Tak broniono w sądzie żony Ryszarda Kalisza, która miała prowadzić auto z 2,5 promila. "Sprawa ma kontekst polityczny, bo mąż ma jasne poglądy ws. obrony praworządności"

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza zakończył się proces przeciwko adw. Dominice K., żonie Ryszarda Kalisza. Została oskarżona o prowadzenie samochodu po pijanemu i narażenie syna na niebezpieczeństwo. Prokurator w mowie końcowej zażądał m.in. łącznej kary dwóch lat ograniczenia wolności i 6-letniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Obrona wniosła o uniewinnienie.
 Tak broniono w sądzie żony Ryszarda Kalisza, która miała prowadzić auto z 2,5 promila.
/ screen YT - JastrzabPost

Wyrok zostanie ogłoszony w piątek, 20 maja.

W środę w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza odbyła się ostatnia rozprawa przeciwko Dominice K., która nie stawiła się w sądzie. Żona Ryszarda Kalisza jest oskarżona o to, że w połowie 2019 roku prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie wykazało 2,5 promila alkoholu.

Podczas środowej rozprawy został przesłuchany ostatni ze świadków oraz odczytane zostały wyjaśnienia świadka - policjanta, który nie stawił się w sądzie. Po odczytaniu wyjaśnień sąd zamknął przewód sądowy i odbyły się mowy końcowe.

"Zgromadzony w niniejszym postępowaniu materiał dowodowy m.in. w postaci protokołów badania stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu oskarżonej, przesłuchanych w sprawie świadków, funkcjonariuszy policji oraz zeznania pracowników stacji benzynowej, a także utrwalony na nagraniach monitoringu przebieg interwencji wskazuje, że oskarżona swoim zachowaniem dopuściła się do popełnienia zarzucanych jej czynów" - mówiła podczas mów sądowych prokurator.

Oskarżyciela wskazała, że w toku prowadzącego postępowania przygotowawczego Dominika K. początkowo przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, dodając, że jest "zaskoczona tym, że znajdowała się pod wpływem alkoholu". "Wskazywała, że ten alkohol spożywała 30 godzin wcześniej. Przesłuchana ponownie nie przyznała się do jego popełnienia. W swoich wyjaśnieniach tylko wskazała, że w dniu 15 lutego 2019 roku nie była pod wpływem alkoholu" - podkreśliła prokurator.

Wniosła o uznanie Dominiki K. za winną i wymierzenie jej łącznej kary dwóch lat ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, świadczenie pieniężne na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości 15 tysięcy złotych oraz obciążenie kosztami postępowania.

"Zarzucany oskarżonej czyn stanowi nie tylko rażące lekceważenie porządku prawnego w zakresie przepisów dotyczących trzeźwości w ruchu drogowym oraz podważenie zaufania obywateli do zawodu zaufania publicznego, jakim jest zawód adwokata, który oskarżona wykonuje. Zaakcentowania wymaga, że przy ocenie stopnia zawinienia w takim przypadku nie można w stosunku do oskarżonej stosować kryterium właściwych dla zwykłego obywatela, gdyż wymogi stawiane adwokatowi są wyższe" - dodała prokurator.

O uniewinnienie Dominiki K. wniosła obrona oraz kurator reprezentujący oskarżyciela posiłkowego, którym jest syn oskarżonej. Według nich dowody, które do sprawy zostały dołączone "absolutnie nie wskazują na sprawstwo, czy też na winę oskarżonej".

"Badanie stanu trzeźwości oskarżonej było wykonywane przez pana P. (funkcjonariusza policji - PAP), który jest poszukiwany przez organy ścigania. Ta okoliczność daje poważne wątpliwości co do tego, czy badanie zostało przeprowadzone w sposób rzetelny z jednej strony, a z drugiej, czy urządzenie, którym była badana było sprawne" - mówił przed sądem kurator reprezentujący oskarżyciela posiłkowego.

"Przed przyjazdem na myjnię oskarżona miała kontakt z osobami przebywającymi na terenie przedszkola, z którego odebrała swojego syna. Widziała się z innymi rodzicami. Żadna z tych osób nie zauważyła nic niepokojącego w zachowaniu oskarżonej. Nikt też nie zawahał się wydać oskarżonej syna" - podkreśliła z kolei obrońca oskarżonej.

"Według obrony sprawa ma szerszy konspekt polityczny. Stał się dla niej jasny dopiero po dość spektakularnym jej zatrzymaniu, a następnie wykorzystaniu medialnym i politycznym tej sprawy do ataku bezpośrednio na oskarżoną, natomiast pośrednio na jej męża do niedawna czynnego polityka o dość jasno zarysowanych poglądach zwłaszcza na kwestie obrony praworządności" - dodała obrona.

Wyrok ma zapaść w najbliższy piątek, 20 maja.

Dominika K. oskarżona jest o to, że 15 lutego 2019 roku prowadziła samochód na terenie stacji benzynowej w stanie nietrzeźwości. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie, wykazało 2,5 promila alkoholu u kobiety. "Pracownicy stacji zgłosili policji, że Dominika K. może znajdować się w stanie nietrzeźwości" - informowała w połowie sierpnia 2019 roku warszawska prokuratura okręgowa. Śledczy ustalili, że wcześniej Dominika K. odebrała syna z przedszkola.

W postępowaniu wykazano, że Dominika K. prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, w którym znajdował się jej małoletni syn, naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. "Obniżenie sprawności motorycznej wywołane wysokim stężeniem alkoholu w organizmie Dominiki K. (1,21 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiada 2,5 prom. alkoholu we krwi) kierowanie pojazdem w godzinach szczytu po warszawskich arteriach spowodowało, że jej syn znalazł się w sytuacji faktycznie zagrażającej jego zdrowiu" - uzasadniała wtedy prokuratura.

Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Warszawie, w dniu 14 sierpnia 2019 r., skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy–Żoliborza akt oskarżenia przeciwko Dominice K. "Została oskarżona o prowadzenie w dniu 15 lutego 2019 r., na terenie stacji benzynowej w Warszawie, samochodu w stanie nietrzeźwości i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniego syna" - informowała PAP warszawska prokuratura. (PAP)


 

POLECANE
Polskie banki na celowniku. ZBP ostrzega: Jesteśmy najbardziej narażeni w całej UE Wiadomości
Polskie banki na celowniku. ZBP ostrzega: Jesteśmy najbardziej narażeni w całej UE

Związek Banków Polskich alarmuje – Polska stała się głównym celem cyberprzestępców w Unii Europejskiej. Hakerzy coraz częściej atakują nie instytucje, ale zwykłych klientów, podszywając się pod pracowników banków i wyłudzając dane. Prezes ZBP Tadeusz Białek apeluje: "W razie wątpliwości – natychmiast się rozłącz!"

Dramatyczny wypadek na A2! Bus uderzył w kolumnę wojsk USA – są ranni żołnierze! z ostatniej chwili
Dramatyczny wypadek na A2! Bus uderzył w kolumnę wojsk USA – są ranni żołnierze!

Wieczorny przejazd kolumny amerykańskiego wojska zakończył się dramatycznym wypadkiem na autostradzie A2 w Wielkopolsce. Bus zderzył się z wojskowymi pojazdami typu Hummer, a kilku żołnierzy trafiło do szpitala. Na miejscu pracuje siedem zastępów straży pożarnej, a utrudnienia w ruchu mogą potrwać przez wiele godzin. Zobacz zdjęcia

Do czego kobietom patriarchat i co się stanie kiedy go zabraknie tylko u nas
Do czego kobietom patriarchat i co się stanie kiedy go zabraknie

"Dlaczego żyjemy w systemie patriarchalnym? Skąd on się wziął, z jakich przyczyn i w jakim celu?" Te pytania pojawiają się stale.

Tusk zaatakował Kaczyńskiego. Po ''ataku na drzwi'' z ostatniej chwili
Tusk zaatakował Kaczyńskiego. Po ''ataku na drzwi''

Po incydencie z rzekomą próbą podpalenia budynku, w którym mieści się biuro krajowe Platformy Obywatelskiej, premier Donald Tusk wskazał winnych – nie tylko sprawcę, ale i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego nazwał ''podpalaczem z Żoliborza''. Wypowiedź szefa rządu wywołała falę komentarzy i ironicznych reakcji w sieci.

Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji gorące
Roksana Węgiel podzieliła się radosną nowiną. W sieci lawina gratulacji

Minął już ponad rok, od kiedy Roksana Węgiel i Kevin Mglej powiedzieli sobie "tak". Ich ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie, a teraz para podzieliła się wspaniałymi nowinami. W sieci nie widać końca gratulacji.

