[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Wyzwolony” sokiem malinowym

W ubiegłym roku, w 76. rocznicę zajęcia (wg rosyjskiej propagandy „wyzwolenia”) przez Armię Czerwoną niemieckiego obozu Auschwitz Siergiej Andriejew podkreślał zagładę Żydów – obywateli Związku Sowieckiego (tu wliczył też mieszkańców Kresów II RP zagrabionych przez ZSRS po 17 września 1939 r.). Wychwalał też – co jest standardem – „wyzwolicielską” Armię Czerwoną, kończąc zawołaniem: „Nigdy więcej wojny”. Warto to zestawić z obecną wojną Putina na Ukrainie.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Wyzwolony” sokiem malinowym
/ Fundacja Łączka

Wielokrotnie Andriejew protestował przeciwko likwidacji w Polsce „pomników wdzięczności”, gdyż ta likwidacyjna „niewdzięczność” szkodzi relacjom z Rosją: „Od 2014 roku zniknęło już około 100 pomników Armii Radzieckiej” – żalił się „Sputnikowi”, ciesząc jednocześnie, że 100 sowieckich monumentów pozostało. Ambasador bronił np. pomnika gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie na Warmii, gdzie ten dowódca Frontu Białoruskiego zginął w lutym 1945 r. A dla Polaków to morderca: odpowiedzialny za likwidację AK na Wileńszczyźnie. Podobnie, jak teraz w Warszawie, Rosjanie organizowali w Pieniężnie własne uroczystości, nie słuchając krytyki i przestróg.

Pomnika Czerniachowskiego Andriejew nie obronił. W 2015 r. w programie TVN24 „Czarno na białym” oskarżył Polaków o „bezprawny” demontaż tego monumentu: „tak się nie zachowuje w cywilizowanym społeczeństwie” – znów można to odnieść do wojny na Ukrainie. Bronił też postaci: „Czerniachowski nikogo nie mordował, nikogo nie rozstrzelał. Otrzymał rozkaz z Moskwy, by zaproponować AK przyłączenie się do Armii Czerwonej, ale to oznaczało uznanie dowództwa radzieckiego i na to Armia Krajowa nie zgodziła się”. Wyjątkowo pokrętna to logika.

Ale oskarżenia ambasadora szły jeszcze dalej: Polska jest współwinna wywołania II wojny światowej (bo w latach 30. „wielokrotnie blokowała zbudowanie koalicji w Europie przeciwko Niemcom hitlerowskim”) i całkowicie winna współczesnego zamrożenia stosunków polsko-rosyjskich (zdaniem Andriejewa są najgorsze od 1945 r.).

Prócz „wyzwolenia” w 1945 r. urzędnik Putina powielał kłamstwa o wejściu „na terytorium zachodniej Białorusi, zachodniej Ukrainy 17 września 1939 roku”, aby „zagwarantować bezpieczeństwo Związku Radzieckiego w perspektywie przyszłej wojny  ̶  nieuniknionej  ̶  z Niemcami hitlerowskimi”. Żadnej agresji, żadnego paktu Ribbentrop–Mołotow. Teraz Putin uzasadnia wojnę na Ukrainie zagrożeniem ze strony NATO.

A jak Andriejew ocenia sytuację Polski po 1945 r.: „Związkowi Radzieckiemu po zwycięstwie nad Niemcami w II wojnie światowej zależało na państwie przyjaznym przy granicy Związku Radzieckiego”. I finał: „Polska naszym zdaniem była wyzwolona i nie podbita”. A sierpa, młota czy gwiazdy z pomników usuwać nie należy, bo „żołnierze i oficerowie Armii Radzieckiej wyzwalali czy ocalali Polskę pod tymi symbolami”. W takim razie dziś ambasador został nie zaatakowany, ale „wyzwolony” sokiem malinowym.

