„Hej, Amnesty International, jesteście bezwartościowym g*wnem”. Fala wściekłości po uderzeniu organizacji w Ukrainę

Siły ukraińskie narażają ludność cywilną na niebezpieczeństwo poprzez zakładanie baz i operowanie systemami uzbrojenia w zaludnionych obszarach mieszkalnych
– pisze Amnesty International na Twitterze.
– Amnesty International próbuje „objąć amnestią” kraj będący agresorem i przerzucić odpowiedzialność na ofiarę
– oświadczył w czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując raport tej międzynarodowej organizacji pozarządowej.
– Zobaczyliśmy dzisiaj za to inny raport Amnesty International, który niestety próbuje objąć amnestią państwo będące terrorystą i przerzucić odpowiedzialność z agresora na ofiarę. (…) Nie ma i nie może być nawet hipotetycznie żadnego warunku, który usprawiedliwiałby jakikolwiek rosyjski atak na Ukrainę
– oznajmił Zełenski.
Hej, @amnesty. Jesteś bezwartościowym gó.nem. Siły ukraińskie w tej chwili bronią naszego kraju. I mogą być wszędzie tam, gdzie muszą być. Więc kto naraził cywilów na niebezpieczeństwo? rosyjscy żołnierze, którzy najeżdżają mój kraj czy siły ukraińskie, które go bronią? [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– pyta retorycznie ukraiński parlamentarzysta Ołeksij Gonczarenko.
To samo konto ambasady rosyjskiej w Wielkiej Brytanii, które tydzień temu wzywało do „poniżającej egzekucji” ukraińskich jeńców wojennych, chwali raport @amnesty na temat Ukrainy. To rzeczywiście znak „jakości” raportu
– komentuje ukraiński ekspert Sergej Sumlenny.
To nie pierwsze kontrowersyjne aktywności tej niegdyś szacownej organizacji. Niedługo po wybuchu wojny Amnesty International martwiła się o… związane z wojną kłopoty z dostępnością do aborcji.
Rosyjska inwazja na Ukrainę ma „poważny wpływ na kobiety, dziewczęta i marginalizowane grupy ludności na Ukrainie i zagraża ich zdrowiu seksualnemu i reprodukcyjnemu oraz prawom z nim związanym
– pisała Amnesty International.
W 2021 organizacja uznała, że Nawalnemu nie przysługuje tytuł więźnia sumienia.
Polacy również „znają” Amnesty International
I to z podobnej strony. Na przykład w 2016 roku ówczesna szefowa Amnesty International na Polskę Draginja Nadażdin uczestniczyła w demonstracji pod Pałacem Prezydenckim, podczas której wznoszono hasła „Duda na Wawel”. Na nagraniu dostępnym w sieci widzimy, jak się uśmiecha podczas skandowania.
W 2017 AI zbierało pieniądze na "obronę sądów" w Polsce
Hello, @amnesty. You are a worthless piece of shit. Ukrainian forces right now are defending our country. And they can be everywhere where they need to be.
— Oleksiy Goncharenko (@GoncharenkoUa) August 4, 2022
So who put civilians in harm? russian soldiers, that invade my country or Ukrainian forces that defend it? https://t.co/EvkwsWHXNX
Skasuj konto. https://t.co/BGboDRq68n
— Piotr Pałka (@ppalka) August 4, 2022
Trzeba być skończonym łajdakiem, żeby coś takiego napisać👇 https://t.co/6NvZEi9Ody
— sławek jastrzębowski Salon24 🇵🇱 (@sjastrzebowski) August 4, 2022
Hombre, Amnistía Internacional dándole altavoz a la propaganda rusa. Quién lo iba a decir. https://t.co/O4sln2Cn6Z
— Cristian Campos (@crpandemonium) August 4, 2022
Und, Überraschung, die russischen Faschisten benutzen gleich mal diese Bullshit Vorlage für ihre Propaganda.
— Purge Putin (@AlgaRata) August 4, 2022
Gute Arbeit ihr scheiss Idioten. #Amnestyinternational https://t.co/uFT5HBtB7d pic.twitter.com/HnN9TKzwIo
Because the fucking country is being invaded, have you lost your goddamn minds? https://t.co/5yz30DAlR3
— Mike Stuchbery 💀🍷 (@MikeStuchbery_) August 4, 2022
🧵Yes, Ukrainian military is in populated areas. Because #Russia is attacking populated areas. Not fields, not forests, but cities. Therefore, the #Ukrainian army must be in villages and cities to protect people there. https://t.co/21eSxJXeYG
— Inna Sovsun (@InnaSovsun) August 4, 2022