Zachęcają do oporu przeciwko wojnie. Tajemniczy rosyjscy aktywiści podpalą Rosję?

Członkowie organizacji zachęcają do tego, aby podpalać wszystko, co ma związek z organizacją wojny na terytorium Ukrainy. Na celowniku mają być takie obiekty jak komendy uzupełnień, budynki rządowe, koszary, a także auta należące do podżegaczy wojennych, czyli Rosjan, którzy przychylnie odnoszą się do konfliktu.
BOAK i ich działania w Rosji
Wcześniej BOAK zasłynął między innymi z akcji polegającej na rozkręceniu torów, które znajdowały się pod rosyjskim arsenałem, oraz wstrzymaniu pociągu, który kierował się w stronę Ukrainy.
Działanie organizacji odczuła już Natalia Abijewa. Kobieta pewnego dnia usłyszała mocny huk i dźwięk syren alarmowych zamontowanych w samochodach. Okazało się, że pali się jej terenowa toyota. Pojazd spłonął, zanim na miejsce zdążyła dojechać straż.
– Wynika to z faktu, że jestem zaangażowana w pomoc naszemu personelowi wojskowemu. To jedyny powód, dla którego chcą mnie zastraszyć. Zyskałam popularność wśród darczyńców i wybrano właśnie mnie – żaliła się dziennikarzom lokalnej gazety Rosjanka, która jest szefową akcji „Pozdrowienia z domu”, gdzie organizuje zbiórki na zakupy sprzętu i żywności dla rosyjskich żołnierzy na Ukrainie. Z relacji rosyjskich mediów wynika, że to nie jedyna taka sytuacja. Uszkodzeniu uległ także samochód miejscowego oficera.
Aktywiści działający w ramach organizacji BOAK ogłosili za pośrednictwem serwisu społecznościowego Telegram, że Abijewa w ten sposób poniosła karę w związku z byciem m.in. „podżegaczką wojny”.