Sędzia Gąciarek „przesłał 13 tys. złotych” kobiecie z portalu randkowego. Teraz wygrał proces z TVP

Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał decyzję pierwszej instancji nakazujące przeproszenie sędziego oraz zapłacenie mu 40 tys. złotych zadośćuczynienia przez Telewizję Polską. Materiał dotyczący Gąciarka ma być także usunięty z serwisu internetowego TVP.
Sędzia Gąciarek został oszukany przez kobietę z portalu randkowego, której nie znał, ale przesłał jej 13 tys. zł i telefon komórkowy. Rozumiecie? A Wy wysyłacie pieniądze kobietom z portali randkowych, których nie znacie? Wygrał walkę o dobre imię… https://t.co/gu0IJ07S2k
— sławek jastrzębowski Salon24 🇵🇱 (@sjastrzebowski) May 15, 2022
Chodzi o reportaż wyemitowany w 2018 roku dotyczący relacji Piotra Gąciarka z kobietą, którą poznał na portalu randkowym. W materiale zasugerowano, że mężczyzna miał doznać zawodu miłosnego i w odwecie, wykorzystując swoje znajomości, miał doprowadzić kobietę do kary więzienia.
Gąciarek twierdził natomiast, że jedynie korespondował z kobietą i został oszukany na 13 tys. złotych i telefon komórkowy. Sędzia właśnie z tego powodu zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Kobietę w 2015 r. oskarżono o oszustwo.
– Dowiodłem przed sądem, że TVP naruszyła moje dobra osobiste. W programie pokazano mnie jako sędziego, który miał wykorzystywać swoje stanowisko dla uzyskania wyroku w prywatnej sprawie. I wygrałem – powiedział serwisowi OKO.press sędzia Gąciarek.
„Korzystanie z nieoficjalnych i anonimowych źródeł informacji jest powszechną praktyką dziennikarską. Informacje te poddawane są zawsze szczegółowej weryfikacji, tak było również w przypadku materiału dotyczącego sędziego Piotra Gąciarka. Został on przygotowany z zachowaniem zasad rzetelności dziennikarskiej” – czytamy na profilu „Alarm!” TVP.