Jak Czarnecki wołał na puszczy…

Jak Czarnecki wołał na puszczy…

Gorzka to satysfakcja, gdy ma się rację, tylko mało kto w nią wierzy. Przekonałem się o tym spektakularnie na własnej skórze. I to dwa razy. Oba przypadki dotyczyły spraw kluczowych dla pozycji międzynarodowej Polski i bezpieczeństwa naszego kraju.

 

Mija równo ćwierć wieku temu, gdy zapowiedziałem publicznie, że Polska nie wejdzie do Unii Europejskiej w roku 2000, jak solennie obiecywał to w Sejmie RP prezydent Republiki Francuskiej Jacques Chirac – tylko w roku 2004-2005. Stało się tak, jak powiedziałem: Rzeczpospolita formalnie stała się członkiem UE 1 maja 2004. Jednak zanim „na moje wyszło”, zostałem odsądzony od czci i wiary przez „Gazetę Wyborczą” oraz polityków i media różnej maści. Pełniłem wtedy funkcję Ministra – Przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej i zasiadałem w rządzie AWS-UW jako, jak to określono w akcie powołania: „Minister – Członek Rady Ministrów”. Wytoczono przeciwko mnie najcięższe działa. Na przykład, że chcę opóźnić wejście Polski do Unii. Albo że świadomie gram na czas, bo jestem wrogiem UE. Nikt ze mną nie polemizował na argumenty, nie przedstawiał merytorycznych racji, tylko walił, że Czarnecki opowiada bzdury, bo przecież francuski prezydent obiecał, że będzie cztery, pięć lat wcześniej niż Czarnecki to mówi… Typowa nagonka, oczywiście bez żadnych racjonalnych kontrargumentów. Gdy Polska po blisko siedmiu latach od mojego stwierdzenie weszła do UE, pies z kulawą nogą nawet się nie zająknął, że miałem rację i pies z kulawą nogą nie odszczekał spod stołu. Słowa „przepraszam” nie usłyszałem. Inna rzecz, że znając to towarzystwo niespecjalnie tego oczekiwałem.

 

Jest przełom lutego i marca 2015 roku. Występuję na konferencji prasowej w Sejmie RP, już jako wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, w imieniu Prawa i Sprawiedliwości (nawet z logo PiS w tle). Jest kilkadziesiąt godzin po zamordowaniu w Rosji lidera opozycji, byłego wicepremiera Federacji Rosyjskiej Borysa Niemcowa i dzień po tym, jak w Moskwie w proteście przeszło 70 tysięcy (!) ludzi- a nie garstka jak teraz w protestach antywojennych. Minął rok od zajęcia przez Rosję Krymu, Doniecka i Ługańska. Na tejże sejmowej konferencji prasowej żądam wyrzucenia Rosji z… systemu SWIFT! Wiosna 2015 domagam się tego, co zrobiono, choć jeszcze w niepełnym wymiarze wiosną 2022. Na moje żądanie alergicznie reaguje - „uderz w stół – nożyce się odezwą” – wiceszef rosyjskiej Dumy Państwowej, ale ani ówczesny prezydent Rzeczypospolitej ani ówczesna pani premier nie podnoszą tej sprawy. Zachód tym bardziej głuchnie, bo przecież z Rosją robi potężne interesy, a fakt uczestnictwa FR w systemie SWIFT pomaga je robić…

 

Czarneckiemu trudno być prorokiem we własnym kraju.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (17.05.2022)


 

POLECANE
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa polityka
Politico: Europa powinna posłuchać Trumpa

Autor publikacji „Politico” Mathias Döpfner przekonuje, że Europa reaguje na krytykę ze strony Stanów Zjednoczonych w sposób emocjonalny i defensywny, zamiast potraktować ją jako impuls do głębokich reform. Jego zdaniem to nie Ameryka oddala się od Europy, lecz sama Europa od rzeczywistości.

Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur z ostatniej chwili
Niemieccy rolnicy protestują przeciwko umowie z Mercosur

Rolnicy w Niemczech zapowiadają ogólnokrajowe protesty po akceptacji umowy UE-Mercosur.

Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem pilne
Protesty rolników w Kosztowie i pod Kołobrzegiem

Protesty rolników w różnych regionach Polski pokazują narastającą skalę kryzysu. Rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu importowi, braku opłacalności produkcji i rosnącej biurokracji, ostrzegając przed upadkiem polskich gospodarstw.

Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni z ostatniej chwili
Zapytano o skuteczność Tuska. Polacy podzieleni

Polacy są niemal równo podzieleni w ocenie skuteczności Donalda Tuska – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie Radia ZET.

REKLAMA

Jak Czarnecki wołał na puszczy…

Jak Czarnecki wołał na puszczy…

Gorzka to satysfakcja, gdy ma się rację, tylko mało kto w nią wierzy. Przekonałem się o tym spektakularnie na własnej skórze. I to dwa razy. Oba przypadki dotyczyły spraw kluczowych dla pozycji międzynarodowej Polski i bezpieczeństwa naszego kraju.

 

Mija równo ćwierć wieku temu, gdy zapowiedziałem publicznie, że Polska nie wejdzie do Unii Europejskiej w roku 2000, jak solennie obiecywał to w Sejmie RP prezydent Republiki Francuskiej Jacques Chirac – tylko w roku 2004-2005. Stało się tak, jak powiedziałem: Rzeczpospolita formalnie stała się członkiem UE 1 maja 2004. Jednak zanim „na moje wyszło”, zostałem odsądzony od czci i wiary przez „Gazetę Wyborczą” oraz polityków i media różnej maści. Pełniłem wtedy funkcję Ministra – Przewodniczącego Komitetu Integracji Europejskiej i zasiadałem w rządzie AWS-UW jako, jak to określono w akcie powołania: „Minister – Członek Rady Ministrów”. Wytoczono przeciwko mnie najcięższe działa. Na przykład, że chcę opóźnić wejście Polski do Unii. Albo że świadomie gram na czas, bo jestem wrogiem UE. Nikt ze mną nie polemizował na argumenty, nie przedstawiał merytorycznych racji, tylko walił, że Czarnecki opowiada bzdury, bo przecież francuski prezydent obiecał, że będzie cztery, pięć lat wcześniej niż Czarnecki to mówi… Typowa nagonka, oczywiście bez żadnych racjonalnych kontrargumentów. Gdy Polska po blisko siedmiu latach od mojego stwierdzenie weszła do UE, pies z kulawą nogą nawet się nie zająknął, że miałem rację i pies z kulawą nogą nie odszczekał spod stołu. Słowa „przepraszam” nie usłyszałem. Inna rzecz, że znając to towarzystwo niespecjalnie tego oczekiwałem.

 

Jest przełom lutego i marca 2015 roku. Występuję na konferencji prasowej w Sejmie RP, już jako wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, w imieniu Prawa i Sprawiedliwości (nawet z logo PiS w tle). Jest kilkadziesiąt godzin po zamordowaniu w Rosji lidera opozycji, byłego wicepremiera Federacji Rosyjskiej Borysa Niemcowa i dzień po tym, jak w Moskwie w proteście przeszło 70 tysięcy (!) ludzi- a nie garstka jak teraz w protestach antywojennych. Minął rok od zajęcia przez Rosję Krymu, Doniecka i Ługańska. Na tejże sejmowej konferencji prasowej żądam wyrzucenia Rosji z… systemu SWIFT! Wiosna 2015 domagam się tego, co zrobiono, choć jeszcze w niepełnym wymiarze wiosną 2022. Na moje żądanie alergicznie reaguje - „uderz w stół – nożyce się odezwą” – wiceszef rosyjskiej Dumy Państwowej, ale ani ówczesny prezydent Rzeczypospolitej ani ówczesna pani premier nie podnoszą tej sprawy. Zachód tym bardziej głuchnie, bo przecież z Rosją robi potężne interesy, a fakt uczestnictwa FR w systemie SWIFT pomaga je robić…

 

Czarneckiemu trudno być prorokiem we własnym kraju.

 

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (17.05.2022)



 

Polecane