Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Straszna Polska

Ani chwili wytchnienia dla widzów i wyborców. Każdego dnia Polacy są straszeni wręcz zagładą, jeśli dalej będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Zresztą już teraz według takich stacji telewizyjnych jak TVN 24 mamy katastrofalny stan państwa, wszechobecną drożyznę (co jest zjawiskiem powszechnym w Europie i Stanach Zjednoczonych), a polityki wschodniej w ogóle nie ma, bo ani Morawiecki, ani Duda nie wsiedli do pociągu z Scholzem i Macronem, by żyrować w Kijowie naciski na uległość Ukrainy wobec Putina.
/ wikipedia.org

Rzeczywiście, czasy są trudne, jest drogo, za naszą granicą trwa wojna, ale Polska jest dziś zupełnie innym krajem niż w 2015 roku. Skok gospodarczy i socjalny kraju jest tak ewidentny, że pozostaje jedynie obrzydzanie zdobyczy konserwatywnych rządów. Pozostaje szukanie nawet najbardziej absurdalnych dźwigni wyborczych, które miałyby według opozycji utorować jej drogę do władzy. I tak, zdaniem posła Artura Łąckiego, emeryci, z którymi się spotyka, brzydzą się trzynastymi i czternastymi emeryturami, bo to zwykłe przekupstwo.

Ta filozofia straszenia rządami PiS-u i obrzydzania ich 24 godziny na dobę w stacji, która przez całą dobę mówi „prawdę”, przynosi efekty. Główny to niebywały wzrost nienawiści platformerskiego elektoratu nie tylko do obozu władzy, ale także do jego wyborców. Udało się właściwie zablokować jakikolwiek dialog pomiędzy ludźmi o wyraźnie odmiennych poglądach politycznych. Co więcej, towarzyszy temu wręcz pogarda do zwolenników Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego. Nie jest to bynajmniej nienawiść obustronna. Wszystkie badania pokazują, że wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są dużo bardziej skłonni do dialogu z wyborcami opozycji niż odwrotnie. Dużo mniej jest też tak zwanych fanatyków PiS-u niż fanatyków Tuska i Trzaskowskiego. Za tę sytuację odpowiedzialności nie ponosi jedynie sam Donald Tusk i jego antypaństwowe tyrady, którymi podsyca jedynie nienawiść do wyborców prawicy, przy okazji obrażając ich w niewybredny sposób. To jest cała, dobrze naoliwiona machina propagandy, której jedynym celem jest obalenie rządu PiS, w ten czy w inny sposób.

Może poprzez wybory, a może poprzez ulicę i zagranicę, ten spektakl trwa nieprzerwanie od października 2015 r., od pierwszych dni po wyborach, gdy powoływano Komitet Obrony Demokracji. Ten zapiekły atak na państwo, a nie tylko na PiS, trwa nawet w niedzielne telewizyjne poranki, w których czy to TVP, czy stacje komercyjne – dają zwykle oddech widzom przed przedpołudniowymi debatami politycznymi. Każdy sukces obecnego obozu władzy, mały czy duży, mobilizuje wręcz, i opozycję, i tzw. wolne media, do jeszcze większej agresji, manipulacji, a jak i to nie wystarcza, to do kłamstwa. Nikt z rządu Morawieckiego, ani z Pałacu Prezydenckiego nie twierdzi, że Polska rozdaje dziś karty w Europie, że wkrótce przeskoczymy gospodarczo na przykład Włochy. Można raczej mówić o umiarkowanym optymizmie, wynikającym z naprawdę dużego skoku gospodarczego Polski w ostatnich kilku latach, zachowanego pomimo pandemii koronawirusa. Można mówić o kluczowej roli Polski w toczącej się na Ukrainie wojnie z Rosją, ale nikt z rządzących nie stawia naszego kraju na piedestale.

Zawziętość „wolnych” redakcji i obozu Tuska jest już jednak na granicy psychozy, więc codziennie nie ma innych informacji, nie ma innych przekazów dnia niż katastrofa. Rząd nic nie zrobił dla uchodźców, nie chce demokracji i wolności prasy, nie chce w ogóle nic, czego oczywiście chce opozycja. A czego ona chce? Zrównania wszystkich aspiracji polskiego państwa z ziemią, wyrwania jakichkolwiek narzędzi własnej polityki wewnętrznej i zagranicznej i oddanie ich w ręce Berlina i Brukseli, co – dodajmy – jest całkowicie akceptowalne, a nawet pożądane przez wyborców PO. Jeśli pojawił się taki fenomen społeczny jak przyjęcie czterech milionów uchodźców z Ukrainy, to trzeba to w końcu i tak opluć w mediach polskich i zagranicznych relacjami ze „zbrodniczych praktyk” na granicy z Białorusią. Będzie tylko wtedy dobrze, gdy nie będzie nie tylko PiS-u, ale gdy nie będą się też pałętać pod nogami wyborcy tej partii. W ogóle Polska byłaby najfajniejsza, gdyby tak naprawdę jej nie było.

 

 

 

 


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Grzegorz „GrzechG” Gołębiewski: Straszna Polska

Ani chwili wytchnienia dla widzów i wyborców. Każdego dnia Polacy są straszeni wręcz zagładą, jeśli dalej będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Zresztą już teraz według takich stacji telewizyjnych jak TVN 24 mamy katastrofalny stan państwa, wszechobecną drożyznę (co jest zjawiskiem powszechnym w Europie i Stanach Zjednoczonych), a polityki wschodniej w ogóle nie ma, bo ani Morawiecki, ani Duda nie wsiedli do pociągu z Scholzem i Macronem, by żyrować w Kijowie naciski na uległość Ukrainy wobec Putina.
/ wikipedia.org

Rzeczywiście, czasy są trudne, jest drogo, za naszą granicą trwa wojna, ale Polska jest dziś zupełnie innym krajem niż w 2015 roku. Skok gospodarczy i socjalny kraju jest tak ewidentny, że pozostaje jedynie obrzydzanie zdobyczy konserwatywnych rządów. Pozostaje szukanie nawet najbardziej absurdalnych dźwigni wyborczych, które miałyby według opozycji utorować jej drogę do władzy. I tak, zdaniem posła Artura Łąckiego, emeryci, z którymi się spotyka, brzydzą się trzynastymi i czternastymi emeryturami, bo to zwykłe przekupstwo.

Ta filozofia straszenia rządami PiS-u i obrzydzania ich 24 godziny na dobę w stacji, która przez całą dobę mówi „prawdę”, przynosi efekty. Główny to niebywały wzrost nienawiści platformerskiego elektoratu nie tylko do obozu władzy, ale także do jego wyborców. Udało się właściwie zablokować jakikolwiek dialog pomiędzy ludźmi o wyraźnie odmiennych poglądach politycznych. Co więcej, towarzyszy temu wręcz pogarda do zwolenników Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego. Nie jest to bynajmniej nienawiść obustronna. Wszystkie badania pokazują, że wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są dużo bardziej skłonni do dialogu z wyborcami opozycji niż odwrotnie. Dużo mniej jest też tak zwanych fanatyków PiS-u niż fanatyków Tuska i Trzaskowskiego. Za tę sytuację odpowiedzialności nie ponosi jedynie sam Donald Tusk i jego antypaństwowe tyrady, którymi podsyca jedynie nienawiść do wyborców prawicy, przy okazji obrażając ich w niewybredny sposób. To jest cała, dobrze naoliwiona machina propagandy, której jedynym celem jest obalenie rządu PiS, w ten czy w inny sposób.

Może poprzez wybory, a może poprzez ulicę i zagranicę, ten spektakl trwa nieprzerwanie od października 2015 r., od pierwszych dni po wyborach, gdy powoływano Komitet Obrony Demokracji. Ten zapiekły atak na państwo, a nie tylko na PiS, trwa nawet w niedzielne telewizyjne poranki, w których czy to TVP, czy stacje komercyjne – dają zwykle oddech widzom przed przedpołudniowymi debatami politycznymi. Każdy sukces obecnego obozu władzy, mały czy duży, mobilizuje wręcz, i opozycję, i tzw. wolne media, do jeszcze większej agresji, manipulacji, a jak i to nie wystarcza, to do kłamstwa. Nikt z rządu Morawieckiego, ani z Pałacu Prezydenckiego nie twierdzi, że Polska rozdaje dziś karty w Europie, że wkrótce przeskoczymy gospodarczo na przykład Włochy. Można raczej mówić o umiarkowanym optymizmie, wynikającym z naprawdę dużego skoku gospodarczego Polski w ostatnich kilku latach, zachowanego pomimo pandemii koronawirusa. Można mówić o kluczowej roli Polski w toczącej się na Ukrainie wojnie z Rosją, ale nikt z rządzących nie stawia naszego kraju na piedestale.

Zawziętość „wolnych” redakcji i obozu Tuska jest już jednak na granicy psychozy, więc codziennie nie ma innych informacji, nie ma innych przekazów dnia niż katastrofa. Rząd nic nie zrobił dla uchodźców, nie chce demokracji i wolności prasy, nie chce w ogóle nic, czego oczywiście chce opozycja. A czego ona chce? Zrównania wszystkich aspiracji polskiego państwa z ziemią, wyrwania jakichkolwiek narzędzi własnej polityki wewnętrznej i zagranicznej i oddanie ich w ręce Berlina i Brukseli, co – dodajmy – jest całkowicie akceptowalne, a nawet pożądane przez wyborców PO. Jeśli pojawił się taki fenomen społeczny jak przyjęcie czterech milionów uchodźców z Ukrainy, to trzeba to w końcu i tak opluć w mediach polskich i zagranicznych relacjami ze „zbrodniczych praktyk” na granicy z Białorusią. Będzie tylko wtedy dobrze, gdy nie będzie nie tylko PiS-u, ale gdy nie będą się też pałętać pod nogami wyborcy tej partii. W ogóle Polska byłaby najfajniejsza, gdyby tak naprawdę jej nie było.

 

 

 

 



 

Polecane