Scheuring-Wielgus ma marzenie. „Śmiszek premierem, a ja ministrą kultury”

Niedawno Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy, a prywatnie partner Roberta Biedronia, był gościem red. Beaty Lubeckiej na antenie Radia ZET. W trakcie rozmowy padło pytanie o „kandydatkę Lewicy na premierkę”.
Zobacz tutaj: [WIDEO] Śmiszek wskazał Scheuring-Wielgus na „superkandydatkę na premierkę”. Internauci: „Chłop odjechał”
O wypowiedź partnera Biedronia została dziś zapytana Scheuring-Wielgus.
– Nigdy nie myślałam o sobie w takiej funkcji. Ale nigdy nie można mówić nigdy. Mam swoje cele, które realizuję
– odparła.
Polityk oceniła, że „Śmiszek byłby lepszym premierem”.
– A ja bym z chęcią pracowała w jego gabinecie jako ministra ds. kultury
– dodała. Scheuring-Wielgus.
– Chciałabym, żeby ludzie nie śmiali się z tego, że są kandydatki na premierkę czy ministrę, bo kobiety naprawdę są bardzo dobrze wykształcone, mają kompetencje do pełnienia mocnych stanowisk
– mówiła.
– Im więcej kobiet w polityce, tym mniej wojen i bałaganu
– zauważyła polityk.