Konkurs Eurowizji. Ukraińscy jurorzy przyznali polskiemu wykonawcy 0 pkt. Polscy ukraińskiemu 12 (max). Reakcje internautów

W Turynie odbył się finał 66. edycji konkursu Eurowizji. O zwycięstwo ubiegało się 25 wykonawców. Polskę reprezentował Krystian Ochman, który przyjechał do stolicy włoskiego Piemontu z piosenką "River". Polski wykonawca zebrał wiele pochwał za swój głos.
Półfinałowy występ Krystiana Ochmana
Półfinałowy występ Krystiana Ochmana / EPA/ALESSANDRO DI MARCO Dostawca: PAP/EP

Za faworyta tej edycji uważana była ukraińska grupa Kalush Orchestra, śpiewająca piosenkę "Stefania", dedykowaną matkom, co ma szczególnie sugestywną wymowę podczas wojny, która trwa na Ukrainie.

Nie jest jednak tajemnicą, że poszczególni narodowi jurorzy przyznają punkty wykonawcom nie tylko z powodów artystycznych. Tym bardziej internautów zdziwił werdykt jurorów ukraińskich, którzy polskiemu wykonawcy przyznali... 0 punktów.

Z kolei jurorzy polscy, wykonawcom ukraińskim przyznali punktów 12, co jest wartością maksymalną.

 

Ukraińska piosenka wygrała

Ukraińska grupa Kalush Orchestra wygrała w Turynie 66. Konkurs Piosenki Eurowizji śpiewając dedykowany matkom utwór "Stefania". Ukraińcy zdobyli łącznie 631 punktów i odnieśli zwycięstwo dzięki głosowaniu publiczności. Drugie miejsce zajął Sam Ryder z Wielkiej Brytanii, wykonawca piosenki "Space Man". Trzecia była reprezentantka Hiszpanii Chanel.

Sobotni finał obejrzało około 200 milionów widzów na całym świecie.

Ukraina wygrała Eurowizję już po raz trzeci; tym razem - jak podkreślają włoscy komentatorzy - w tragicznych okolicznościach wojny. To był "głos umęczonego narodu" - pisze Ansa.

O sukcesie ukraińskiego zespołu zdecydowało głosowanie widzów, w którym otrzymał rekordową liczbę ponad 430 punktów; tym samym z czwartego miejsca po głosowaniach krajowych jury wszedł na szczyt.

Kalush Orchestra to zespół z Kijowa, założony przez rapera Ołeha Psiuka, multiinstrumentalistę Ihora Didenczuka i DJ-a MC Kilimmena w 2019 roku. W 2021 roku został poszerzony o projekt Kalush Orchestra. Psiuk napisał piosenkę "Stefania", dedykując ją swojej matce. Po wybuchu wojny piosenka ta nabrała sugestywnej, symbolicznej wymowy jako dedykowana wszystkim ukraińskim matkom.

Reprezentanci Ukrainy byli wskazywani jako niemal pewni zwycięzcy jeszcze przed rozpoczęciem konkursu w stolicy Piemontu.

Zgodnie z regulaminem następna edycja odbędzie się na Ukrainie. O głosowanie na zespół zaapelował do Europejczyków tuż przed finałem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ołeh Psiuk powiedział na scenie w turyńskim Pala Olimpico: "To zwycięstwo jest dla wszystkich Ukraińców. Sława Ukrainie". Wcześniej po wykonaniu piosenki w trakcie finału muzycy apelowali: "Prosimy, pomóżcie Ukrainie i Mariupolowi, pomóżcie Azowstalowi". To było odniesienie do obrońców, walczących z Rosjanami w tamtejszym zakładzie metalurgicznym.

Ansa wyjaśniła, że wypowiadając te słowa artyści narazili się nawet na ryzyko dyskwalifikacji, bo regulamin konkursu zabrania wygłaszania politycznych deklaracji.

Prezydent Zełenski oświadczył po sukcesie swoich rodaków: "Zrobimy, co w naszej mocy, aby ugościć uczestników i gości Eurowizji w ukraińskim Mariupolu, wolnym, spokojnym i odbudowanym".

Gratulacje ukraińskim artystom złożyła natychmiast przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pisząc na Twitterze: "Dziś wieczorem wasza piosenka zdobyła nasze serca. Świętujemy wasze zwycięstwo na całym świecie. UE jest z wami".

Reprezentant Polski Krystian Ochman z piosenką "River" zajął 12. miejsce, otrzymując 151 punktów. Po głosowaniu krajowych jury Polak był na 14. miejscu z 46 punktami. W głosowaniu widzów uzyskał 105 punktów.

Pokój był jednym z głównych motywów konkursu, który prowadzili znani piosenkarze Laura Pausini i Mika oraz prezenter telewizyjny i radiowy Alessandro Cattelan. W Turynie zabrzmiała piosenka "Give peace a chance" (Dajcie szansę pokojowi) Johna Lennona.