 


 

POLECANE
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem Wiadomości
Koniec z dymkiem na balkonie? Posłowie chcą zakazać palenia przed własnym mieszkaniem

Zapalenie papierosa na balkonie może wkrótce kosztować grzywnę. Komisja sejmowa na najbliższym posiedzeniu rozpatrzy pomysł, który może zmienić życie palaczy mieszkających w blokach.

Niemiecka demokracja. Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina tylko u nas
Niemiecka "demokracja". Die Linke chce wyrzucić prawicowych dziennikarzy z dzielnicy Berlina

Niemcy przeżywają kolejny atak na wolność słowa. Jedna z najważniejszych partii lewicowych zorganizowała bowiem nagonkę na prawicowe medium, domagając się, by konserwatywni dziennikarze wynieśli się z jednej z dzielnic Berlina. Lewica chce zagarnąć całą stolicę Niemiec dla siebie. To atak na wolność prasy – ostrzegają największe niemieckojęzyczne gazety.

Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec Wiadomości
Kawa ofiarą spekulacji. Ceny osiągają rekordowe wartości, a to jeszcze nie koniec

Wielbiciele porannej małej czarnej łapią się za głowę – ulubiony napój Polaków drożeje w zawrotnym tempie, a sklepy desperacko próbują ratować sprzedaż promocjami. Z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito wynika, że w III kwartale 2025 roku ceny kawy wzrosły średnio o 28,7 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy z ostatniej chwili
Jest porozumienie Izraela z Hamasem. Szczegóły umowy

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował o zawarciu porozumienia pomiędzy Izraelem a Hamasem. Donald Trump twierdzi, że izraelscy zakładnicy mogą zostać uwolnieni „w poniedziałek lub wtorek”.

Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie z ostatniej chwili
Sąd ją skazał za ostrzeżenie przed ginekologiem, który namawiał do aborcji. Teraz prosi prezydenta o ułaskawienie

Kobieta, która przestrzegła inne matki przed lekarzem namawiającym do aborcji, usłyszała wyrok i ma odbyć karę. Weronika Krawczyk, matka, którą sąd uznał za winną „zniesławienia”, występuje teraz z apelem do prezydenta Karola Nawrockiego o ułaskawienie. Sprawą zajmuje się Fundacja Życie i Rodzina.

Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują pilne
Skażona woda w Zachodniopomorskiem. Służby alarmują

Służby potwierdziły skażenie bakterią Escherichia coli w Zachodniopomorskiem. Woda nie nadaje się do picia, mycia ani gotowania – obowiązuje całkowity zakaz używania jej do celów spożywczych.

Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej pilne
Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej

Po latach milczenia i głośnej aferze korupcyjnej Sławomir Nowak ponownie pojawia się w świecie biznesu. Choć wciąż toczy się jego proces na Ukrainie, w Polsce były minister transportu Donalda Tuska odzyskuje wpływy i stanowiska.

Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja Absolutnie fatalny z ostatniej chwili
Koalicja przegłosowała projekt budżetu na 2026 rok. Opozycja "Absolutnie fatalny"

Sejmowa większość przepchnęła projekt budżetu na 2026 rok mimo sprzeciwu całej opozycji. Polacy zapłacą za gigantyczny deficyt.

UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo Wiadomości
UE wprowadza nową strategię LGBTIQ+. Ideologia będzie wdrażana przymusowo

Unia Europejska rusza z nową ofensywą ideologiczną. Komisja Europejska ogłosiła strategię „Wolność kochania, wolność bycia”, która ma obowiązywać od 2026 roku. W praktyce to plan totalnej rewolucji obyczajowej, finansowanej z unijnych środków i zmuszającej państwa członkowskie do określonych działań.

Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. To nie było za mądre polityka
Poseł Sterczewski ukarany po wyprawie do Strefy Gazy. "To nie było za mądre"

Poseł Franciszek Sterczewski został ukarany finansowo przez własny klub parlamentarny za nieobecność w Sejmie. Powód? Udział w międzynarodowej flotylli, która miała dostarczyć pomoc do Strefy Gazy, a skończyła się interwencją izraelskiej marynarki. W samym klubie KO zawrzało – część polityków broni „odważnego gestu”, inni mówią o braku rozsądku i narażaniu reputacji partii.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Wyzwolony” sokiem malinowym

W ubiegłym roku, w 76. rocznicę zajęcia (wg rosyjskiej propagandy „wyzwolenia”) przez Armię Czerwoną niemieckiego obozu Auschwitz Siergiej Andriejew podkreślał zagładę Żydów – obywateli Związku Sowieckiego (tu wliczył też mieszkańców Kresów II RP zagrabionych przez ZSRS po 17 września 1939 r.). Wychwalał też – co jest standardem – „wyzwolicielską” Armię Czerwoną, kończąc zawołaniem: „Nigdy więcej wojny”. Warto to zestawić z obecną wojną Putina na Ukrainie.
 [Felieton „TS”] Tadeusz Płużański: „Wyzwolony” sokiem malinowym
/ Fundacja Łączka

Wielokrotnie Andriejew protestował przeciwko likwidacji w Polsce „pomników wdzięczności”, gdyż ta likwidacyjna „niewdzięczność” szkodzi relacjom z Rosją: „Od 2014 roku zniknęło już około 100 pomników Armii Radzieckiej” – żalił się „Sputnikowi”, ciesząc jednocześnie, że 100 sowieckich monumentów pozostało. Ambasador bronił np. pomnika gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie na Warmii, gdzie ten dowódca Frontu Białoruskiego zginął w lutym 1945 r. A dla Polaków to morderca: odpowiedzialny za likwidację AK na Wileńszczyźnie. Podobnie, jak teraz w Warszawie, Rosjanie organizowali w Pieniężnie własne uroczystości, nie słuchając krytyki i przestróg.

Pomnika Czerniachowskiego Andriejew nie obronił. W 2015 r. w programie TVN24 „Czarno na białym” oskarżył Polaków o „bezprawny” demontaż tego monumentu: „tak się nie zachowuje w cywilizowanym społeczeństwie” – znów można to odnieść do wojny na Ukrainie. Bronił też postaci: „Czerniachowski nikogo nie mordował, nikogo nie rozstrzelał. Otrzymał rozkaz z Moskwy, by zaproponować AK przyłączenie się do Armii Czerwonej, ale to oznaczało uznanie dowództwa radzieckiego i na to Armia Krajowa nie zgodziła się”. Wyjątkowo pokrętna to logika.

Ale oskarżenia ambasadora szły jeszcze dalej: Polska jest współwinna wywołania II wojny światowej (bo w latach 30. „wielokrotnie blokowała zbudowanie koalicji w Europie przeciwko Niemcom hitlerowskim”) i całkowicie winna współczesnego zamrożenia stosunków polsko-rosyjskich (zdaniem Andriejewa są najgorsze od 1945 r.).

Prócz „wyzwolenia” w 1945 r. urzędnik Putina powielał kłamstwa o wejściu „na terytorium zachodniej Białorusi, zachodniej Ukrainy 17 września 1939 roku”, aby „zagwarantować bezpieczeństwo Związku Radzieckiego w perspektywie przyszłej wojny  ̶  nieuniknionej  ̶  z Niemcami hitlerowskimi”. Żadnej agresji, żadnego paktu Ribbentrop–Mołotow. Teraz Putin uzasadnia wojnę na Ukrainie zagrożeniem ze strony NATO.

A jak Andriejew ocenia sytuację Polski po 1945 r.: „Związkowi Radzieckiemu po zwycięstwie nad Niemcami w II wojnie światowej zależało na państwie przyjaznym przy granicy Związku Radzieckiego”. I finał: „Polska naszym zdaniem była wyzwolona i nie podbita”. A sierpa, młota czy gwiazdy z pomników usuwać nie należy, bo „żołnierze i oficerowie Armii Radzieckiej wyzwalali czy ocalali Polskę pod tymi symbolami”. W takim razie dziś ambasador został nie zaatakowany, ale „wyzwolony” sokiem malinowym.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe