"Do 5 lat więzienia". Jest śledztwo ws. oblania farbą ambasadora Rosji

"Jak się dowiedzieliśmy, podstawą postępowania jest artykuł 136 Kodeksu Karnego. Mówi on o czynnej napaści na akredytowanego przedstawiciela dyplomatycznego. Grozi za to do 5 lat więzienia" - podaje RMF FM. Podano, że 2 miesiące trwało postępowanie sprawdzające - w tym czasie prokuratura analizowała akta przygotowane przez policję.
Poinformowano również, że najprawdopodobniej prokuratura będzie badać zachowanie policjantów podczas tego incydentu. Na udostępnionych w sieci nagraniach widać, że funkcjonariusze nie zareagowali na pierwszy atak farbą na ambasadora; konkretna reakcja służb nastąpiła dopiero po drugim ataku kilkadziesiąt sekund później.
"Sama Komenda Stołeczna Policji nie dopatrzyła się błędów w działaniach policjantów. Teraz śledczy powinni wyjaśnić, czy doszło do niedopełnienia obowiązków" - podsumowuje RMF FM.
Oblanie farbą ambasadora
Przypomnijmy: 9 maja przed Cmentarzem Żołnierzy Radzieckich w Warszawie doszło do incydentu. Ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany czerwoną farbą. Do akcji przyznała się ukraińska dziennikarka i aktywistka Irina Zemlyana.
Czytaj więcej: [WIDEO] Awantura w Warszawie. Ambasador Rosji oblany czerwoną farbą