Znana posłanka KO ma raka. Tak zaskoczyli ją politycy PiS

"Moja mama i jej dwie siostry zmarły na raka. Ale niestety wyłamałam się z tej zasady przez ostatnie 2,5 roku, kiedy się nie badałam. Na początku była pandemia, to byłam trochę usprawiedliwiona, ale tylko trochę. Później były ważniejsze sprawy niż jakieś tam badanie
- mówiła Piekarska.
"Szanowne panie, błagam: badajcie się"
- zaapelowała.
W chwilach słabości w polityce można znaleźć przyjaciół
Poseł Piekarska wyjaśniła, że otrzymała wiele wsparcia ze swojego politycznego środowiska. Co więcej wsparli ją również koleżanki i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości.
"Dostałam mnóstwo życzeń, telefonów od polityków z mojego środowiska. Ale także - co pozytywnie mnie zaskoczyło - od ludzi, z którymi wiele mnie różni, m.in. politycznie. Absolutnie nie spodziewałam się, że koleżanki i koledzy z Prawa i Sprawiedliwości się odezwą, a to zrobili. Ale to piękne, że w takiej chwili, absolutnie trudnej dla kogoś, kierujemy się człowieczeństwem"
- powiedziała