"Dzięki determinacji osiągnęliśmy to, czego chcieliśmy". Piotr Duda zdał sprawozdanie z prac KK NSZZ "S"

Podczas drugiej części pierwszego dnia obrad do Delegatów XXX KZD NSZZ "Solidarność" przemawiał przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Przekazał informację z prac Komisji Krajowej w okresie od listopada 2018 do marca 2022 roku.
/ fot. M. Żegliński

Piotr Duda zaczął sprawozdanie od podziękowań za frekwencję. - Bardzo wam dziękuję za obecność na KZD. Jeżdżąc na zjazdy czy to regionalne, czy branżowe, z frekwencją bywało różnie. Cieszę się, że po pandemii możemy się spotkać w tak dobrej frekwencji.

– Gdy żegnaliśmy się po KZD w Częstochowie, nie spodziewaliśmy się, że kadencja będzie tak trudna i przyniesie nam doświadczenia, jakich nie przeżywało poprzednie pokolenie. Dlatego tak trudno było nam odnaleźć się w tej rzeczywistości – mówił Piotr Duda.

– Patrząc na kalendarium wydarzeń i informator z prac KK, możemy powiedzieć, że zrobiliśmy dobrą robotę – dodał przewodniczący.

– Rok 2019 rozpoczęliśmy z wysokiego C – ciągnął przewodniczący. Mówił o powołaniu w styczniu tego roku komitetu protestacyjno-strajkowego, który domagał się odmrożenia wskaźnika w szeroko rozumianej budżetówce.

– Ta nasza batalia przyniosła spodziewane efekty. Negocjowaliśmy z premierem Morawieckim wiele godzin, ale otworzyło nam to drogę do dalszych działań, m.in. odmrożenia PFŚS. Nasze działania z ministrem Morawieckim doprowadziły do kolejnych odmrożeń – mówił przewodniczący Duda. – To jest nasze zobowiązanie, nasz postulat i tego będziemy się trzymać – dodał.

Przewodniczący Piotr Duda odwołał się do uchwały programowej z KZD w Częstochowie i zapisanemu w niej dążeniu do wprowadzenia ponadzakładowych układów pracy. - Idzie nam to ciężko. Nie mamy zrozumienia po drugiej stronie, partnerstwa pracodawców, także w podmiotach, gdzie właścicielem jest Skarb Państwa. Przed nami ciężka praca, by przekonywać pracodawców, że układy pracy to nic złego, a wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że nadejdzie w tym temacie odwilż – przekazał Piotr Duda.

– W Parlamencie Europejskim jest projekt adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE. To jest projekt Solidarności, to jest mój osobisty projekt. Wiele etapów prowadzenia tego projektu za nami. Wygraliśmy głosowanie wewnętrzne w EKZZ. Chociaż ze strony polskiego rządu, opinia z Ministerstwa Pracy była niekorzystna, ministerstwo nie popierało tego projektu. Trochę się potem zmieniło, ale niekorzystny ślad pozostał w Brukseli. A ta ustawa przynosi wiele dobrego. Dlatego to dla nas tak ważne, żeby ta dyrektywa została przegłosowana – mówił przewodniczący.

Kolejną sprawą, o którą walczyła Solidarność, a którą poruszył przewodniczący, jest wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia kolejnych tzw. zawieszek – za pracę w godzinach nocnych oraz dodatek stażowy. – Przed nami ostatni bardzo ważny element – dodatek za pracę w warunkach szkodliwych. Uważamy, że nie powinno być to wliczane w płacę minimalną. Nad tym elementem pracujemy i jest on bardzo ważny.

Kolejnym tematem, który poruszył przewodniczący Duda była skarga skierowana przez NSZZ „Solidarność” do MOP-u i nowelizacja ustawy o związkach zawodowych dla osób, które są zatrudnione na podstawie innych umów niż o pracę: – 6 sierpnia 2019 roku prezydent podpisał ustawę wprowadzającą pluralizm związkowy. To dokończenie I Postulatu z sierpnia 1980 roku. Od tej pory możemy zrzeszać w Solidarności służbę więzienną, straż graniczną i funkcjonariuszy policji.

Przewodniczący wspomniał o nieprzychylnym nastawieniu do takich zmian niektórych związków zawodowych zrzeszających funkcjonariuszy. – Ta zmiana była bardzo ważna. Dziękuję, szczególnie Henrykowi Nakoniecznemu oraz marszałek sejmu Elżbiecie Witek – dodał przewodniczący.

– To jest kolejny krok do tego, żebyśmy zwiększyli liczebność w Solidarności. Wreszcie jest możliwość, by zrzeszać się w tym związku, w którym chce się być, albo założenia nowego. Bo każdy powinien mieć wybór – wskazywał przewodniczący Duda.

– Przygotowywaliśmy się do roku 2020. Miał on być rokiem ciężkiej pracy, ale także jubileuszu 40-lecia powstania związku zawodowego Solidarność. Z hasłem, że będziemy odszukiwać tych bezimiennych, zasłużonych dla Solidarności. Nawiązaliśmy współpracę z IPN-em. Zorganizowaliśmy wystawę w miasteczkach pt. „Tu rodziła się Solidarność”. Spotykałem podczas ich inauguracji mnóstwo ludzi, którzy odnajdywali się na zdjęciach, płakali i dziękowali, że po tylu latach ktoś o nich pamiętał – mówił przewodniczący.

Piotr Duda wspominał, że 2020 rok Komisja Krajowa rozpoczęła uroczystym posiedzeniem w Pałacu Prezydenckim. – Niestety, przyszedł marzec i wszystko się zmieniło. Dzwoniliśmy do siebie nie dowierzając. Nie wiedzieliśmy na początku, jak mamy podejść do tej trudnej sytuacji. Szczególnie do sytuacji, w jakiej znaleźli się pracownicy ochrony zdrowia – mówił Piotr Duda.

– Mam nadzieje, że już nigdy nie będziemy musieli tego przeżywać, tej traumy spowodowanej pandemią. Bo to nie była dzisiaj minuta ciszy. To była dłuższa chwila, w której czasie przeszły nam przez głowę twarze osób, z którymi musieliśmy się pożegnać. Także wśród członków Komisji Krajowej i Delegatów na KZD. To były trudne chwile, ale daliśmy radę – podkreślił szef „S”.

– Najbardziej niebezpieczną sytuacją w obszarach pracowniczych w relacji pracodawca-rząd-związek zawodowy były sprawy dotyczące niepozwolenia sobie na to, aby ten kryzys przerzucić na pracownika. Aby nie pozwolić na to, aby niektórzy pracodawcy wykorzystali pandemię do liberalizacji kodeksu pracy, a takie były zakusy. Trudne były te rozmowy, bo wszystko odbywało się online – mówił Piotr Duda.

– Nasza determinacja doprowadziła do tego, że to, czego chcieliśmy, osiągnęliśmy. Nie wiedząc z poziomu kraju, branży, regionu, jaka jest sytuacja w danym zakładzie pracy, daliśmy tę możliwość poszczególnym organizacja zakładowym, że jakiekolwiek przestoje ekonomiczne, zwolnienia czy negatywne działania związane, chociażby z zawieszeniem niektórych punktów układów zbiorowych pracy, muszą się odbyć w uzgodnieniu z reprezentatywną organizacją związkową. Gdybyśmy tego na poziomie Komisji Krajowej nie doprecyzowali i nie dogadali ze stroną rządową, to różnie by to wyglądało – dodał.

Przewodniczący Solidarności odniósł się również do napiętej sytuacji w Radzie Dialogu Społecznego.

– Po ostatniej Radzie Dialogu Społecznego sytuacja jest skandaliczna. Na 11 członków RDS ze strony rządu faktycznie przychodzi tylko minister Marlena Maląg. Ustawa o RDS mówi jasno, członek RDS funkcję sprawuje osobiście. Ta sytuacja nie może tak trwać – podkreślił Piotr Duda.

– RDS-y są organizowane z wyprzedzeniem i można pewne sprawy pogodzić. Tutaj mamy jednak do czynienia z czymś innym. Od samego początku chcieliśmy, aby RDS nie była tylko platformą dialogu społecznego, ale urzędem, rzecznikiem dialogu społecznego. Sejm nie zaprosił nas przez ostatnie 7 lat ani razu do sprawozdania z prac RDS, a ma to wpisane w ustawę. To są sytuacje, które są niedopuszczalne, dlatego jesteśmy w trakcie rozmów nad nowelizacją ustawy – dodał.

