Strajk w żywieckim Hutchinsonie?

Wciąż nie ma porozumienia w sporze o podwyżki płac w spółce Hutchinson Żywiec 2. Zakładowa „Solidarność” podjęła decyzję o przeprowadzeniu akcji strajkowej. Rozpocznie się ona w czwartek 26 maja...
 Strajk w żywieckim Hutchinsonie?
/ ZR Podbeskidzie NSZZ "S"

Ta sprawa ciągnie się już od wielu miesięcy. „Solidarność” wystąpiła o podwyżki płac dla całej załogi w wysokości 3,70 zł do stawki godzinowej. Choć związkowcy od początku deklarowali wolę porozumienia i byli otwarci na każdą sensowną propozycję ze strony pracodawcy, rozmowy nie przyniosły efektu. Rokowania, prowadzone w trybie sporu zbiorowego, także spełzły na niczym. Dokładnie tak samo zakończyły się kwietniowe mediacje z udziałem mediatora…

– Nasz zakład od dawna jest oflagowany. Końcem lutego zorganizowaliśmy manifestację, by pokazać pracodawcy, jakie są oczekiwania i nastroje wśród ludzi. Wszystko na nic. Pod koniec kwietnia podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu referendum strajkowego. W związku z tym wystąpiliśmy do pracodawcy o listę pracowników. Nasz wniosek, zgodny z zapisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, został zignorowany przez dyrekcję spółki. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko zwrócić się do Prokuratury z pismem o możliwości popełnienia przestępstwa – mówi Krzysztof Gaj, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Hutchinson Żywiec 2.

Dyrekcja spółki wolała jednak nie czekać na werdykt prokuratora. Związkowcy dostali listy pracowników i w pierwszej połowie maja przeprowadzili referendum. Wzięło w nim udział 771 pracowników, z których aż 88 procent opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku!
- Powiadomiliśmy pracodawcę o wynikach referendum, ale znowu nie było żadnego odzewu. W tej sytuacji podjęliśmy – zgodnie z wolą załogi - decyzję o przeprowadzeniu strajku. Zacznie się on w czwartek 26 maja o godzinie 10.00 – poinformował Krzysztof Gaj.

– Od dawna z uwagą i niepokojem obserwujemy sytuację w tej firmie. Niskie płace są tam powodem znacznej fluktuacji zatrudnienia. Podwyżki na pewno pomogłyby uzdrowić tę sytuację, ale pracodawca z uporem unika konstruktywnych rozmów. Dla każdego działacza związkowego ogłoszenie strajku jest ostatecznością, ale – jak widać – dyrekcja tej firmy nie zostawiła załodze innego wyjścia – mówi wiceprzewodniczący podbeskidzkiej „Solidarności” Andrzej Madyda.

 


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Strajk w żywieckim Hutchinsonie?

Wciąż nie ma porozumienia w sporze o podwyżki płac w spółce Hutchinson Żywiec 2. Zakładowa „Solidarność” podjęła decyzję o przeprowadzeniu akcji strajkowej. Rozpocznie się ona w czwartek 26 maja...
 Strajk w żywieckim Hutchinsonie?
/ ZR Podbeskidzie NSZZ "S"

Ta sprawa ciągnie się już od wielu miesięcy. „Solidarność” wystąpiła o podwyżki płac dla całej załogi w wysokości 3,70 zł do stawki godzinowej. Choć związkowcy od początku deklarowali wolę porozumienia i byli otwarci na każdą sensowną propozycję ze strony pracodawcy, rozmowy nie przyniosły efektu. Rokowania, prowadzone w trybie sporu zbiorowego, także spełzły na niczym. Dokładnie tak samo zakończyły się kwietniowe mediacje z udziałem mediatora…

– Nasz zakład od dawna jest oflagowany. Końcem lutego zorganizowaliśmy manifestację, by pokazać pracodawcy, jakie są oczekiwania i nastroje wśród ludzi. Wszystko na nic. Pod koniec kwietnia podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu referendum strajkowego. W związku z tym wystąpiliśmy do pracodawcy o listę pracowników. Nasz wniosek, zgodny z zapisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, został zignorowany przez dyrekcję spółki. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko zwrócić się do Prokuratury z pismem o możliwości popełnienia przestępstwa – mówi Krzysztof Gaj, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Hutchinson Żywiec 2.

Dyrekcja spółki wolała jednak nie czekać na werdykt prokuratora. Związkowcy dostali listy pracowników i w pierwszej połowie maja przeprowadzili referendum. Wzięło w nim udział 771 pracowników, z których aż 88 procent opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku!
- Powiadomiliśmy pracodawcę o wynikach referendum, ale znowu nie było żadnego odzewu. W tej sytuacji podjęliśmy – zgodnie z wolą załogi - decyzję o przeprowadzeniu strajku. Zacznie się on w czwartek 26 maja o godzinie 10.00 – poinformował Krzysztof Gaj.

– Od dawna z uwagą i niepokojem obserwujemy sytuację w tej firmie. Niskie płace są tam powodem znacznej fluktuacji zatrudnienia. Podwyżki na pewno pomogłyby uzdrowić tę sytuację, ale pracodawca z uporem unika konstruktywnych rozmów. Dla każdego działacza związkowego ogłoszenie strajku jest ostatecznością, ale – jak widać – dyrekcja tej firmy nie zostawiła załodze innego wyjścia – mówi wiceprzewodniczący podbeskidzkiej „Solidarności” Andrzej Madyda.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe