„Tusk to znaczy bieda, Tusk to znaczy lenistwo”. Premier nie przebierał w słowach

Donald Tusk znaczy bieda, to za jego rządów podniesiono VAT, ZUS, wiek emerytalny; Tusk znaczy lenistwo, leń patentowany, to chyba jest dla niego za słabe określenie - mówił premier Mateusz Morawiecki w sobotę w Tczewie. Jak ocenił, konwencja PO była pokazem nienawiści, pustki i niemocy.
 „Tusk to znaczy bieda, Tusk to znaczy lenistwo”. Premier nie przebierał w słowach
/ fot. PAP/Radek Pietruszka

W sobotę w Radomiu odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej podczas której głos zabrał m.in. lider ugrupowania Donald Tusk. Później do jego wystąpienia - podczas wizyty w Tczewie - odniósł się premier Morawiecki.

Ocenił, że konwencja PO była pokazem nienawiści, pustki i niemocy - "braku konkretów, braku konkretnego programu". "To co usłyszeliśmy, to zero konkretów, brak programu i jednocześnie puste obietnice, które doskonale wiemy, że zostaną złamane" - powiedział Morawiecki.

Szef rządu wskazał, że gdy Donald Tusk dochodził do władzy, miały być niższe podatki, a został podniesiony VAT oraz ZUS. "Składki na ZUS są dzisiaj takie jakie są, bo w 2012 r. składka rentowa została podniesione o kolejne 2 proc." - mówił premier. Przypomniał też o przejęciu środków z OFE, podniesieniu wieku emerytalnego, czy obniżenie wieku.

"To wszystko złamane obietnice i tak można dzisiaj przedstawiać całą PO" - mówił.

Morawiecki zaznaczył, że podczas konwencji brakowało wyjaśnienia ze strony Tuska dotyczącego Władimira Putina. "Zapomniał dodać, że to Władimir Putin, jego bardzo dobry znajomy, ten z którym się przytulał, doprowadził do podniesienia cen surowców naturalnych, i to właśnie te ceny surowców - jak wie o tym doskonale prezydent (USA, Joe) Biden, (Francji, Emmanuel) Macron, kanclerz (Niemiec, Olaf) Scholz, premier (Wielkiej Brytanii, Boris) Johnson - to te ceny surowców doprowadziły do podniesienia cen w całej Europie, a właściwie w większości krajów świata" - mówił Morawiecki. Premier dodał, że Tusk zapomniał też powiedzieć o bezpieczeństwie oraz Ukrainie.

"Tak naprawdę Tusk, to premier polskiej biedy, ale można powiedzieć mocniej: Tusk znaczy bieda" - powiedział.

Zdaniem Morawieckiego podczas konwencji PO padało wiele fałszywych zapewnień o godności. "Panie Tusk, pan chyba zapomniał pracę Polaków za 4 albo 5 zł na godzinę w czasach pańskiego rządu. Pan zapomniał również to, że podnieśliście wiek emerytalny, że podnieśliście podatki w waszych czasach" - wymieniał premier.

Szef rządu przywoływał też niedawną wypowiedź posłanki KO Izabeli Leszczyny, która mówiła, że ugrupowanie przedstawi program polityczny po wyborach. "Rozumiem, to dość sprytne podejście" - ironizował. W tym kontekście zwrócił uwagę na niedawną wypowiedź prezydenta Warszawy, wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, który ubolewał, że rząd PiS znów obniża podatki.

Morawiecki wskazał, że 1 lipca weszła w życie obniżka PIT do 12 proc., by "łagodzić ból inflacji". Wskazał na podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz na to, że emerytury do 2,5 tys. zł są bez podatku. "To są realne obietnice, które my wykonujemy" - podkreślił.

"PiS może się potykać, mylić, ale jesteśmy partia wiarygodną. To do czego się zobowiązujemy, to to realizujemy" - zadeklarował.

W ocenie premiera, na konwencji PO "była odbudowa politycznej fatamorgany". "Próba przedstawienia pewnych miraży, z nadzieją, że Polacy się na to znowu nabiorą" - mówił.

"Drodzy rodacy, nie dajcie się na to nabrać, bo to są niebezpieczne obiecanki cacanki, a Tusk oprócz tego, że znaczy bieda, to mogę jeszcze powiedzieć: Tusk znaczy lenistwo. Szanowni państwo, leń patentowany, to chyba jest za słabe określenie dla niego" - dodał.


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

„Tusk to znaczy bieda, Tusk to znaczy lenistwo”. Premier nie przebierał w słowach

Donald Tusk znaczy bieda, to za jego rządów podniesiono VAT, ZUS, wiek emerytalny; Tusk znaczy lenistwo, leń patentowany, to chyba jest dla niego za słabe określenie - mówił premier Mateusz Morawiecki w sobotę w Tczewie. Jak ocenił, konwencja PO była pokazem nienawiści, pustki i niemocy.
 „Tusk to znaczy bieda, Tusk to znaczy lenistwo”. Premier nie przebierał w słowach
/ fot. PAP/Radek Pietruszka

W sobotę w Radomiu odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej podczas której głos zabrał m.in. lider ugrupowania Donald Tusk. Później do jego wystąpienia - podczas wizyty w Tczewie - odniósł się premier Morawiecki.

Ocenił, że konwencja PO była pokazem nienawiści, pustki i niemocy - "braku konkretów, braku konkretnego programu". "To co usłyszeliśmy, to zero konkretów, brak programu i jednocześnie puste obietnice, które doskonale wiemy, że zostaną złamane" - powiedział Morawiecki.

Szef rządu wskazał, że gdy Donald Tusk dochodził do władzy, miały być niższe podatki, a został podniesiony VAT oraz ZUS. "Składki na ZUS są dzisiaj takie jakie są, bo w 2012 r. składka rentowa została podniesione o kolejne 2 proc." - mówił premier. Przypomniał też o przejęciu środków z OFE, podniesieniu wieku emerytalnego, czy obniżenie wieku.

"To wszystko złamane obietnice i tak można dzisiaj przedstawiać całą PO" - mówił.

Morawiecki zaznaczył, że podczas konwencji brakowało wyjaśnienia ze strony Tuska dotyczącego Władimira Putina. "Zapomniał dodać, że to Władimir Putin, jego bardzo dobry znajomy, ten z którym się przytulał, doprowadził do podniesienia cen surowców naturalnych, i to właśnie te ceny surowców - jak wie o tym doskonale prezydent (USA, Joe) Biden, (Francji, Emmanuel) Macron, kanclerz (Niemiec, Olaf) Scholz, premier (Wielkiej Brytanii, Boris) Johnson - to te ceny surowców doprowadziły do podniesienia cen w całej Europie, a właściwie w większości krajów świata" - mówił Morawiecki. Premier dodał, że Tusk zapomniał też powiedzieć o bezpieczeństwie oraz Ukrainie.

"Tak naprawdę Tusk, to premier polskiej biedy, ale można powiedzieć mocniej: Tusk znaczy bieda" - powiedział.

Zdaniem Morawieckiego podczas konwencji PO padało wiele fałszywych zapewnień o godności. "Panie Tusk, pan chyba zapomniał pracę Polaków za 4 albo 5 zł na godzinę w czasach pańskiego rządu. Pan zapomniał również to, że podnieśliście wiek emerytalny, że podnieśliście podatki w waszych czasach" - wymieniał premier.

Szef rządu przywoływał też niedawną wypowiedź posłanki KO Izabeli Leszczyny, która mówiła, że ugrupowanie przedstawi program polityczny po wyborach. "Rozumiem, to dość sprytne podejście" - ironizował. W tym kontekście zwrócił uwagę na niedawną wypowiedź prezydenta Warszawy, wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego, który ubolewał, że rząd PiS znów obniża podatki.

Morawiecki wskazał, że 1 lipca weszła w życie obniżka PIT do 12 proc., by "łagodzić ból inflacji". Wskazał na podniesienie kwoty wolnej do 30 tys. zł oraz na to, że emerytury do 2,5 tys. zł są bez podatku. "To są realne obietnice, które my wykonujemy" - podkreślił.

"PiS może się potykać, mylić, ale jesteśmy partia wiarygodną. To do czego się zobowiązujemy, to to realizujemy" - zadeklarował.

W ocenie premiera, na konwencji PO "była odbudowa politycznej fatamorgany". "Próba przedstawienia pewnych miraży, z nadzieją, że Polacy się na to znowu nabiorą" - mówił.

"Drodzy rodacy, nie dajcie się na to nabrać, bo to są niebezpieczne obiecanki cacanki, a Tusk oprócz tego, że znaczy bieda, to mogę jeszcze powiedzieć: Tusk znaczy lenistwo. Szanowni państwo, leń patentowany, to chyba jest za słabe określenie dla niego" - dodał.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe