Piotr Duda na Ukrainie. Borodianka – ruskij mir w praktyce

W Borodiance delegacja Związku spotkała się z miejscowym starostą, któremu Piotr Duda wręczył pamiątkową kopię plakatu XXX jubileuszowego Krajowego Zjazdu Delegatów, oraz mieszkańcami, którzy opowiadali o swoich dramatycznych przeżyciach.
- Nikt tutaj nie rozumie dlaczego miejscowość została doszczętnie zniszczona i zginęło tylu niewinnych ludzi – mówią członkowie delegacji.
Z relacji mieszkańców wyłania się obraz grabieży, gwałtów i mordowania ludzi bez powodu. Tak wygląda rzeczywistość pod rosyjską okupacją.
W tym morzu ruin polski rząd również sfinansował tymczasowe osiedle kontenerowe. To oaza na pustyni.
- Wielu mieszkańców zwraca uwagę na wiele problemów – nawet takich prozaicznych jak wizy dla Polaków obywateli Ukrainy. Na możliwość zakładania działalności gospodarczej w Polsce – relacjonuje Robert Szewczyk z działu zagranicznego KK.
W Borodiance delegacja „Solidarności” spotkała się również Ojcem Michałem Romanivem, dominikaninem.
ml