 


 

POLECANE
Wysoka nagroda za informacje ws. zabójstwa Polaka w Southampton Wiadomości
Wysoka nagroda za informacje ws. zabójstwa Polaka w Southampton

Organizacja Crimestoppers wyznaczyła nagrodę 20 tys. funtów za informacje pomagające wyjaśnić sprawę zabójstwa 45-letniego Polaka w Southampton. Ciało mężczyzny, ze śladami pożaru, znaleziono 8 października w rejonie rezerwatu przyrody Southampton Common.

Były szef BBN z ważnym stanowiskiem w MON z ostatniej chwili
Były szef BBN z ważnym stanowiskiem w MON

Były szef BBN z czasów prezydenta Andrzeja Dudy, gen. Dariusz Łukowski został powołany na funkcje dyrektora Departamentu Strategii i Planowania Obronnego w resorcie obrony narodowej - poinformował we wtorek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Niemcy likwidują Pociąg do Kultury. Kursuje między Berlinem i Wrocławiem Wiadomości
Niemcy likwidują "Pociąg do Kultury". Kursuje między Berlinem i Wrocławiem

Weekendowe połączenie kolejowe, łączące Berlin z Wrocławiem i oferujące pasażerom wydarzenia artystyczne w drodze, jest bliski zamknięcia. Niemieckie media informują, że projekt przestanie funkcjonować po grudniu 2025 roku z powodów finansowych.

Internauci alarmują o tajemniczych obiektach nad Polską. Być może znamy rozwiązanie zagadki z ostatniej chwili
Internauci alarmują o tajemniczych obiektach nad Polską. Być może znamy rozwiązanie zagadki

We wtorkowy wieczór mieszkańcy różnych regionów Polski donosili o tajemniczych światłach na niebie; niebo nad Mazowszem, Śląskiem i Podkarpaciem rozświetliły pomarańczowe kule ognia. Choć część osób podejrzewa wojskowe flary, wiele wskazuje na to, że to po prostu... „spadające gwiazdy”. 

Bruksela: Ruch lotniczy wstrzymany z powodu dronów z ostatniej chwili
Bruksela: Ruch lotniczy wstrzymany z powodu dronów

Cały ruch lotniczy na lotnisku w Brukseli został wstrzymany we wtorek wieczorem w związku z wtargnięciem co najmniej jednego drona – podały belgijskie media, powołując się na agencję prasową Belga. Samoloty przekierowano na lotnisko w Liege, które niedługo potem również zamknięto w związku z aktywnością bezzałogowców.

Krajowa izba producentów drobiu alarmuje. Ceny w górę nawet o 60 proc. Wiadomości
Krajowa izba producentów drobiu alarmuje. Ceny w górę nawet o 60 proc.

W Polsce i w całej Europie zaczyna brakować jaj. To efekt ognisk grypy ptaków i rzekomego pomoru drobiu, które uderzyły w największe centra produkcji. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz alarmuje, że ceny jaj już mocno rosną — i nie ma szans, by szybko wróciły do poziomów z poprzednich miesięcy.

Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od 8 do 16 listopada 2025 r. Dworzec Warszawa Centralna zostanie wyłączony z obsługi pociągów dalekobieżnych z powodu modernizacji infrastruktury kolejowej. Pasażerów czekają spore zmiany w kursowaniu pociągów PKP Intercity i SKM, dodatkowe linie komunikacji miejskiej oraz honorowanie biletów na wielu trasach w stolicy.

Sędzia Iwaniec znów zawieszony. Nowa decyzja Waldemara Żurka z ostatniej chwili
Sędzia Iwaniec znów zawieszony. Nowa decyzja Waldemara Żurka

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zdecydował o ponownym zawieszeniu sędziego Jakuba Iwańca. Decyzja zapadła we wtorek, czyli tego samego dnia, w którym Sąd Najwyższy uchylił wcześniejsze zarządzenie o zawieszeniu go w obowiązkach.

Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska rosyjski trójkąt karaibski z ostatniej chwili
Upadek Maduro w Wenezueli roztrzaska "rosyjski trójkąt karaibski"

Wenezuela stoi na krawędzi przełomu. Upadek reżimu Nicolasa Maduro oznaczałby nie tylko koniec socjalistycznej dyktatury, ale też rozpad rosyjskiego układu wpływów w Ameryce Łacińskiej. Czy Donald Trump naprawdę doprowadzi do końca ery „rosyjskiego trójkąta karaibskiego”?

Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję z ostatniej chwili
Nowelizacja ustawy o CPK. Karol Nawrocki podjął decyzję

Prezydent Karol Nawrocki we wtorek podpisał nowelizację ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Ma ona ułatwić proces wywłaszczania i uzyskania odszkodowania przez wywłaszczanych, przewiduje też zaliczki do 85 proc. wysokości odszkodowania.

REKLAMA

"Dzięki determinacji osiągnęliśmy to, czego chcieliśmy". Piotr Duda zdał sprawozdanie z prac KK NSZZ "S"

Podczas drugiej części pierwszego dnia obrad do Delegatów XXX KZD NSZZ "Solidarność" przemawiał przewodniczący KK NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Przekazał informację z prac Komisji Krajowej w okresie od listopada 2018 do marca 2022 roku.
/ fot. M. Żegliński

Piotr Duda zaczął sprawozdanie od podziękowań za frekwencję. - Bardzo wam dziękuję za obecność na KZD. Jeżdżąc na zjazdy czy to regionalne, czy branżowe, z frekwencją bywało różnie. Cieszę się, że po pandemii możemy się spotkać w tak dobrej frekwencji.

– Gdy żegnaliśmy się po KZD w Częstochowie, nie spodziewaliśmy się, że kadencja będzie tak trudna i przyniesie nam doświadczenia, jakich nie przeżywało poprzednie pokolenie. Dlatego tak trudno było nam odnaleźć się w tej rzeczywistości – mówił Piotr Duda.

– Patrząc na kalendarium wydarzeń i informator z prac KK, możemy powiedzieć, że zrobiliśmy dobrą robotę – dodał przewodniczący.

– Rok 2019 rozpoczęliśmy z wysokiego C – ciągnął przewodniczący. Mówił o powołaniu w styczniu tego roku komitetu protestacyjno-strajkowego, który domagał się odmrożenia wskaźnika w szeroko rozumianej budżetówce.

– Ta nasza batalia przyniosła spodziewane efekty. Negocjowaliśmy z premierem Morawieckim wiele godzin, ale otworzyło nam to drogę do dalszych działań, m.in. odmrożenia PFŚS. Nasze działania z ministrem Morawieckim doprowadziły do kolejnych odmrożeń – mówił przewodniczący Duda. – To jest nasze zobowiązanie, nasz postulat i tego będziemy się trzymać – dodał.

Przewodniczący Piotr Duda odwołał się do uchwały programowej z KZD w Częstochowie i zapisanemu w niej dążeniu do wprowadzenia ponadzakładowych układów pracy. - Idzie nam to ciężko. Nie mamy zrozumienia po drugiej stronie, partnerstwa pracodawców, także w podmiotach, gdzie właścicielem jest Skarb Państwa. Przed nami ciężka praca, by przekonywać pracodawców, że układy pracy to nic złego, a wręcz przeciwnie. Mam nadzieję, że nadejdzie w tym temacie odwilż – przekazał Piotr Duda.

– W Parlamencie Europejskim jest projekt adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE. To jest projekt Solidarności, to jest mój osobisty projekt. Wiele etapów prowadzenia tego projektu za nami. Wygraliśmy głosowanie wewnętrzne w EKZZ. Chociaż ze strony polskiego rządu, opinia z Ministerstwa Pracy była niekorzystna, ministerstwo nie popierało tego projektu. Trochę się potem zmieniło, ale niekorzystny ślad pozostał w Brukseli. A ta ustawa przynosi wiele dobrego. Dlatego to dla nas tak ważne, żeby ta dyrektywa została przegłosowana – mówił przewodniczący.

Kolejną sprawą, o którą walczyła Solidarność, a którą poruszył przewodniczący, jest wyłączenie z minimalnego wynagrodzenia kolejnych tzw. zawieszek – za pracę w godzinach nocnych oraz dodatek stażowy. – Przed nami ostatni bardzo ważny element – dodatek za pracę w warunkach szkodliwych. Uważamy, że nie powinno być to wliczane w płacę minimalną. Nad tym elementem pracujemy i jest on bardzo ważny.

Kolejnym tematem, który poruszył przewodniczący Duda była skarga skierowana przez NSZZ „Solidarność” do MOP-u i nowelizacja ustawy o związkach zawodowych dla osób, które są zatrudnione na podstawie innych umów niż o pracę: – 6 sierpnia 2019 roku prezydent podpisał ustawę wprowadzającą pluralizm związkowy. To dokończenie I Postulatu z sierpnia 1980 roku. Od tej pory możemy zrzeszać w Solidarności służbę więzienną, straż graniczną i funkcjonariuszy policji.