Andrzej Duda, Piotr Duda i wydanie specjalne autobiografii byłego prezydenta. Zapraszamy na spotkanie w Kielcach! Wiadomości
Andrzej Duda, Piotr Duda i wydanie specjalne autobiografii byłego prezydenta. Zapraszamy na spotkanie w Kielcach!

Już 27 października o godz. 17.00 w sali kominkowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie prezydenta Andrzeja Dudy. Towarzyszyć mu będą Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność", oraz Michał Ossowski, redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność". Panowie porozmawiają o specjalnym wydaniu książki pt. "To ja. Andrzej Duda".

Zdjęcie z Waldemarem Żurkiem. Internauci zauważyli szokujący szczegół gorące
Zdjęcie z Waldemarem Żurkiem. Internauci zauważyli szokujący szczegół

Wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur wziął udział w jubileuszu 35-lecia Stowarzyszenia Sędziów "Themis". Zdjęcie z wydarzenia, które zamieścił w mediach społecznościowych, wywołało jednak lawinę komentarzy — nie tylko z powodu obecności ministrów, lecz także zaskakującego szczegółu zauważonego przez internautów.

Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy z ostatniej chwili
Tragedia na drodze. Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy

W wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem nauki jazdy na starej drodze krajowej nr 3 pod Goleniowem (woj. zachodniopomorskie) zginęła jedna osoba. Kierowca ciężarówki został ranny i przewieziony do szpitala. Na miejscu pracowały służby ratunkowe.

Po co te uszczypliwości? Burza w sieci po programie TVN gorące
"Po co te uszczypliwości?" Burza w sieci po programie TVN

W jubileuszowym sezonie ''Dzień dobry TVN'' nie brakuje niespodzianek. Po latach do studia wracają znane twarze, które współtworzyły historię jednego z najpopularniejszych porannych programów w Polsce. Ich obecność wywołała wśród widzów niemałe emocje – od nostalgii po gorące dyskusje w sieci.

Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

Warszawska Kolej Dojazdowa zapowiada czasowe zmiany w kursowaniu pociągów. Przez kilkanaście dni pasażerowie muszą przygotować się na utrudnienia, w tym zastępczą komunikację autobusową i zmienioną organizację ruchu.

REKLAMA

Tak broniono w sądzie żony Ryszarda Kalisza, która miała prowadzić auto z 2,5 promila. "Sprawa ma kontekst polityczny, bo mąż ma jasne poglądy ws. obrony praworządności"

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza zakończył się proces przeciwko adw. Dominice K., żonie Ryszarda Kalisza. Została oskarżona o prowadzenie samochodu po pijanemu i narażenie syna na niebezpieczeństwo. Prokurator w mowie końcowej zażądał m.in. łącznej kary dwóch lat ograniczenia wolności i 6-letniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów. Obrona wniosła o uniewinnienie.
 Tak broniono w sądzie żony Ryszarda Kalisza, która miała prowadzić auto z 2,5 promila.
/ screen YT - JastrzabPost

Wyrok zostanie ogłoszony w piątek, 20 maja.

W środę w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Żoliborza odbyła się ostatnia rozprawa przeciwko Dominice K., która nie stawiła się w sądzie. Żona Ryszarda Kalisza jest oskarżona o to, że w połowie 2019 roku prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie wykazało 2,5 promila alkoholu.

Podczas środowej rozprawy został przesłuchany ostatni ze świadków oraz odczytane zostały wyjaśnienia świadka - policjanta, który nie stawił się w sądzie. Po odczytaniu wyjaśnień sąd zamknął przewód sądowy i odbyły się mowy końcowe.

"Zgromadzony w niniejszym postępowaniu materiał dowodowy m.in. w postaci protokołów badania stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu oskarżonej, przesłuchanych w sprawie świadków, funkcjonariuszy policji oraz zeznania pracowników stacji benzynowej, a także utrwalony na nagraniach monitoringu przebieg interwencji wskazuje, że oskarżona swoim zachowaniem dopuściła się do popełnienia zarzucanych jej czynów" - mówiła podczas mów sądowych prokurator.

Oskarżyciela wskazała, że w toku prowadzącego postępowania przygotowawczego Dominika K. początkowo przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu, dodając, że jest "zaskoczona tym, że znajdowała się pod wpływem alkoholu". "Wskazywała, że ten alkohol spożywała 30 godzin wcześniej. Przesłuchana ponownie nie przyznała się do jego popełnienia. W swoich wyjaśnieniach tylko wskazała, że w dniu 15 lutego 2019 roku nie była pod wpływem alkoholu" - podkreśliła prokurator.

Wniosła o uznanie Dominiki K. za winną i wymierzenie jej łącznej kary dwóch lat ograniczenia wolności polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat, świadczenie pieniężne na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej w wysokości 15 tysięcy złotych oraz obciążenie kosztami postępowania.

"Zarzucany oskarżonej czyn stanowi nie tylko rażące lekceważenie porządku prawnego w zakresie przepisów dotyczących trzeźwości w ruchu drogowym oraz podważenie zaufania obywateli do zawodu zaufania publicznego, jakim jest zawód adwokata, który oskarżona wykonuje. Zaakcentowania wymaga, że przy ocenie stopnia zawinienia w takim przypadku nie można w stosunku do oskarżonej stosować kryterium właściwych dla zwykłego obywatela, gdyż wymogi stawiane adwokatowi są wyższe" - dodała prokurator.

O uniewinnienie Dominiki K. wniosła obrona oraz kurator reprezentujący oskarżyciela posiłkowego, którym jest syn oskarżonej. Według nich dowody, które do sprawy zostały dołączone "absolutnie nie wskazują na sprawstwo, czy też na winę oskarżonej".

"Badanie stanu trzeźwości oskarżonej było wykonywane przez pana P. (funkcjonariusza policji - PAP), który jest poszukiwany przez organy ścigania. Ta okoliczność daje poważne wątpliwości co do tego, czy badanie zostało przeprowadzone w sposób rzetelny z jednej strony, a z drugiej, czy urządzenie, którym była badana było sprawne" - mówił przed sądem kurator reprezentujący oskarżyciela posiłkowego.

"Przed przyjazdem na myjnię oskarżona miała kontakt z osobami przebywającymi na terenie przedszkola, z którego odebrała swojego syna. Widziała się z innymi rodzicami. Żadna z tych osób nie zauważyła nic niepokojącego w zachowaniu oskarżonej. Nikt też nie zawahał się wydać oskarżonej syna" - podkreśliła z kolei obrońca oskarżonej.

"Według obrony sprawa ma szerszy konspekt polityczny. Stał się dla niej jasny dopiero po dość spektakularnym jej zatrzymaniu, a następnie wykorzystaniu medialnym i politycznym tej sprawy do ataku bezpośrednio na oskarżoną, natomiast pośrednio na jej męża do niedawna czynnego polityka o dość jasno zarysowanych poglądach zwłaszcza na kwestie obrony praworządności" - dodała obrona.

Wyrok ma zapaść w najbliższy piątek, 20 maja.

Dominika K. oskarżona jest o to, że 15 lutego 2019 roku prowadziła samochód na terenie stacji benzynowej w stanie nietrzeźwości. Wykonane na miejscu zdarzenia badanie, wykazało 2,5 promila alkoholu u kobiety. "Pracownicy stacji zgłosili policji, że Dominika K. może znajdować się w stanie nietrzeźwości" - informowała w połowie sierpnia 2019 roku warszawska prokuratura okręgowa. Śledczy ustalili, że wcześniej Dominika K. odebrała syna z przedszkola.

W postępowaniu wykazano, że Dominika K. prowadząc pojazd w stanie nietrzeźwości, w którym znajdował się jej małoletni syn, naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. "Obniżenie sprawności motorycznej wywołane wysokim stężeniem alkoholu w organizmie Dominiki K. (1,21 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiada 2,5 prom. alkoholu we krwi) kierowanie pojazdem w godzinach szczytu po warszawskich arteriach spowodowało, że jej syn znalazł się w sytuacji faktycznie zagrażającej jego zdrowiu" - uzasadniała wtedy prokuratura.

Ostatecznie Prokuratura Okręgowa w Warszawie, w dniu 14 sierpnia 2019 r., skierowała do Sądu Rejonowego dla Warszawy–Żoliborza akt oskarżenia przeciwko Dominice K. "Została oskarżona o prowadzenie w dniu 15 lutego 2019 r., na terenie stacji benzynowej w Warszawie, samochodu w stanie nietrzeźwości i narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletniego syna" - informowała PAP warszawska prokuratura. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe