Gazprom odciął nam gaz. A tymczasem wypełnienie polskich magazynów gazu... wzrosło

Pod koniec kwietnia rosyjski gigant Gazprom zdecydował się zakręcić kurek z gazem Polsce oraz Bułgarii. Rosyjski prezydent Władimir Putin chciał w ten sposób uderzyć w jedność krajów członkowskich UE, powodując ewentualny kryzys energetyczny. Okazuje się jednak, że mimo decyzji Rosji, wypełnienie polskich magazynów gazem wzrosło z 76 do 81 proc.
"Zapasy gazu w polskich magazynach gazu rosną. Aktualny stan zapełnienia magazynów to 81 proc. To min. wynik intensyfikacji dostaw LNG podejmowanych przez PGNiG w ostatnich tygodniach" – poinformowało w środę na Twitterze PGNiG.
Zapasy #gaz w polskich #magazynygazu rosną! Aktualny stan zapełnienia magazynów to 81%. To min. wynik intensyfikacji dostaw #LNG do 🇵🇱 podejmowanych przez #PGNiG w ostatnich tygodniach. Działamy dalej na rzecz wzmocnienia #bezpieczeństwoenergetyczne.
— PGNiG (@GK_PGNiG) May 4, 2022
👉 https://t.co/ttLPB6aSR2 pic.twitter.com/U7QFuHiPV8
W ostatnim czasie odebrano trzy ładunki LNG
Między 25 kwietnia a 2 maja spółka PGNiG odebrała trzy ładunki LNG. Serię trzech dostaw w ciągu ośmiu dni zakończył transport, który przypłynął z ładunkiem zakupionym na rynku spot. Metanowiec BW Magnolia dostarczył w poniedziałek z USA ok. 70 tys. ton LNG, czyli. ok. 90 mln m sześc. gazu ziemnego po regazyfikacji.
Od 2015 roku PGNiG odebrało w gazoporcie w Świnoujściu 163 dostawy skroplonego gazu ziemnego. Najważniejszym kierunkiem, z którego dociera gaz, jest Katar – 99 dostaw. Na kolejnym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone z 47 ładunkami oraz Norwegia. Pojedyncze dostawy w ramach transakcji spotowych PGNiG odebrało z Nigerii oraz z Trynidadu i Tobago.
Jak zaznaczyła spółka, skroplony gaz stanowi około jedną czwartą całkowitego wolumenu importowego PGNiG. Od 2022 r. zarezerwowane przez nią moce regazyfikacyjne terminala w Świnoujściu sięgają 6,2 mld m sześc. rocznie, a od 2024 r. wzrosną do 8,3 mld m sześc. rocznie.