Skrajnie rozczarowani wynikiem są Włosi. Mahmood i Blanco z piosenką "Brividi" zajęli 6. miejsce, choć wcześniej wymieniani byli wśród pewnych faworytów.

Największym muzycznym wydarzeniem, towarzyszącym finałowi, był występ zeszłorocznych zwycięzców - rzymskiej grupy Maneskin, która od tamtego czasu podbiła światowy rynek muzyczny.

Rosja została wykluczona z konkursu Eurowizji przez jej organizatora-Europejską Unię Nadawców (EBU) zaraz po napaści na Ukrainę.


 

POLECANE
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm gorące
Drony przy trasie lotu Zełenskiego. Irlandia podniosła alarm

Irlandzkie służby wszczęły alarm, gdy w pobliżu zaplanowanej trasy lotu ukraińskiej delegacji dostrzeżono kilka niezidentyfikowanych dronów. Media podkreślają, że bezzałogowce pojawiły się w miejscu, w którym samolot Zełenskiego miał być zgodnie z pierwotnym harmonogramem.

Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego pilne
Ważny komunikat dla powiatu ostrowskiego

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło w czwartek, że w miejscowościach Rostki Wielkie, Rostki Piotrowice, Podgórze Gazdy oraz Zawisty Nadbużne w powiecie ostrowskim woda jest niezdatna do spożycia i celów sanitarno-higienicznych.

Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: Niech się sam zdelegalizuje polityka
Żurek chce delegalizacji partii Brauna. Bogucki: "Niech się sam zdelegalizuje"

Spór o Konfederację Korony Polskiej przybiera na sile, a po kolejnych żądaniach jej rozwiązania głos zabrał minister prezydenta Zbigniew Bogucki, który w ostrych słowach na antenie Radia Zet skomentował działania ministra Waldemara Żurka.

Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet gorące
Zamykanie porodówek. Zajączkowska: To jest realne piekło kobiet

„To jest realne piekło kobiet” - skomentowała rządowe plany zamykania porodówek eurodeputowana Ewa Zajączkowska-Hernik (Konfederacja).

Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem” Wiadomości
Kazik Staszewski na intensywnej terapii. „Bliski końca drogi byłem”

Stan zdrowia Kazika Staszewskiego gwałtownie się pogorszył, a muzyk trafił na OIOM po komplikacjach związanych z wcześniejszym zabiegiem. Jak relacjonuje, lekarze mówią nawet o ryzyku sepsy.

Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła gorące
Szef węgierskiego MSZ: Era oczekiwania na pozwolenie z Berlina dawno już minęła

„Węgry nie potrzebują już akceptacji Berlina czy Brukseli dla podejmowania decyzji w obszarze polityki zagranicznej” - oświadczył szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto cytowany przez „The Budapest Times”.

Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy tylko u nas
Ideologia gender przegrywa w Wielkiej Brytanii, ale ciągle walczy

W Wielkiej Brytanii, która przodowała do niedawna w promowaniu ideologii gender, zachodzą wielkie zmiany. Na Wyspach zamknięto bowiem klinki transujące dzieci, zakazano łatwego „zmieniania płci” u nieletnich i ogłoszono, że mężczyzna nie może stać się kobietą. Jedni powiedzą, że to jakieś podstawy i zdrowy rozsądek, inni zaś będą pamiętali: ideologia gender jeszcze niedawno była państwową ideologią w UK. Zmiany te wiele więc znaczą i trzeba na nie patrzeć z perspektywy Zachodu, na którego to politykę transseksualne lobby ma ogromny wpływ od wielu dekad.

Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska polityka
Sejm zdecydował o utajnieniu posiedzenia. Bosak zdradza, czego ma dotyczyć wystąpienie Tuska

Prezydium Sejmu na wniosek premiera Donalda Tuska, zgodziło się utajnić piątkowy punkt obrad, podczas którego szef rządu ma przedstawić pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak poinformował wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, zamknięta część potrwa około półtorej godziny.

I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów gorące
I prezes SN: Wzywam ministra sprawiedliwości do zaprzestania kierowania gróźb wobec sędziów

I prezes SN Małgorzata Manowska oceniła, że obecne stanowisko szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka „wpisuje się w szerszą skalę ataków na niezależność sądów”.

Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu Wiadomości
Afera na Eurowizji. Kraje wycofują się z konkursu

Decyzja o dopuszczeniu Izraela do Eurowizji wywołała natychmiastowy sprzeciw czterech państw, które ogłosiły rezygnację z udziału w przyszłorocznym konkursie w Wiedniu.

REKLAMA

Konkurs Eurowizji. Ukraińscy jurorzy przyznali polskiemu wykonawcy 0 pkt. Polscy ukraińskiemu 12 (max). Reakcje internautów

W Turynie odbył się finał 66. edycji konkursu Eurowizji. O zwycięstwo ubiegało się 25 wykonawców. Polskę reprezentował Krystian Ochman, który przyjechał do stolicy włoskiego Piemontu z piosenką "River". Polski wykonawca zebrał wiele pochwał za swój głos.
Półfinałowy występ Krystiana Ochmana
Półfinałowy występ Krystiana Ochmana / EPA/ALESSANDRO DI MARCO Dostawca: PAP/EP

Za faworyta tej edycji uważana była ukraińska grupa Kalush Orchestra, śpiewająca piosenkę "Stefania", dedykowaną matkom, co ma szczególnie sugestywną wymowę podczas wojny, która trwa na Ukrainie.

Nie jest jednak tajemnicą, że poszczególni narodowi jurorzy przyznają punkty wykonawcom nie tylko z powodów artystycznych. Tym bardziej internautów zdziwił werdykt jurorów ukraińskich, którzy polskiemu wykonawcy przyznali... 0 punktów.

Z kolei jurorzy polscy, wykonawcom ukraińskim przyznali punktów 12, co jest wartością maksymalną.

 

Ukraińska piosenka wygrała

Ukraińska grupa Kalush Orchestra wygrała w Turynie 66. Konkurs Piosenki Eurowizji śpiewając dedykowany matkom utwór "Stefania". Ukraińcy zdobyli łącznie 631 punktów i odnieśli zwycięstwo dzięki głosowaniu publiczności. Drugie miejsce zajął Sam Ryder z Wielkiej Brytanii, wykonawca piosenki "Space Man". Trzecia była reprezentantka Hiszpanii Chanel.

Sobotni finał obejrzało około 200 milionów widzów na całym świecie.

Ukraina wygrała Eurowizję już po raz trzeci; tym razem - jak podkreślają włoscy komentatorzy - w tragicznych okolicznościach wojny. To był "głos umęczonego narodu" - pisze Ansa.

O sukcesie ukraińskiego zespołu zdecydowało głosowanie widzów, w którym otrzymał rekordową liczbę ponad 430 punktów; tym samym z czwartego miejsca po głosowaniach krajowych jury wszedł na szczyt.

Kalush Orchestra to zespół z Kijowa, założony przez rapera Ołeha Psiuka, multiinstrumentalistę Ihora Didenczuka i DJ-a MC Kilimmena w 2019 roku. W 2021 roku został poszerzony o projekt Kalush Orchestra. Psiuk napisał piosenkę "Stefania", dedykując ją swojej matce. Po wybuchu wojny piosenka ta nabrała sugestywnej, symbolicznej wymowy jako dedykowana wszystkim ukraińskim matkom.

Reprezentanci Ukrainy byli wskazywani jako niemal pewni zwycięzcy jeszcze przed rozpoczęciem konkursu w stolicy Piemontu.

Zgodnie z regulaminem następna edycja odbędzie się na Ukrainie. O głosowanie na zespół zaapelował do Europejczyków tuż przed finałem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Ołeh Psiuk powiedział na scenie w turyńskim Pala Olimpico: "To zwycięstwo jest dla wszystkich Ukraińców. Sława Ukrainie". Wcześniej po wykonaniu piosenki w trakcie finału muzycy apelowali: "Prosimy, pomóżcie Ukrainie i Mariupolowi, pomóżcie Azowstalowi". To było odniesienie do obrońców, walczących z Rosjanami w tamtejszym zakładzie metalurgicznym.

Ansa wyjaśniła, że wypowiadając te słowa artyści narazili się nawet na ryzyko dyskwalifikacji, bo regulamin konkursu zabrania wygłaszania politycznych deklaracji.

Prezydent Zełenski oświadczył po sukcesie swoich rodaków: "Zrobimy, co w naszej mocy, aby ugościć uczestników i gości Eurowizji w ukraińskim Mariupolu, wolnym, spokojnym i odbudowanym".

Gratulacje ukraińskim artystom złożyła natychmiast przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen pisząc na Twitterze: "Dziś wieczorem wasza piosenka zdobyła nasze serca. Świętujemy wasze zwycięstwo na całym świecie. UE jest z wami".

Reprezentant Polski Krystian Ochman z piosenką "River" zajął 12. miejsce, otrzymując 151 punktów. Po głosowaniu krajowych jury Polak był na 14. miejscu z 46 punktami. W głosowaniu widzów uzyskał 105 punktów.

Pokój był jednym z głównych motywów konkursu, który prowadzili znani piosenkarze Laura Pausini i Mika oraz prezenter telewizyjny i radiowy Alessandro Cattelan. W Turynie zabrzmiała piosenka "Give peace a chance" (Dajcie szansę pokojowi) Johna Lennona.

Skrajnie rozczarowani wynikiem są Włosi. Mahmood i Blanco z piosenką "Brividi" zajęli 6. miejsce, choć wcześniej wymieniani byli wśród pewnych faworytów.

Największym muzycznym wydarzeniem, towarzyszącym finałowi, był występ zeszłorocznych zwycięzców - rzymskiej grupy Maneskin, która od tamtego czasu podbiła światowy rynek muzyczny.

Rosja została wykluczona z konkursu Eurowizji przez jej organizatora-Europejską Unię Nadawców (EBU) zaraz po napaści na Ukrainę.



 

Polecane