rosjan. Musimy pobrać próbki, które będą zbadane przez specjalistów. Dopiero wtedy będziemy mogli powiedzieć, czy i jak była używana” – poinformował prezydent.

„Nie boimy się 9 maja, jesteśmy przekonani, że Rosja mogłaby wykorzystać tę datę do pokazania swojego tak zwanego zwycięstwa. Słyszeliśmy, że planują zorganizowanie demonstracji z okazji 9 maja na okupowanych terytoriach” Ukrainy – stwierdził Zełenski.

Prezydent zapewnił, że również Ukraińcy świętują ten dzień jako zwycięstwo nad Niemcami w czasie II wojny światowej, ale Rosjanie robią wszystko, aby Ukraińcy tę datę znienawidzili.

„Jestem optymistą” – zakończył wywiad Zełenski frazą w języku francuskim. „Wierzymy w nasze zwycięstwo. (…) Mamy stuprocentową rację” – podsumował prezydent Ukrainy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe