„Economist”: Putin sprawił, że obudził się „śpiący gigant” Europy

Tyrania Władimira Putina i jego wojna na Ukrainie sprawiły, że obudził się "śpiący gigant" Europy, Niemcy, które muszą teraz zmienić politykę energetyczną, zagraniczną i obronną. Dla Berlina jest to szansą, a dla prezydenta Rosji może stać się koszmarem – pisze „Economist".
 „Economist”: Putin sprawił, że obudził się „śpiący gigant” Europy
/ fot. PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN / SPUTNIK / POOL

Partnerskie relacje Niemiec z Rosją i ich uzależnienie od rosyjskiego gazu zostały zdezawuowane przez wojnę na Ukrainie. Nie tylko bowiem okazało się jak bardzo narażony był Berlin na energetyczny szantaż Kremla, ale też że import surowców z Rosji jest finansowaniem jej operacji wojennych - przypomina brytyjski tygodnik.

Jednak inwazja na Ukrainę obudziła "śpiącego giganta" i może sprawić, że zmiana polityki Berlina doprowadzi do czegoś, co będzie "osobistym koszmarem" Putina, czyli Niemiec silniejszych i bardziej śmiałych, w bardziej zjednoczonej Europie - ocenia "Economist".

"Dobra wiadomość jest taka, że wyzwania (dla Niemiec) są do pokonania. Gdy Putin rozpoczął inwazję, Niemcy importowały z Rosji 55 proc. swego gazu. Pesymiści ostrzegali, że jeśli (rosyjskie) dostawy znikną, niemieckie fabryki zamkną się, a rodziny będą w swych kuchniach drżeć z zimna" - pisze tygodnik.

Jednak mimo ograniczenia importu gazu z Rosji rezerwy surowca na zimę rosną w Niemczech w normalnym tempie. Przemysł ogłosił, że może znacznie bardziej ograniczyć zużycie gazu niż oczekiwano. Niemcy uruchamiają ponownie elektrownie węglowe, inwestują w energie odnawialne i prawdopodobnie przedłużą funkcjonowanie siłowni nuklearnych. Powinny też znieść zakaz wydobycia gazu łupkowego i sięgnąć po jego duże rezerwy - ocenia "Economist".

Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział zwiększenie wydatków na obronność, bardziej realistyczną politykę zagraniczną i odejście od "pacyfistycznego tabu", pomoc dla Ukrainy i gruntowaną rewizję relacji z Chinami. Ma też wkrótce przedstawić strategię bezpieczeństwa narodowego.

Głębokie więzi Niemiec z Europą i USA stanowią kolejny atut Niemiec, na którym można budować w przyszłości, zwłaszcza, że bardziej wiarygodne Niemcy będą krajem bardzo atrakcyjnym dla inwestorów - wylicza tygodnik.

Istnieje jednak ryzyko, że poparcie dla polityki Scholza osłabnie, gdy koszty związane z wojną i rosnące ceny energii zmienią nastawienie wyborców, którzy na razie w większości popierają stanowisko kanclerza wobec Rosji i Ukrainy. Gdyby jednak "Niemcy porzuciły Ukrainę, byłoby to tragedią, dla Niemców, jak i dla Ukrainy. To konflikt, który decyduje o przyszłości kontynentu" - konkluduje "Economist".


 

POLECANE
Harry i Meghan podjęli decyzję. Wyciekł list z ostatniej chwili
Harry i Meghan podjęli decyzję. Wyciekł list

Książę Harry i Meghan Markle szykują się do powrotu do Australii. We wiadomości do astrolog Angeli Pearl para zasugerowała, że planuje ponownie odwiedzić kraj, w którym nie była od 2018 roku.

Nieoficjalnie: Zanim odkryto wyrwę w torach, przejechały po niej trzy składy pociągów pilne
Nieoficjalnie: Zanim odkryto wyrwę w torach, przejechały po niej trzy składy pociągów

Dopiero zgłoszenie załogi pociągu Intercity ujawniło uszkodzenie torów po wybuchu na Mazowszu. Po serii niebezpiecznych incydentów rząd zebrał kierownictwo służb, a wojsko rozpoczęło kontrole trasy aż do granicy w Hrubieszowie.

Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania z ostatniej chwili
Żurek grozi prezydentowi Trybunałem Stanu. "Prawnicy prowadzą rozmowy i mogą przejść do działania"

Spór o nominacje sędziowskie przerodził się w kolejną odsłonę politycznego konfliktu. Waldemar Żurek w programie „Graffiti” nie tylko skrytykował działania głowy państwa, ale także wskazał, że Karol Nawrocki miałby ponosić odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach Wiadomości
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zabrał głos ws. dywersji na torach

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ostrzega: obecna sytuacja to nie wojna, ale stan przedwojenny i działania hybrydowe mające podważyć zaufanie społeczeństwa do państwa. Równocześnie służby i wojsko prowadzą intensywne działania po incydentach na torach kolejowych koło Garwolina i Puław, które premier Donald Tusk określił jako akty dywersji.

Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy z ostatniej chwili
Wykryto nowy sabotaż na kolei. Tym razem w okolicy Azotów Puławy

W rejonie stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił łańcuch na sieć energetyczną, co doprowadziło do zwarcia i wybicia szyb w jednym z wagonów pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów. Chwilę później skład przeciął przykręconą do szyn blaszkę w kształcie litery V, która mogła doprowadzić do wykolejenia pociągu – informują reporterzy RMF FM.

Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport pilne
Podczas wojny 54 proc. mieszkańców polskich miast znajdzie się w strefie zagrożeń. Raport

Najnowszy raport BGK pokazuje, że ponad połowa mieszkańców dużych miast żyje na obszarach uznanych za zagrożone, choć wciąż stosunkowo odporne. Ryzyka dotyczą zarówno klimatu, jak i zdrowia, sytuacji humanitarnej oraz bezpieczeństwa militarnego.

Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy Wiadomości
Niemcy w strachu odwołują jarmarki świąteczne lub nadają im inne nazwy

Magdeburg jest kolejnym niemieckim miastem, które odwołało jarmark bożonarodzeniowy z powodu obaw o bezpieczeństwo. Wszyscy pamiętają sceny, gdy w grudniu ubiegłego roku saudyjski psychiatra i uchodźca, Taleb al-Abdulmohsen, wjechał samochodem w tłum podczas miejskich obchodów, zabijając sześć osób. Teraz istnieją obawy, że podobny atak może się powtórzyć, a nikt nie potrafi zapewnić odpowiednich środków bezpieczeństwa. Portal European Conservative zastanawia się, czy jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech umiera. A niemieckie media cytują dane o lęku przed atakami terrorystycznymi na jarmarkach.

Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb z ostatniej chwili
Oprawa polskich kibiców zakazana, ukraińskich nie. Politycy pytają o decyzje służb

Po meczu reprezentacji Ukrainy w Warszawie ponownie rozgorzała dyskusja o decyzjach służb. Ukraińscy kibice pokazali własną, wyrazistą oprawę, choć dwa dni wcześniej polskim fanom odmówiono wniesienia patriotycznego baneru.

Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera z ostatniej chwili
Kaczyński zostanie przesłuchany? Chodzi o słowa ws. śmierci Leppera

Jarosław Kaczyński mówił w sobotę o "zamordowaniu" Andrzeja Leppera. Minister sprawiedliwości odpowiedział, że takie słowa wymagają wyjaśnień i zapowiedział możliwe przesłuchanie prezesa PiS.

Była premier skazana na karę śmierci z ostatniej chwili
Była premier skazana na karę śmierci

Była premier Bangladeszu, Sheikh Hasina Wajed, została skazana na karę śmierci za wydanie rozkazu brutalnego stłumienia protestów studenckich z 2024 roku. Decyzja sądu zapadła podczas jej nieobecności i wywołała globalne poruszenie, ponieważ sprawa dotyczy jednej z najważniejszych postaci politycznych współczesnego Bangladeszu.

REKLAMA

„Economist”: Putin sprawił, że obudził się „śpiący gigant” Europy

Tyrania Władimira Putina i jego wojna na Ukrainie sprawiły, że obudził się "śpiący gigant" Europy, Niemcy, które muszą teraz zmienić politykę energetyczną, zagraniczną i obronną. Dla Berlina jest to szansą, a dla prezydenta Rosji może stać się koszmarem – pisze „Economist".
 „Economist”: Putin sprawił, że obudził się „śpiący gigant” Europy
/ fot. PAP/EPA/MIKHAIL KLIMENTYEV / KREMLIN / SPUTNIK / POOL

Partnerskie relacje Niemiec z Rosją i ich uzależnienie od rosyjskiego gazu zostały zdezawuowane przez wojnę na Ukrainie. Nie tylko bowiem okazało się jak bardzo narażony był Berlin na energetyczny szantaż Kremla, ale też że import surowców z Rosji jest finansowaniem jej operacji wojennych - przypomina brytyjski tygodnik.

Jednak inwazja na Ukrainę obudziła "śpiącego giganta" i może sprawić, że zmiana polityki Berlina doprowadzi do czegoś, co będzie "osobistym koszmarem" Putina, czyli Niemiec silniejszych i bardziej śmiałych, w bardziej zjednoczonej Europie - ocenia "Economist".

"Dobra wiadomość jest taka, że wyzwania (dla Niemiec) są do pokonania. Gdy Putin rozpoczął inwazję, Niemcy importowały z Rosji 55 proc. swego gazu. Pesymiści ostrzegali, że jeśli (rosyjskie) dostawy znikną, niemieckie fabryki zamkną się, a rodziny będą w swych kuchniach drżeć z zimna" - pisze tygodnik.

Jednak mimo ograniczenia importu gazu z Rosji rezerwy surowca na zimę rosną w Niemczech w normalnym tempie. Przemysł ogłosił, że może znacznie bardziej ograniczyć zużycie gazu niż oczekiwano. Niemcy uruchamiają ponownie elektrownie węglowe, inwestują w energie odnawialne i prawdopodobnie przedłużą funkcjonowanie siłowni nuklearnych. Powinny też znieść zakaz wydobycia gazu łupkowego i sięgnąć po jego duże rezerwy - ocenia "Economist".

Kanclerz Olaf Scholz zapowiedział zwiększenie wydatków na obronność, bardziej realistyczną politykę zagraniczną i odejście od "pacyfistycznego tabu", pomoc dla Ukrainy i gruntowaną rewizję relacji z Chinami. Ma też wkrótce przedstawić strategię bezpieczeństwa narodowego.

Głębokie więzi Niemiec z Europą i USA stanowią kolejny atut Niemiec, na którym można budować w przyszłości, zwłaszcza, że bardziej wiarygodne Niemcy będą krajem bardzo atrakcyjnym dla inwestorów - wylicza tygodnik.

Istnieje jednak ryzyko, że poparcie dla polityki Scholza osłabnie, gdy koszty związane z wojną i rosnące ceny energii zmienią nastawienie wyborców, którzy na razie w większości popierają stanowisko kanclerza wobec Rosji i Ukrainy. Gdyby jednak "Niemcy porzuciły Ukrainę, byłoby to tragedią, dla Niemców, jak i dla Ukrainy. To konflikt, który decyduje o przyszłości kontynentu" - konkluduje "Economist".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe