Niemieckie media: „Schroeder wyrządził nieodwracalne szkody zarówno sobie, jaki i całym Niemcom”

Nie ma nic bardziej gorzkiego, Gerhard Schroeder pomylił się - napisał w sobotę w komentarzu portal RND - nie w jakimś szczególe, ale w kwestii centralnej dla całego jego życia politycznego. Związki z Putinem wyrządziły nieodwracalne szkody zarówno samemu Schroederowi, jak i całym Niemcom.
Gerhard Shroeder
Gerhard Shroeder / fot. Flickr / Tim Rickman

"Nareszcie Gerhard Schroeder kończy coś, czego nie powinien był zaczynać" – pisze Matthias Koch w komentarzu dotyczącym odejścia byłego kanclerza z rady nadzorczej rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft.

Publicysta pisze, że dziwne obstawanie przy stanowiskach w rosyjskim przemyśle energetycznym wprawiło w zdumienie "zarówno przyjaciół, jak i wrogów: skąd wziął się (...) ten upór? Wieloletni skandal polityczny stawał się coraz bardziej psychodramą: wieloletni powiernicy skarżyli się, że nie mogą się dotrzeć do «Gerda»".

Zdaniem Kocha "Schroeder był manipulowany przez wyszkolonego oficera KGB Władimira Putina za pomocą wszystkich możliwych sztuczek, nawet w okresie, gdy był kanclerzem. Schroeder nie chciał przyznać się do tego potwornego faktu, można to zrozumieć".

Były kanclerz "do samego końca przestrzegał przed demonizowaniem swojego rzekomego przyjaciela na Kremlu, który jednak zarządził największą wojnę lądową w Europie od 1945 r., skazał dziesiątki tysięcy ludzi na śmierć i cierpienie, a nawet odznaczył oprawców i morderców Buczy medalami honorowymi" – zauważa autor.

Na tym tle "samotna walka byłego kanclerza o swój honor zamieniła się w żałosną walkę z rzeczywistością. Schroeder nie pomylił się w jakimś szczególe, ale w kwestii centralnej dla jego życia politycznego" – pisze Koch.

"Jakie impulsy spowodowały podjęcie przez Schroedera spóźnionego kroku, na razie nie wiadomo. (...) Niezależnie od tego, co się stało, jest już za późno. Nieodwracalne szkody już dawno zostały wyrządzone, zarówno samemu Schroederowi, jak i całym Niemcom" – czytamy w tekście.


 

POLECANE
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii z ostatniej chwili
Katastrofa samolotu w Turcji. Nie żyje szef sztabu armii Libii

Służby dotarły do wraku samolotu, którym leciał szef sztabu armii Libii Mohammed Ali Ahmed Al-Haddad – przekazał minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya. Wcześniej informowano, że z samolotem utracono kontakt radiowy.

Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: Mamy piękny, bogaty język z ostatniej chwili
Ogłoszenia o pracę muszą być neutralne płciowo. Minister: "Mamy piękny, bogaty język"

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w TVP w likwidacji przekonywała, że w ogłoszeniach o pracę nie powinno się wskazywać płci. Zmiany wejdą w życie 24 grudnia 2025 r.

Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku z ostatniej chwili
Nie żyje mężczyzna zaatakowany przez nożownika w Gdańsku

Nie żyje mężczyzna, który w niedzielę w centrum Gdańska został zaatakowany przez 26-latka – poinformował serwis tvn24.pl.

Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania z ostatniej chwili
Szokujące wieści z Włoch. Znany biathlonista znaleziony martwy podczas zgrupowania

Sivert Guttorm Bakken, reprezentant Norwegii w biathlonowym Pucharze Świata, został we wtorek znaleziony martwy w hotelu we włoskim Lavaze – poinformowała norweska federacja biathlonu.

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika z ostatniej chwili
Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika

Leszek Czarnecki pozywa Telewizję Republika. Chodzi o opublikowane przez stację w czerwcu tzw. "taśmy Giertycha". – Powodem tej sprawy jest to, że opublikowaliśmy jego rozmowę z Romanem Giertychem. Czyli nie to, że pokazaliśmy nieprawdę – stwierdził szef Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.

Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania z ostatniej chwili
Łódzkie: Budynek zawalił się po wybuchu. Trwają poszukiwania

Prawdopodobnie wybuch butli z gazem doprowadził do zawalenia się budynku w miejscowości Besiekierz Nawojowy w woj. łódzkim. Trwają poszukiwania jednej osoby, która w chwili katastrofy mogła przebywać w budynku.

Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia Wiadomości
Pijany lekarz na izbie przyjęć. Grozi mu do 5 lat więzienia

Trzy promile alkoholu w organizmie miał lekarz pełniący dyżur na izbie przyjęć w jednym ze szpitali w powiecie opolskim. Sprawą zajmuje się prokuratura, która sprawdza, czy pacjenci nie zostali narażeni na utratę zdrowia lub życia.

Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

REKLAMA

Niemieckie media: „Schroeder wyrządził nieodwracalne szkody zarówno sobie, jaki i całym Niemcom”

Nie ma nic bardziej gorzkiego, Gerhard Schroeder pomylił się - napisał w sobotę w komentarzu portal RND - nie w jakimś szczególe, ale w kwestii centralnej dla całego jego życia politycznego. Związki z Putinem wyrządziły nieodwracalne szkody zarówno samemu Schroederowi, jak i całym Niemcom.
Gerhard Shroeder
Gerhard Shroeder / fot. Flickr / Tim Rickman

"Nareszcie Gerhard Schroeder kończy coś, czego nie powinien był zaczynać" – pisze Matthias Koch w komentarzu dotyczącym odejścia byłego kanclerza z rady nadzorczej rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft.

Publicysta pisze, że dziwne obstawanie przy stanowiskach w rosyjskim przemyśle energetycznym wprawiło w zdumienie "zarówno przyjaciół, jak i wrogów: skąd wziął się (...) ten upór? Wieloletni skandal polityczny stawał się coraz bardziej psychodramą: wieloletni powiernicy skarżyli się, że nie mogą się dotrzeć do «Gerda»".

Zdaniem Kocha "Schroeder był manipulowany przez wyszkolonego oficera KGB Władimira Putina za pomocą wszystkich możliwych sztuczek, nawet w okresie, gdy był kanclerzem. Schroeder nie chciał przyznać się do tego potwornego faktu, można to zrozumieć".

Były kanclerz "do samego końca przestrzegał przed demonizowaniem swojego rzekomego przyjaciela na Kremlu, który jednak zarządził największą wojnę lądową w Europie od 1945 r., skazał dziesiątki tysięcy ludzi na śmierć i cierpienie, a nawet odznaczył oprawców i morderców Buczy medalami honorowymi" – zauważa autor.

Na tym tle "samotna walka byłego kanclerza o swój honor zamieniła się w żałosną walkę z rzeczywistością. Schroeder nie pomylił się w jakimś szczególe, ale w kwestii centralnej dla jego życia politycznego" – pisze Koch.

"Jakie impulsy spowodowały podjęcie przez Schroedera spóźnionego kroku, na razie nie wiadomo. (...) Niezależnie od tego, co się stało, jest już za późno. Nieodwracalne szkody już dawno zostały wyrządzone, zarówno samemu Schroederowi, jak i całym Niemcom" – czytamy w tekście.



 

Polecane