"Naszym celem jest promocja pokoju". Włosi pielgrzymują ze Lwowa do Częstochowy

Modlitwa w intencji pokoju i chęć przypomnienia światu o dramacie Ukrainy przyświeca pieszej pielgrzymce dwóch Włochów: ks. Santo Borrelli i Vincenzo Palumbo, którzy ze Lwowa pielgrzymują pieszo do Częstochowy. Pielgrzymi po drodze pragną odwiedzić także sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach oraz teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/Pexels

Ks. Santo Borrelli i Vincenzo Palumbo wyruszyli ze Lwowa w niedzielę. Pieszo pragną przejść przez część Ukrainy, aby zaświadczyć o solidarności i modlitwie mieszkańców Europy z tym pogrążonym w wojnie krajem. Włoscy pielgrzymi we Lwowie spotkali się m.in. z uchodźcami wojennymi, jacy w tym mieście znaleźli schronienie. Po drodze zatrzymują się w parafiach, klasztorach i domach prywatnych, w takich miejscowościach jak Gródek Jagielloński, Sądowa Wisznia, Mościska.

- Kilka dni temu byliśmy w trakcie kolacji, gdy usłyszeliśmy alarm lotniczy. Wówczas zrozumieliśmy, że ktoś, kto żyje cały czas w takim napięciu psychologicznym, musi być zraniony w sercu, emocjach i myślach - mówi ks. Santo Borrelli.

- Jesteśmy po prostu dwoma pielgrzymami. Idziemy podobnie, jak to się robi do Santiago de Compostela, do Jerozolimy czy do Rzymu. Naszym celem jest promocja pokoju - dodaje duchowny.

Obecność dwóch Włochów, w tym kapłana, dla wielu ludzi na Ukrainie stała się znakiem nadziei, że mieszkańcy innych krajów wciąż pamiętają o dramacie jaki tam się rozgrywa. Obaj pielgrzymi otrzymali na tę okazję błogosławieństwo papieskie oraz błogosławieństwo metropolity lwowskiego abp Mieczysława Mokrzyckiego.

Mariusz Krawiec SSP/vaticannews / Lwów


 

POLECANE
Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery z ostatniej chwili
Hakerzy z Ukrainy wpadli w centrum Warszawy. "Zaawansowany sprzęt, anteny, kamery"

Śródmiejscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podróżowali z detektorem urządzeń szpiegowskich i sprzętem hakerskim. Cała trójka usłyszała zarzuty i trafiła do aresztu.

MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych z ostatniej chwili
MSWiA ma pretensje do Ukrainy. Brak informacji o skazanych

Szef MSWiA Marcin Kierwiński powiedział w poniedziałek w Brukseli, że oczekuje większego zaangażowania Ukrainy w kwestii informacji o osobach skazanych w tym kraju. - Ostatnio zdarzało się, że osoby te nie były odnotowane w europejskim systemie, to się nie może powtórzyć - podkreślił.

Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje Wiadomości
Przetarg na tunel CPK wywołał burzę. Zarzuty o szycie pod zagraniczne korporacje

Atmosfera wokół przetargu na jeden z najważniejszych kontraktów całej inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego staje się coraz bardziej napięta. Chodzi o projekt i budowę tunelu oraz podziemnej stacji kolejowej pod lotniskiem CPK. Branża budowlana kwestionuje stawiane wymagania, a sześć dużych firm skierowało odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając CPK ograniczanie konkurencji i faworyzowanie największych korporacji międzynarodowych.

Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę, że będzie zaangażowany w proces decyzyjny dotyczący potencjalnego przejęcia przez Netflixa części koncernu Warner Bros.

Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada z ostatniej chwili
Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada

W poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś ocenił, że unijny obowiązek rejestracji obiektów wynajmowanych na doby może skłonić część właścicieli do ich długoterminowego wynajmu lub sprzedaży. Zapowiedział, że kara za brak rejestracji wyniesie do 50 tys. zł.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią.

Tragiczna noc w Świętokrzyskiem. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragiczna noc w Świętokrzyskiem. Nie żyją dwie osoby

Dwóch mężczyzn zginęło w pożarze mieszkania w kamienicy przy ul. Opatowskiej w Sandomierzu. Tej samej nocy doszło też do pożaru domu w miejscowości Kopiec w powiecie opatowskim.

Coraz gorsza sytuacja pacjentów. Polacy nie mają złudzeń z ostatniej chwili
Coraz gorsza sytuacja pacjentów. Polacy nie mają złudzeń

Blisko połowa Polaków uważa, iż w ciągu dwóch lat rządów obecnej koalicji sytuacja pacjentów w przychodniach i szpitalach się pogorszyła – wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 na zlecenie RMF FM.

Trump skrytykował Zełenskiego. Jestem rozczarowany z ostatniej chwili
Trump skrytykował Zełenskiego. "Jestem rozczarowany"

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że jest rozczarowany, bo – jak stwierdził – przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie przeczytał jeszcze propozycji planu pokojowego. Według Trumpa Rosja zgadza się na wypracowaną propozycję.

Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem z ostatniej chwili
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem

Justina Kozan zdobyła w Lublinie złoty medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 400 m stylem zmiennym. Polka czasem 4.28,56 pobiła rekord kraju, który od 2007 roku należał do Katarzyny Baranowskiej i wynosił 4.31,89.

REKLAMA

"Naszym celem jest promocja pokoju". Włosi pielgrzymują ze Lwowa do Częstochowy

Modlitwa w intencji pokoju i chęć przypomnienia światu o dramacie Ukrainy przyświeca pieszej pielgrzymce dwóch Włochów: ks. Santo Borrelli i Vincenzo Palumbo, którzy ze Lwowa pielgrzymują pieszo do Częstochowy. Pielgrzymi po drodze pragną odwiedzić także sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach oraz teren byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau.
zdjęcie poglądowe
zdjęcie poglądowe / pixabay.com/Pexels

Ks. Santo Borrelli i Vincenzo Palumbo wyruszyli ze Lwowa w niedzielę. Pieszo pragną przejść przez część Ukrainy, aby zaświadczyć o solidarności i modlitwie mieszkańców Europy z tym pogrążonym w wojnie krajem. Włoscy pielgrzymi we Lwowie spotkali się m.in. z uchodźcami wojennymi, jacy w tym mieście znaleźli schronienie. Po drodze zatrzymują się w parafiach, klasztorach i domach prywatnych, w takich miejscowościach jak Gródek Jagielloński, Sądowa Wisznia, Mościska.

- Kilka dni temu byliśmy w trakcie kolacji, gdy usłyszeliśmy alarm lotniczy. Wówczas zrozumieliśmy, że ktoś, kto żyje cały czas w takim napięciu psychologicznym, musi być zraniony w sercu, emocjach i myślach - mówi ks. Santo Borrelli.

- Jesteśmy po prostu dwoma pielgrzymami. Idziemy podobnie, jak to się robi do Santiago de Compostela, do Jerozolimy czy do Rzymu. Naszym celem jest promocja pokoju - dodaje duchowny.

Obecność dwóch Włochów, w tym kapłana, dla wielu ludzi na Ukrainie stała się znakiem nadziei, że mieszkańcy innych krajów wciąż pamiętają o dramacie jaki tam się rozgrywa. Obaj pielgrzymi otrzymali na tę okazję błogosławieństwo papieskie oraz błogosławieństwo metropolity lwowskiego abp Mieczysława Mokrzyckiego.

Mariusz Krawiec SSP/vaticannews / Lwów



 

Polecane