„Może powstać nowa formacja na bazie Kosiniaka-Kamysza, Hołowni i Gowina”

Bronisław Komorowski, który był gościem konwencji Koalicji Polskiej, został pytany o szanse polityczne dla „konserwatywnej” opozycji.
– Z mojego punktu widzenia oczywiście jakiś proces integrowania środowisk umiarkowanie konserwatywnych w pobliżu centrum jest jak najbardziej pożądany. Gdzieś na skrzyżowaniu między Kosiniakiem-Kamyszem, Hołownią i Gowinem widzę szansę na powstanie formacji opozycyjnej o ideowym podłożu umiarkowanie konserwatywnym
– mówił były prezydent.
Wyraził jednocześnie wątpliwości co do możliwości przyciągania wyborców PiS przez PO.
– PO ma swój wielki potencjał i myślę, że ma szansę raczej na przyciągnięcie głosów wyborców niezdecydowanych albo tych, którzy nie brali udziału w wyborach, natomiast wydaje mi się, że ma bardzo ograniczone możliwości na to, by przyciągać wyborców rozczarowanych PiS-em
– tłumaczył Bronisław Komorowski.
Wątpliwości byłego prezydenta dotyczyły też pomysłów Donalda Tuska w kwestii wspólnego startu całej opozycji.
– Jestem zdania, że każda forma integracji środowisk opozycyjnych jest pożądana. Wydaje mi się, że łatwiejsze jest konsolidowanie się bieguna umiarkowanie konserwatywnego
– tłumaczył Komorowski.