„Droga Ukrainy do UE będzie bardzo długa z powodu celowego opóźniania przez Niemcy i Francję”

Rozmowa z europosłem Ryszardem Czarneckim dotyczyła nadania statusu kandydata do Unii Europejskiej Ukrainie i Mołdawii.
– Kraje takie jak Niemcy i Francja chcą zachować równowagę sił i nie chcą upokarzać Rosji, więc mogą opóźniać drogę Ukrainy do Unii Europejskiej. Inne państwa (np. Holandia i Austria) patrzą na aspekty finansowe. Wejście do wspólnoty kraju tak dużego jak Ukraina oznaczałoby wyzwanie dla całej Unii, zwłaszcza dla płatników netto. Przed Ukrainą jeszcze długa droga, by być częścią wspólnoty – mówił polityk.
– Nie było jeszcze przypadku, że do Unii Europejskiej dołączył kraj w stanie wojny, więc by Ukraina mogła zostać częścią wspólnoty, trzeba ją najpierw zakończyć. Najlepiej by odbyło się to bez strat terytorialnych. Mam jednak wrażenie, że część krajów zachodnich będzie wymuszać na Kijowie szybsze zakończenie tego konfliktu, nawet w sytuacji, gdy Rosjanie będą okupować już cały obwód doniecki i obwód ługański. Polska może pomóc Ukraińcom w ten sposób, żeby mogli się oni bronić jak najdłużej i jak najskuteczniej. Minęły już pierwsze tygodnie wojny, gdy Rosjanie ponosili znacznie dotkliwsze straty, teraz one się wyrównują. Rosja ma również o wiele większe zaplecze ludnościowe i więcej zasobów. Ukrainie potrzebna jest amunicja i broń, jednak szereg krajów, w tym USA, obawia się przekazywania najnowocześniejszej broni, zwłaszcza artylerii dalekiego rażenia, by nie wpadła w ręce Rosjan – komentował Gość Poranka.