KE będzie stawiała dodatkowe warunki?

– Musimy mieć gwarancję, że cały wymiar sprawiedliwości nie będzie upolityczniony. I ta ustawa [likwidująca Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego – przyp. red.] nie daje takich gwarancji. Rozmawiałem z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli, że KE będzie stawiała dodatkowe warunki, że te warunki będą musiały być spełnione, żeby pieniądze popłynęły do Polski – mówił Rafał Trzaskowski podczas sobotniej konferencji prasowej w Obornikach Śląskich. 

Rafał Trzaskowski: Rozmawiałem z Ursulą von der Leyen i jestem dobrej myśli. KE będzie stawiała dodatkowe warunki, które będą musiały być spełnione, żeby pieniądze popłynęły do Polski.

Art. 129 k.k. się kłania.pic.twitter.com/hkaMwK9ZVF

— Samuel Pereira (@SamPereira_) May 29, 2022

Po tej wypowiedzi na prezydenta Warszawy wylała się fala krytyki. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w rozmowie z TVP Info stwierdził, że wypowiedź prezydenta Warszawy „trudno skomentować”. 

– To się kojarzy z najczarniejszymi kartami w polskiej historii, kiedy ci politycy, którzy nie są w stanie zdobyć władzy w Polsce, uciekają się o wsparcie zewnętrzne i to kosztem interesów własnego państwa, własnego narodu – mówił Jabłoński.

Trzaskowski znów zabiera głos

W poniedziałek Rafał Trzaskowski dość nieoczekiwanie ponownie zabrał głos ws. funduszy z KPO. 

„Dość kłamstw i manipulacji. Za opóźnienie pieniędzy z KPO odpowiedzialny jest wyłącznie PiS. Te pieniądze muszą trafić do Polski natychmiast – ale nie do partyjnych funkcjonariuszy, a do obywateli, między innymi za pośrednictwem samorządów. Zwłaszcza teraz, w kryzysie uchodźczym” – napisał Trzaskowski na Twitterze.

Dość kłamstw i manipulacji. Za opóźnienie pieniędzy z KPO odpowiedzialny jest wyłącznie PiS. Te pieniądze muszą trafić do Polski natychmiast - ale nie do partyjnych funkcjonariuszy, a do obywateli, między innymi za pośrednictwem samorządów. Zwłaszcza teraz, w kryzysie uchodźczym.

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) May 30, 2022