„Prognoza jest mocno pesymistyczna”. Kwaśniewski o swoich przewidywaniach ws. wojny na Ukrainie

Aleksander Kwaśniewski był gościem w programie „Onet Rano” i podkreślił, że nie należy łudzić się odnośnie do szybkiego zakończenia działań wojennych.
– Moim zdaniem to jest konflikt na lata, może nawet na pokolenia. On będzie miał różne fazy – ocenił były prezydent.
Jak zauważył, Rosja dąży do scenariusza, w którym będzie miała całą Ukrainę pod swoją kontrolą.
– I nawet jak Putin odejdzie, to nie sądzę, żeby jego następcy mieli zasadniczo inną politykę w tej sprawie. Najbliższe miesiące to jest czas, w którym możemy oczekiwać kontrofensywy ukraińskiej, właśnie teraz w sierpniu w okolicach Chersonia. Te wybuchy na Krymie też coś znaczą. Ukraińcy chcą pokazać siłę i skłonić Rosjan do zastanowienia się, czy warto pchać się dalej. Ale Rosjanie będą pchali się dalej. Oczekuję spowolnienia walk od listopada, dlatego że warunki atmosferyczne i konieczność odnowienia zapasów będzie skłaniała obie strony do tego, żeby te walki miały trochę mniejszy zakres. Obawiam się, że one mogą rozpocząć się z całą mocą znowu od wiosny – mówił były prezydent.
– Dlatego że Ukraińcy nie mogą ich podjąć tak długo, jak Rosjanie są na terenach okupowanych, a Rosjanie nie zrobią nic, żeby się wycofać np. na linię sprzed 24 lutego – dodał Kwaśniewski.