Rafał Trzaskowski szczerze o spotkaniu z prezydentem Bidenem: „Złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie”

Prezydent Warszawy i polityk Platformy Rafał Trzaskowski gościł w podcaście „WojewódzkiKędzierski”, w którym opowiadał szczegóły ze spotkania, jakie odbył z prezydentem USA. Prezydenta Bidena spotkał na Stadionie Narodowym, gdzie amerykański polityk wizytował placówkę nadawania ukraińskim uchodźcom numerów PESEL. Spotkanie na stadionie między Trzaskowskim i premierem Mateuszem Morawieckim a Joe Bidenem miało miejsce po rozmowie, jaką Amerykanin odbył z prezydentem RP Andrzejem Dudą.
– Na początku był small talk [część rozmowy poświęcona luźnym tematom – przyp. red.]. Biden jest niesamowicie otwarty. Złapał mnie od razu za rękę i przyciągnął do siebie
– opowiada prezydent Warszawy.
„Byłem bliżej prezydenta”
Jak twierdzi Rafał Trzaskowski, prezydent Biden odniósł się również do konfliktu, jaki Polska prowadzi z Komisją Europejską oskarżającą rząd RP o „łamanie praworządności”.
– Podziękowałem za jego twarde stanowisko, jeśli chodzi o kwestię praworządności, podziękowałem także za obronę wolnych mediów, bo to niesłychanie istotne
– mówił Trzaskowski.
Wskazał, że podczas spotkania nie był jedyną osobą, która zabiegała o uwagę ze strony prezydenta USA.
– Pan premier też bardzo zabiegał o to, żeby prezydent Biden złapał go za rękę. Było trochę takie pole position
– wspomina polityk PO.
– Na szczęście dla mnie okazało się, że na chwilę zniknął tłumacz i jako że znam język rosyjski, to tłumaczyłem z języka rosyjskiego i byłem bliżej prezydenta
– opisuje Trzaskowski w rozmowie z Onetem.
CZYTAJ TEŻ: „Bohaterowie”. Są nagrania ukraińskich żołnierzy opuszczających kombinat Azowstal [WIDEO]
CZYTAJ TEŻ: Ukraina zawiesiła negocjacje pokojowe z Rosją