Najważniejszy propagandysta Kremla zapowiada „operację turbomilitarną”
Władimir Sołowjow zabrał głos na temat obchodów Narodowego Dnia Zwycięstwa. Propagandzista Kremla zachwycał się wysoką frekwencją na obchodach najważniejszego święta w roku. Padła też niebezpieczna sugestia, którą skomentowały już zachodnie media.
Operacja turbomilitarna
Sołowjow jest przekonany, że wysoka frekwencja wynikała z masowego poparcia Rosjan dla działań Kremla. Z ust propagandysty padła niepokojąca sugestia, że Władimir Putin może rozpocząć przygotowania do „turbomilitarnej operacji”.
Do jego słów odniósł się m.in. Francis Scarr. Redaktor BBC i zarazem ekspert od rosyjskiej polityki nie krył, że nie wolno lekceważyć podobnych deklaracji.
Dziś wieczorem miało miejsce interesujące wystąpienie Władimira Sołowjowa. Stwierdził, że ogromna frekwencja w Dniu Zwycięstwa była "mandatem" dla Putina, świadczącym o tym, że może liczyć na pełne poparcie Rosjan, jeśli "specjalna operacja wojskowa" stanie się "turbo-militarną operacją" – "Ludzie są na to gotowi" [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– napisał Francis Scarr na Twitterze.
Sołowjow odrzuca sugestie o ogólnej mobilizacji lub stanie wojennym, ale twierdzi, że ogromna liczba wolontariuszy czeka tylko na wezwanie do wzięcia udziału
– ostrzegał Francis Scarr na Twitterze.
He rubbishes suggestions of a general mobilisation or martial law, but claims there are huge numbers of volunteers just waiting for the call to take part
— Francis Scarr (@francis_scarr) May 11, 2022