[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Ograniczyć problem alkoholowy

Nie jestem politykiem, za co zresztą nieustannie dziękuję za to Bogu, więc mogę bez przeszkód wskazywać pomysły, które podobają mi się po różnych stronach debaty. I tak właśnie będzie tym razem.
/ Zrzut z ekranu salve.net

Partia Razem, z którą w sporej części postulatów obyczajowych czy moralnych jest mi radykalnie nie po drodze, zgłosiła pomysł, który moim zdaniem jest do rozważanie i wsparcia także przez środowiska konserwatywne (przynajmniej te, którym nie jest bliska idea radykalnego neoliberalizmu). Mówię o pomyśle „Trzech kroków do nowoczesnej polityki alkoholowej”, które są obecnie promowane w przestrzeni informacyjnej tej partii. I właściwie pod każdym z pomysłów zaprezentowanym w tej strategii mógłbym się podpisać.

Pierwszym z nich jest zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. To dobry pomysł, bo odsuwa jakiekolwiek skojarzenie jazdy z alkoholem, a także ogranicza możliwość spożywania alkoholu w miejscu, które zdecydowanie do tego nie służy. Drugim jest sugestia, by nie tylko bardziej radykalnie egzekwować już obowiązujące zakazy reklam alkoholu, ale też by poszerzyć je o zakaz reklamy w internecie. I jak poprzednio nie widać powodu, by tego nie zrobić. Reklamy oddziałują szczególnie mocno na młodsze pokolenie, a każdy rok późniejszej inicjacji alkoholowej zmniejsza prawdopodobieństwo późniejszego uzależnienia. I wreszcie propozycja ostatnia, czyli poszerzenie dostępności testów na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. To istotna propozycja, biorąc pod uwagę, jak wiele wypadków spowodowanych jest przez pijanych kierowców… Te pomysły, co także warte uwagi, nie ograniczają w niczym wolności jednostki do spożywania, czego chce, a jasno sygnalizują, że państwo widzi problem i próbuje – na ile to możliwe – ograniczać jego skalę.

To w naszej polskiej sytuacji, gdzie alkoholizm jest potężnym problemem, a wypadki powodowane przez pijanych kierowców powodują ogromną liczbę dramatów, jest naprawdę pomysł wart rozważenia. Oczywiście są koszty ekonomiczne, bo spadną przychody stacji benzynowych, a także firm reklamowych, ale jeśli weźmie się po uwagę koszty społeczne (które mają także całkiem wymierne skutki ekonomiczne), jakie niosą ze sobą alkoholizm czy wypadki powodowane przez pijanych kierowców, to warto poważnie zastanowić się nad takimi ograniczeniami. Wolność zarabiania pieniędzy czy wolność kupowania wszystkiego na stacjach benzynowych nie jest wartością aż tak potężną, by nie można jej było – z innych, wyższych powodów – ograniczyć.

Warto też przypomnieć, że w tej sprawie konserwatyzm i wartości rodzinne mogą współgrać z lewicowymi politykami społecznymi. Jeśli ktoś te pomysły będzie odrzucał, to raczej wyłącznie radykalnie myślący neoliberałowie. Także ci, którzy są przeciwni zakazowi handlu w niedzielę.

 

 

 


 

POLECANE
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

Szczęsny poza kadrą na mecz z Osasuną. Klub zdradził przyczynę Wiadomości
Szczęsny poza kadrą na mecz z Osasuną. Klub zdradził przyczynę

FC Barcelona opublikowała kadrę na sobotnie ligowe starcie z Osasuną, a w gronie powołanych nie znalazł się Wojciech Szczęsny. Absencja polskiego bramkarza od razu wzbudziła emocje wśród kibiców, ale klub szybko wyjaśnił sytuację.

Zignorował zimowe warunki w Tatrach. Skończyło się groźnym upadkiem Wiadomości
Zignorował zimowe warunki w Tatrach. Skończyło się groźnym upadkiem

Turysta, który wybrał się w Tatry bez zimowego wyposażenia, przeżył wyjątkowo groźny wypadek. Na zboczach Małego Giewontu spadł ze szlaku na odcinku „Żleb z Progiem”, pokonując w dół ponad 100 metrów. Jak poinformowało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, mężczyzna doznał obrażeń, ale jego stan nie okazał się tragiczny.

Ewakuacja pociągu Przemyśl–Kijów. Składem jechało blisko 500 pasażerów z ostatniej chwili
Ewakuacja pociągu Przemyśl–Kijów. Składem jechało blisko 500 pasażerów

Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.

Niemiecki przemysł z ulgami w zakresie cen energii i emisji CO2? gorące
Niemiecki przemysł z ulgami w zakresie cen energii i emisji CO2?

Jak podała na platformie X ekspert ds. Niemiec Aleksandra Fedorska powołując się na portal Table.Media, federalna minister gospodarki Katherina Reiche zapowiedziała niemieckiemu przemysłowi chemicznemu ulgi w zakresie cen energii elektrycznej i certyfikatów emisji CO₂. Niemcy chcą uzyskać zgodę Komisji Europejskiej na te rozwiązania.

Nowy pasożyt odkryty w Polsce. Naukowcy alarmują Wiadomości
Nowy pasożyt odkryty w Polsce. Naukowcy alarmują

Szop pracz, który coraz częściej pojawia się w Polsce, może stanowić większe zagrożenie dla przyrody, niż dotąd sądzono. Naukowcy odkryli u tego gatunku nowego pasożyta, który wcześniej nie był znany w Europie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Tomasz P. Terlikowski: Ograniczyć problem alkoholowy

Nie jestem politykiem, za co zresztą nieustannie dziękuję za to Bogu, więc mogę bez przeszkód wskazywać pomysły, które podobają mi się po różnych stronach debaty. I tak właśnie będzie tym razem.
/ Zrzut z ekranu salve.net

Partia Razem, z którą w sporej części postulatów obyczajowych czy moralnych jest mi radykalnie nie po drodze, zgłosiła pomysł, który moim zdaniem jest do rozważanie i wsparcia także przez środowiska konserwatywne (przynajmniej te, którym nie jest bliska idea radykalnego neoliberalizmu). Mówię o pomyśle „Trzech kroków do nowoczesnej polityki alkoholowej”, które są obecnie promowane w przestrzeni informacyjnej tej partii. I właściwie pod każdym z pomysłów zaprezentowanym w tej strategii mógłbym się podpisać.

Pierwszym z nich jest zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. To dobry pomysł, bo odsuwa jakiekolwiek skojarzenie jazdy z alkoholem, a także ogranicza możliwość spożywania alkoholu w miejscu, które zdecydowanie do tego nie służy. Drugim jest sugestia, by nie tylko bardziej radykalnie egzekwować już obowiązujące zakazy reklam alkoholu, ale też by poszerzyć je o zakaz reklamy w internecie. I jak poprzednio nie widać powodu, by tego nie zrobić. Reklamy oddziałują szczególnie mocno na młodsze pokolenie, a każdy rok późniejszej inicjacji alkoholowej zmniejsza prawdopodobieństwo późniejszego uzależnienia. I wreszcie propozycja ostatnia, czyli poszerzenie dostępności testów na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. To istotna propozycja, biorąc pod uwagę, jak wiele wypadków spowodowanych jest przez pijanych kierowców… Te pomysły, co także warte uwagi, nie ograniczają w niczym wolności jednostki do spożywania, czego chce, a jasno sygnalizują, że państwo widzi problem i próbuje – na ile to możliwe – ograniczać jego skalę.

To w naszej polskiej sytuacji, gdzie alkoholizm jest potężnym problemem, a wypadki powodowane przez pijanych kierowców powodują ogromną liczbę dramatów, jest naprawdę pomysł wart rozważenia. Oczywiście są koszty ekonomiczne, bo spadną przychody stacji benzynowych, a także firm reklamowych, ale jeśli weźmie się po uwagę koszty społeczne (które mają także całkiem wymierne skutki ekonomiczne), jakie niosą ze sobą alkoholizm czy wypadki powodowane przez pijanych kierowców, to warto poważnie zastanowić się nad takimi ograniczeniami. Wolność zarabiania pieniędzy czy wolność kupowania wszystkiego na stacjach benzynowych nie jest wartością aż tak potężną, by nie można jej było – z innych, wyższych powodów – ograniczyć.

Warto też przypomnieć, że w tej sprawie konserwatyzm i wartości rodzinne mogą współgrać z lewicowymi politykami społecznymi. Jeśli ktoś te pomysły będzie odrzucał, to raczej wyłącznie radykalnie myślący neoliberałowie. Także ci, którzy są przeciwni zakazowi handlu w niedzielę.

 

 

 



 

Polecane