"Wyrzucili poufne dokumenty do śmietnika". Szokujące informacje w niemieckich mediach o Scholzu

Niemieckie media informują, że sąsiedzi Scholza i Ernst byli zdumieni, kiedy zajrzeli do śmieci przy kompleksie apartamentów w centrum Poczdamu.
Wśród wyrzuconych dokumentów miały się znaleźć m.in. zapiski z prywatnego dziennika, korespondencja mailowa i projekty wystąpień Britty Ernst.
Jak wskazano, do kosza miały też trafić informacje dotyczące partnerów rozmów: sylwetki szefów państw i rządów.
Media zwracają uwagę, że są one dostępne publicznie, ale dokument został zakwalifikowany jako „informacja niejawna – tylko do użytku służbowego”.
Zarówno Urząd Kanclerski, jak i Ministerstwo Edukacji, Młodzieży i Sportu Kraju Związkowego Brandenburgia nie odpowiedziały na pytania „Spiegla”.