Waldemar Krenc: „Jedziemy dalej”

– Tak jak przewidziałem, trzeci etap rozstrzygnął miejsca w stawce, teraz będą się już tylko pilnować – ocenił przed startem IV etapu Solidarki Dyrektor Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków Waldemar Krenc.
/ fot. M. Żegliński

– Wczoraj o wpół do drugiej przed hotelem przebiegł nam przez drogę czarny kot. To chyba oznacza, że problemy, które zdarzały się podczas pierwszego, drugiego i trzeciego etapu minęły i jedziemy dalej - powiedział Waldemar Krenc. I dodał: - Myślę, że dziś będzie spokojnie.

Dyrektor Solidarki przekonywał, że to, co wyróżnia ten wyścig, to nieprawdopodobny upał, który panuje na trasie. - Nigdy nie było tak wysokiej temperatury. Startowało 149 zawodników, zostało 109, jak mi powiedzieli sędziowie. Ja dzisiaj mam tylko jedno życzenie, nie wiem, czy będzie taka możliwość. Ale chcę podziękować wszystkim ekipom, które się ścigają, sędziom i sędziemu głównemu za wyrozumiałość i że po wczorajszym etapie, kiedy na chwilę zatrzymano wyścig, siadły nasze radia, to jest ewidentnie moją winą, dziękuję, że przyjechała nowa ekipa i wszystko zostało doprowadzone do porządku.

Tymczasem za chwilę kolarze dojadą na premię lotną do Kolbuszowej. Obecnie ucieczka, która wcześniej oderwała się od peletonu, ma aż ok. 4 minuty przewagi nad resztą zawodników. Na mecie zawodnicy są spodziewani ok. 16:20.


 

POLECANE
Miller kontra Trela. Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana z ostatniej chwili
Miller kontra Trela. "Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana"

Były premier Leszek Miller zakpił z nowych przepisów dotyczących ogłoszeń o pracę. Chodzi o obowiązek stosowania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy w ogłoszeniach. Na jego słowa zareagował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta z ostatniej chwili
Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta

Ponad połowa Polaków pozytywnie ocenia decyzję o przeniesieniu okrągłego stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim z ostatniej chwili
Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w rozmowie europejskich przywódców z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze Wiadomości
Niepokojące nagranie z Czech. Policja publikuje film ku przestrodze

Policja z czeskiego Szpindlerowego Młyna udostępniła w mediach społecznościowych niepokojące wideo, które ma służyć jako ostrzeżenie dla turystów. Na filmie widać kobietę, która bez wahania wjeżdża łyżwami na zamarzniętą powierzchnię zapory Łabskiej - pcha przy tym wózek z dzieckiem.

Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa z ostatniej chwili
Spotkanie z Zełenskim w Mar-a-Lago. Pierwsze słowa Trumpa

Uważam, że mamy podstawy do zawarcia porozumienia w sprawie Ukrainy, korzystnego dla wszystkich - powiedział prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Mar-a-Lago na Florydzie.

To było oburzające. Aktor polskich seriali przerwał milczenie Wiadomości
"To było oburzające". Aktor polskich seriali przerwał milczenie

W najnowszym odcinku programu „interAKCJA. Starcie pokoleń” Małgorzata Czop wraz z Marią Kowalską rozmawiała z Michałem Czerneckim o tym, jak aktorzy bronią swoich granic w pracy. Aktor ujawnił dramatyczną historię z planu popularnego serialu oraz podzielił się metodą, która zawsze zatrzymuje pomysły zbyt śmiałych reżyserów.

REKLAMA

Waldemar Krenc: „Jedziemy dalej”

– Tak jak przewidziałem, trzeci etap rozstrzygnął miejsca w stawce, teraz będą się już tylko pilnować – ocenił przed startem IV etapu Solidarki Dyrektor Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków Waldemar Krenc.
/ fot. M. Żegliński

– Wczoraj o wpół do drugiej przed hotelem przebiegł nam przez drogę czarny kot. To chyba oznacza, że problemy, które zdarzały się podczas pierwszego, drugiego i trzeciego etapu minęły i jedziemy dalej - powiedział Waldemar Krenc. I dodał: - Myślę, że dziś będzie spokojnie.

Dyrektor Solidarki przekonywał, że to, co wyróżnia ten wyścig, to nieprawdopodobny upał, który panuje na trasie. - Nigdy nie było tak wysokiej temperatury. Startowało 149 zawodników, zostało 109, jak mi powiedzieli sędziowie. Ja dzisiaj mam tylko jedno życzenie, nie wiem, czy będzie taka możliwość. Ale chcę podziękować wszystkim ekipom, które się ścigają, sędziom i sędziemu głównemu za wyrozumiałość i że po wczorajszym etapie, kiedy na chwilę zatrzymano wyścig, siadły nasze radia, to jest ewidentnie moją winą, dziękuję, że przyjechała nowa ekipa i wszystko zostało doprowadzone do porządku.

Tymczasem za chwilę kolarze dojadą na premię lotną do Kolbuszowej. Obecnie ucieczka, która wcześniej oderwała się od peletonu, ma aż ok. 4 minuty przewagi nad resztą zawodników. Na mecie zawodnicy są spodziewani ok. 16:20.



 

Polecane