Przewodniczący wspomniał o nieprzychylnym nastawieniu do takich zmian niektórych związków zawodowych zrzeszających funkcjonariuszy. – Ta zmiana była bardzo ważna. Dziękuję, szczególnie Henrykowi Nakoniecznemu oraz marszałek sejmu Elżbiecie Witek – dodał przewodniczący.

– To jest kolejny krok do tego, żebyśmy zwiększyli liczebność w Solidarności. Wreszcie jest możliwość, by zrzeszać się w tym związku, w którym chce się być, albo założenia nowego. Bo każdy powinien mieć wybór – wskazywał przewodniczący Duda.

– Przygotowywaliśmy się do roku 2020. Miał on być rokiem ciężkiej pracy, ale także jubileuszu 40-lecia powstania związku zawodowego Solidarność. Z hasłem, że będziemy odszukiwać tych bezimiennych, zasłużonych dla Solidarności. Nawiązaliśmy współpracę z IPN-em. Zorganizowaliśmy wystawę w miasteczkach pt. „Tu rodziła się Solidarność”. Spotykałem podczas ich inauguracji mnóstwo ludzi, którzy odnajdywali się na zdjęciach, płakali i dziękowali, że po tylu latach ktoś o nich pamiętał – mówił przewodniczący.

Piotr Duda wspominał, że 2020 rok Komisja Krajowa rozpoczęła uroczystym posiedzeniem w Pałacu Prezydenckim. – Niestety, przyszedł marzec i wszystko się zmieniło. Dzwoniliśmy do siebie nie dowierzając. Nie wiedzieliśmy na początku, jak mamy podejść do tej trudnej sytuacji. Szczególnie do sytuacji, w jakiej znaleźli się pracownicy ochrony zdrowia – mówił Piotr Duda.

– Mam nadzieje, że już nigdy nie będziemy musieli tego przeżywać, tej traumy spowodowanej pandemią. Bo to nie była dzisiaj minuta ciszy. To była dłuższa chwila, w której czasie przeszły nam przez głowę twarze osób, z którymi musieliśmy się pożegnać. Także wśród członków Komisji Krajowej i Delegatów na KZD. To były trudne chwile, ale daliśmy radę – podkreślił szef „S”.

– Najbardziej niebezpieczną sytuacją w obszarach pracowniczych w relacji pracodawca-rząd-związek zawodowy były sprawy dotyczące niepozwolenia sobie na to, aby ten kryzys przerzucić na pracownika. Aby nie pozwolić na to, aby niektórzy pracodawcy wykorzystali pandemię do liberalizacji kodeksu pracy, a takie były zakusy. Trudne były te rozmowy, bo wszystko odbywało się online – mówił Piotr Duda.

– Nasza determinacja doprowadziła do tego, że to, czego chcieliśmy, osiągnęliśmy. Nie wiedząc z poziomu kraju, branży, regionu, jaka jest sytuacja w danym zakładzie pracy, daliśmy tę możliwość poszczególnym organizacja zakładowym, że jakiekolwiek przestoje ekonomiczne, zwolnienia czy negatywne działania związane, chociażby z zawieszeniem niektórych punktów układów zbiorowych pracy, muszą się odbyć w uzgodnieniu z reprezentatywną organizacją związkową. Gdybyśmy tego na poziomie Komisji Krajowej nie doprecyzowali i nie dogadali ze stroną rządową, to różnie by to wyglądało – dodał.

Przewodniczący Solidarności odniósł się również do napiętej sytuacji w Radzie Dialogu Społecznego.

– Po ostatniej Radzie Dialogu Społecznego sytuacja jest skandaliczna. Na 11 członków RDS ze strony rządu faktycznie przychodzi tylko minister Marlena Maląg. Ustawa o RDS mówi jasno, członek RDS funkcję sprawuje osobiście. Ta sytuacja nie może tak trwać – podkreślił Piotr Duda.

– RDS-y są organizowane z wyprzedzeniem i można pewne sprawy pogodzić. Tutaj mamy jednak do czynienia z czymś innym. Od samego początku chcieliśmy, aby RDS nie była tylko platformą dialogu społecznego, ale urzędem, rzecznikiem dialogu społecznego. Sejm nie zaprosił nas przez ostatnie 7 lat ani razu do sprawozdania z prac RDS, a ma to wpisane w ustawę. To są sytuacje, które są niedopuszczalne, dlatego jesteśmy w trakcie rozmów nad nowelizacją ustawy – dodał.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe