"Powinniśmy wysłuchać Morawieckiego". Norweska prasa przyznaje rację ws. dzielenia się nadzwyczajnymi zyskami z ropy

- Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i z gazu przekroczą sto miliardów euro. To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie. To niesprawiedliwe, powinni się podzielić - powiedział w maju Mateusz Morawiecki. Wtedy spadła na niego lawina szyderstw i krytyki. A tymczasem norweska prasa się z nim zgadza.
Platforma wiertnicza typu semi-sub: Deepsea Delta firmy Odfjell Drilling na Morzu Północnym
Platforma wiertnicza typu semi-sub: Deepsea Delta firmy Odfjell Drilling na Morzu Północnym / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Erik Christensen

Mateuszowi Morawieckiemy zarzucano zepsucie stosunków z Norwegią i utrudnienie negocjacji dostaw surowca do Baltic Pipe.

- Ponad 700 mld koron (ponad 325 mld zł) trafi w tym roku do norweskiego budżetu jako podatek naftowy, ponad 400 mld więcej niż w rekordowym dotąd 2021 r. (...) To zysk wojenny, co wytknął m.in. premier Polski, Morawiecki. Właśnie my mamy skłonność do grożenia paluszkiem w jego stronę, więc teraz sami powinniśmy go wysłuchać (...) To typowo norweskie: odrzucać debatę na temat moralnej odpowiedzialności za rzeczy, na których my, Norwedzy, dobrze zarabiamy. Irytuje nas ten, jak to określamy moralizm; o moralności w kontekście ropy, klimatu czy konsumpcji wolimy nie rozmawiać

- pisze na łamach "Dagbladet" deputowany do parlamentu z ramienia Partii Zielonych, Rasmus Hansson

 

Fundusz Solidarności

Redakcja "Dagbladet" proponuje, by nadzwyczajny zysk przeznaczyć na potrzeby Ukrainy, lub głodujących w Somalii. Gazeta wskazuje, że nadzwyczajne zyski ze sprzedaży ropy wynikają z trudnej sytuacji Ukraińców zaatakowanych przez Rosjan.

Rasmus Hansson wskazuje na tzw. Fundusz Solidarności, z którego środki miałyby być przeznaczone na odbudowę Ukrainy, wsparcie krajów przyjmujących uchodźców, czy właśnie głodujących w Somalii.


 

POLECANE
Wimbledon 2025: Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę z ostatniej chwili
Wimbledon 2025: Iga Świątek poznała pierwszą rywalkę

W piątek Iga Świątek (8. WTA) poznała swoją pierwszą przeciwniczkę w tegorocznym Wimbledonie. Turniej rozpocznie od starcia z Rosjanką Poliną Kudiermietową (63. WTA), która nigdy nie grała w głównej drabince tego turnieju i ma niewielkie doświadczenie na trawie.

Andrzej Duda napisał książkę. Szczera opowieść o prezydenturze z ostatniej chwili
Andrzej Duda napisał książkę. Szczera opowieść o prezydenturze

Prezydent Andrzej Duda ogłosił, że napisał autobiograficzną książkę zatytułowaną „To ja, Andrzej Duda”. Publikacja ma 640 stron i ponad 250 ilustracji, w tym wiele wcześniej niepublikowanych zdjęć z prywatnych zbiorów. Wysyłka rozpocznie się 6 sierpnia – dokładnie w dniu zaprzysiężenia jego następcy, Karola Nawrockiego.

Milczenie Pałacu Buckingham. Rośnie niepokój o księżną Kate Wiadomości
Milczenie Pałacu Buckingham. Rośnie niepokój o księżną Kate

W ostatnich dniach pojawiły się plotki dotyczące stanu zdrowia księżnej Kate, po tym, jak niespodziewanie zrezygnowała z udziału w wyścigach konnych Royal Ascot. Wszyscy - od fanów, przez media, po analityków brytyjskiej rodziny królewskiej - zaczęli się zastanawiać, czy jej zdrowie ponownie dało o sobie znać.

Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Katowic

Oficjalna strona Katowice Airport aktualizuje listę regularnych połączeń: nowe trasy, sezonowe zawieszenia i inauguracyjne loty aż do października 2025.

Profesor SGH wyśmiał wyliczenia dr. Kontka ws. rzekomych fałszerstw wyborczych z ostatniej chwili
Profesor SGH wyśmiał wyliczenia dr. Kontka ws. rzekomych "fałszerstw wyborczych"

Dr hab. Tomasz Berent, profesor SGH nie pozostawił suchej nitki na opracowaniu swojego kolegi dra. Krzysztofa Kontka. Ten ostatni starał się dowieść tezy o nieprawidłowościach w procesie wyborów, które mogły wpłynąć na ich wynik i je zweryfikować. Prof. Berent stwierdził, że korekty dra. Krzysztofa Kontka, przy tak przyjętych założeniach, są "nie tylko arbitralne i kontrowersyjne, ale czasem absurdalne".

Spieprzą do Brukseli. Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia z ostatniej chwili
"Spieprzą do Brukseli". Tomasz Lis uderza w Donalda Tuska. Histeria zwolenników Koalicji 13 grudnia

- Na dziś to wygląda „ wasz prezydent, nie nasz premier” - wścieka się na platformie "X" Tomasz Lis. Jednak zjawisko wściekłości zwolenników Koalicji 13 grudnia jest znacznie szersze.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

Remont dachu według pierwotnego projektu Jana Zawiejskiego oraz utworzenie teatralnej biblioteki to główne punkty zainaugurowanego w piątek kompleksowego remontu Teatru Słowackiego. Na inwestycję scena otrzymała ponad 20 mln zł dofinansowania z Funduszy Europejskich.

Protesty wyborcze rozpatrzone. Jest decyzja Sądu Najwyższego z ostatniej chwili
Protesty wyborcze rozpatrzone. Jest decyzja Sądu Najwyższego

W piątek o g. 14-tej Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego zakończyła jawne rozpatrywanie zaplanowanych na ten dzień trzech spraw protestów wyborczych. We wszystkich trzech przypadkach Sąd Najwyższy zdecydował, że nieprawidłowości nie miały wpływu na wynik wyborów prezydenckich.

Squid Game sezon 3. Hit Netlixa już dostępny z ostatniej chwili
Squid Game sezon 3. Hit Netlixa już dostępny

Trzeci i ostatni sezon kultowego „Squid Game” 27 czerwca pojawił się na platformie Netflix. Koreański hit, który podbił światowe rankingi, znów przyciągnie przed ekrany miliony widzów. Co czeka nas w wielkim finale najbardziej śmiercionośnej gry w historii telewizji?

Nowy komunikat policji ws. strzelaniny w Starej Wsi. Funkcjonariusze ostrzegają i proszą o pomoc z ostatniej chwili
Nowy komunikat policji ws. strzelaniny w Starej Wsi. Funkcjonariusze ostrzegają i proszą o pomoc

Napływają nowe doniesienia ws. tragicznej w skutkach strzelaniny w miejscowości Nowa Wieś pod Limanową (woj. małopolskie). Przed południem w jednym z domów jednorodzinnych doszło do strzelaniny, w której zginęły dwie osoby, a trzecia trafiła do szpitala. Policja prowadzi obławę za sprawcą. W oddzielnym komunikacie ostrzega przed groźnym mężczyzną i prosi o wszelkie informacje w tej sprawie.

REKLAMA

"Powinniśmy wysłuchać Morawieckiego". Norweska prasa przyznaje rację ws. dzielenia się nadzwyczajnymi zyskami z ropy

- Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i z gazu przekroczą sto miliardów euro. To jest pośrednie żerowanie na wywołanej przez Putina wojnie. To niesprawiedliwe, powinni się podzielić - powiedział w maju Mateusz Morawiecki. Wtedy spadła na niego lawina szyderstw i krytyki. A tymczasem norweska prasa się z nim zgadza.
Platforma wiertnicza typu semi-sub: Deepsea Delta firmy Odfjell Drilling na Morzu Północnym
Platforma wiertnicza typu semi-sub: Deepsea Delta firmy Odfjell Drilling na Morzu Północnym / Wikipedia CC BY-SA 3,0 Erik Christensen

Mateuszowi Morawieckiemy zarzucano zepsucie stosunków z Norwegią i utrudnienie negocjacji dostaw surowca do Baltic Pipe.

- Ponad 700 mld koron (ponad 325 mld zł) trafi w tym roku do norweskiego budżetu jako podatek naftowy, ponad 400 mld więcej niż w rekordowym dotąd 2021 r. (...) To zysk wojenny, co wytknął m.in. premier Polski, Morawiecki. Właśnie my mamy skłonność do grożenia paluszkiem w jego stronę, więc teraz sami powinniśmy go wysłuchać (...) To typowo norweskie: odrzucać debatę na temat moralnej odpowiedzialności za rzeczy, na których my, Norwedzy, dobrze zarabiamy. Irytuje nas ten, jak to określamy moralizm; o moralności w kontekście ropy, klimatu czy konsumpcji wolimy nie rozmawiać

- pisze na łamach "Dagbladet" deputowany do parlamentu z ramienia Partii Zielonych, Rasmus Hansson

 

Fundusz Solidarności

Redakcja "Dagbladet" proponuje, by nadzwyczajny zysk przeznaczyć na potrzeby Ukrainy, lub głodujących w Somalii. Gazeta wskazuje, że nadzwyczajne zyski ze sprzedaży ropy wynikają z trudnej sytuacji Ukraińców zaatakowanych przez Rosjan.

Rasmus Hansson wskazuje na tzw. Fundusz Solidarności, z którego środki miałyby być przeznaczone na odbudowę Ukrainy, wsparcie krajów przyjmujących uchodźców, czy właśnie głodujących w Somalii.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe