„Rz”: Prezes NIK nie przedstawił dowodów na to, że był inwigilowany. Blamaż rzekomej „afery hakerskiej”

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś nie przedstawił dowodów na to, by był inwigilowany – wynika z nieoficjalnych ustaleń „Rzeczpospolitej”. „Rzekoma afera z «bezprecedensowym» atakiem hakerskim na telefony NIK kończy się blamażem ich autorów” – pisze dziennik.
 „Rz”: Prezes NIK nie przedstawił dowodów na to, że był inwigilowany. Blamaż rzekomej „afery hakerskiej”
/ screen YT

"Citizen Lab nie potwierdził ataku na urządzenia prezesa NIK Mariana Banasia i jego syna Jakuba, będącego społecznym doradcą" – ustaliła nieoficjalnie "Rzeczpospolita". "A rzekome tysiące ataków hakerskich było efektem błędów w analizie" - dodaje gazeta.

Jak wyjaśnia gazeta, to dlatego w sprawie zapanowała cisza, a prezes NIK, choć to zapowiadał, do dziś mimo upływu trzech miesięcy, nie podał publicznie wyników ustaleń kanadyjskiej firmy.

Dziennik przypomina, że 7 lutego na konferencji w NIK ujawniono, że od marca 2020 do stycznia 2022 r. doszło do 7300 prób ataków hakerskich, a zainfekowanych miało zostać 535 urządzeń używanych w NIK – telefony, laptopy i serwery. Przekonywano, że było to działanie "na skalę nieznaną od 103 lat" (tyle istnieje NIK).

Dziennik dodaje, że "zapowiedziano wtedy, że trzy urządzenia osób z najbliższego otoczenia prezesa Banasia, w tym jego syna, zostaną oddane do zbadania Citizen Lab, które dysponuje oprogramowaniem wykrywającym system szpiegujący Pegasus (ta firma odkryła ślady Pegasusa w telefonie m.in. senatora KO Krzysztofa Brejzy i prok. Ewy Wrzosek)".

Jak nieoficjalnie ustaliła "Rz", "już organizując słynną konferencję, prezes Banaś miał świadomość, że Citizen Lab nie znalazł śladów szpiegowania telefonów – jego i jego syna – Pegasusem". "Mimo to konferencja się odbyła i powtórzono na niej nieprawdziwe tezy" - podkreśla dziennik.

"Dlaczego? Najprawdopodobniej +przedstawieniem+ obliczonym na to, by zablokować głosowanie w Sejmie wniosku o uchylenie Marianowi Banasiowi immunitetu" - wnioskuje "Rz". (PAP)


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT?

Zaczęło się od homoseksualnego podrywu, a skończyło się na zarzutach defraudacji ponad 100 tys. złotych przez działaczy LGBT. Na naszych oczach dochodzi do rozpadu w polskim środowisku tęczy.

Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus? Wiadomości
Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus?

Polak przeprowadził jedne z najbardziej przełomowych w historii podboju wszechświata badania nad poszukiwaniem życia! W chmurach Wenus dr Janusz Pętkowski wraz z zespołem MIT odkrył fosfinę.

Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci

– Te listy, które układamy do Europarlamentu, będą listami śmierci. Wszystko co mocne będzie tam włożone – powiedział w rozmowie z Anitą Gargas prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce z ostatniej chwili
Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński poinformował w czwartek, że za kilka dni przedłożona zostanie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy przebywają na terenie Polski.

Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał z ostatniej chwili
Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał

- Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem  - powiedział poseł Marcin Józefaciuk z sejmowej mównicy.

Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta z ostatniej chwili
Książę Harry zostanie deportowany? Polityczna burza wokół monarchy narasta

Administracja prezydenta Joe Bidena odrzuciła wezwanie do ujawnienia dokumentów wizowych księcia Harry'ego.

Rozważałem odebranie sobie życia - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii z ostatniej chwili
"Rozważałem odebranie sobie życia" - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii

Były reprezentant Anglii Stephen Warnock przyznał, że rozważał popełnienie samobójstwa po tym, jak skorzystał on ze złych porad finansowych.

WP: Kurski i Obajtek z jedynkami w ważnych regionach. Jest decyzja PiS z ostatniej chwili
WP: Kurski i Obajtek z "jedynkami" w ważnych regionach. Jest decyzja PiS

Komitet Polityczny PiS w czwartek po południu zatwierdził start Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – twierdzi serwis Wirtualna Polska.

Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości z ostatniej chwili
Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości

Podejrzany w sprawie korupcyjnej ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski podał się do dymisji – poinformował w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK z ostatniej chwili
Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK

PE w głosowaniu w Strasburgu poparł zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej. Znalazł się na niej Centralny Port Komunikacyjny. Oznacza to, że budowa CPK będzie współfinansowana ze środków UE.

REKLAMA

„Rz”: Prezes NIK nie przedstawił dowodów na to, że był inwigilowany. Blamaż rzekomej „afery hakerskiej”

Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś nie przedstawił dowodów na to, by był inwigilowany – wynika z nieoficjalnych ustaleń „Rzeczpospolitej”. „Rzekoma afera z «bezprecedensowym» atakiem hakerskim na telefony NIK kończy się blamażem ich autorów” – pisze dziennik.
 „Rz”: Prezes NIK nie przedstawił dowodów na to, że był inwigilowany. Blamaż rzekomej „afery hakerskiej”
/ screen YT

"Citizen Lab nie potwierdził ataku na urządzenia prezesa NIK Mariana Banasia i jego syna Jakuba, będącego społecznym doradcą" – ustaliła nieoficjalnie "Rzeczpospolita". "A rzekome tysiące ataków hakerskich było efektem błędów w analizie" - dodaje gazeta.

Jak wyjaśnia gazeta, to dlatego w sprawie zapanowała cisza, a prezes NIK, choć to zapowiadał, do dziś mimo upływu trzech miesięcy, nie podał publicznie wyników ustaleń kanadyjskiej firmy.

Dziennik przypomina, że 7 lutego na konferencji w NIK ujawniono, że od marca 2020 do stycznia 2022 r. doszło do 7300 prób ataków hakerskich, a zainfekowanych miało zostać 535 urządzeń używanych w NIK – telefony, laptopy i serwery. Przekonywano, że było to działanie "na skalę nieznaną od 103 lat" (tyle istnieje NIK).

Dziennik dodaje, że "zapowiedziano wtedy, że trzy urządzenia osób z najbliższego otoczenia prezesa Banasia, w tym jego syna, zostaną oddane do zbadania Citizen Lab, które dysponuje oprogramowaniem wykrywającym system szpiegujący Pegasus (ta firma odkryła ślady Pegasusa w telefonie m.in. senatora KO Krzysztofa Brejzy i prok. Ewy Wrzosek)".

Jak nieoficjalnie ustaliła "Rz", "już organizując słynną konferencję, prezes Banaś miał świadomość, że Citizen Lab nie znalazł śladów szpiegowania telefonów – jego i jego syna – Pegasusem". "Mimo to konferencja się odbyła i powtórzono na niej nieprawdziwe tezy" - podkreśla dziennik.

"Dlaczego? Najprawdopodobniej +przedstawieniem+ obliczonym na to, by zablokować głosowanie w Sejmie wniosku o uchylenie Marianowi Banasiowi immunitetu" - wnioskuje "Rz". (PAP)



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe