„KE udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę”. Tuleya histeryzuje w „GW”

„Powiem szczerze, że mam wątpliwości i mam wrażenie, że Komisja udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę” – histeryzuje na łamach „Gazety Wyborczej” sędzia Igor Tuleya po wizycie w Polsce Ursuli von der Leyen.
/ Ralf Lotys / Wikimedia Commons

Szefowa Komisji Europejskiej oświadczyła jasno: najpierw kamienie milowe, a później wydatkowanie środków. W obecności prezydenta i premiera Polski powiedziała, że te trzy warunki muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną wykonane i że już pierwsza wypłata będzie odnosić się do wszystkich kamieni milowych. 

Tuleya był pytany na łamach „GW”, czy zaskakuje go stanowczość przewodniczącej KE.

– Czy to jest stanowczość? Nie wiem. Powiem szczerze, że mam wątpliwości i mam wrażenie, że Komisja udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę

– stwierdził.

– Wydaje mi się, że jeśli realizacja tych kamieni milowych ma wyglądać tak jak projekt prezydencki czy projekt partii rządzącej, to obawiam się, że to nie będą żadne kamienie, tylko złogi. Więc mam wątpliwości

– dodał.

Tuleya o „anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości”

Tuleya nadmienił, że jest „zgodny z panią przewodniczącą, że nie jesteśmy na pewno na końcu drogi walki o praworządność w Polsce”.

– Powiedziałbym, że ciągle jesteśmy gdzieś na początku tej walki. Ale trzeba robić swoje i tyle

– przekonywał.

– Nie mam wątpliwości, kto dopuścił do anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości. To akurat zrobili rządzący, próbując zniszczyć niezależność sądów i zniszczyć niezawisłość sędziowską

– grzmiał w dalszej części wywiadu. 

– Europa i świat dobrze wiedzą, co się dzieje w polskim wymiarze sprawiedliwości i co się dzieje z naszą praworządnością. Począwszy od 2016 r., kiedy Komisja Wenecka na życzenie rządzącej partii sporządziła swój raport, poprzez orzeczenia sądów europejskich, TSUE, europejskiej konwencji praw człowieka

– stwierdził.

– Zatem Europa niewątpliwie wie, jaki jest stan praworządności w Polsce, i myślę, że tutaj żadne działania ze strony opozycji nie były potrzebne

– tłumaczył.

 


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

„KE udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę”. Tuleya histeryzuje w „GW”

„Powiem szczerze, że mam wątpliwości i mam wrażenie, że Komisja udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę” – histeryzuje na łamach „Gazety Wyborczej” sędzia Igor Tuleya po wizycie w Polsce Ursuli von der Leyen.
/ Ralf Lotys / Wikimedia Commons

Szefowa Komisji Europejskiej oświadczyła jasno: najpierw kamienie milowe, a później wydatkowanie środków. W obecności prezydenta i premiera Polski powiedziała, że te trzy warunki muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną wykonane i że już pierwsza wypłata będzie odnosić się do wszystkich kamieni milowych. 

Tuleya był pytany na łamach „GW”, czy zaskakuje go stanowczość przewodniczącej KE.

– Czy to jest stanowczość? Nie wiem. Powiem szczerze, że mam wątpliwości i mam wrażenie, że Komisja udaje, że egzekwuje praworządność, a polski rząd udaje współpracę

– stwierdził.

– Wydaje mi się, że jeśli realizacja tych kamieni milowych ma wyglądać tak jak projekt prezydencki czy projekt partii rządzącej, to obawiam się, że to nie będą żadne kamienie, tylko złogi. Więc mam wątpliwości

– dodał.

Tuleya o „anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości”

Tuleya nadmienił, że jest „zgodny z panią przewodniczącą, że nie jesteśmy na pewno na końcu drogi walki o praworządność w Polsce”.

– Powiedziałbym, że ciągle jesteśmy gdzieś na początku tej walki. Ale trzeba robić swoje i tyle

– przekonywał.

– Nie mam wątpliwości, kto dopuścił do anarchii w polskim wymiarze sprawiedliwości. To akurat zrobili rządzący, próbując zniszczyć niezależność sądów i zniszczyć niezawisłość sędziowską

– grzmiał w dalszej części wywiadu. 

– Europa i świat dobrze wiedzą, co się dzieje w polskim wymiarze sprawiedliwości i co się dzieje z naszą praworządnością. Począwszy od 2016 r., kiedy Komisja Wenecka na życzenie rządzącej partii sporządziła swój raport, poprzez orzeczenia sądów europejskich, TSUE, europejskiej konwencji praw człowieka

– stwierdził.

– Zatem Europa niewątpliwie wie, jaki jest stan praworządności w Polsce, i myślę, że tutaj żadne działania ze strony opozycji nie były potrzebne

– tłumaczył.

 



 

Polecane