Abp Mokrzycki: prosimy o okruchy spadające z waszych stołów

„Wierzę, że nie zabraknie nam wsparcia, abyśmy dalej mogli odpowiadać na potrzeby tysięcy ludzi doświadczonych wojną” – mówi abp Mieczysław Mokrzycki, prosząc o okruchy chleba spadające z naszych stołów. Pół roku od rosyjskiej agresji na Ukrainę podkreśla, że wciąż liczy, iż Papież Franciszek stanie na tej umęczonej i zakrwawionej ziemi. „Nasze kościoły są pełne. Wierzymy, że postem, modlitwą i wzajemną solidarnością wyjednamy dar pokoju” – powiedział Radiu Watykańskiemu metropolita lwowski.
abp Mieczysław Mokrzycki Abp Mokrzycki: prosimy o okruchy spadające z waszych stołów
abp Mieczysław Mokrzycki / YT print screen/Polskie Radio Łódź

Abp Mokrzycki wyznał, że wciąż najtrudniejsze są dla niego spotkania z ludźmi, którzy musieli opuścić swe domy i przybyli do archidiecezji lwowskiej, aby szukać schronienia. Jest wśród nich wielu rannych, są dzieci bez rodziców i ludzie starsi nie mający już żadnej nadziei. „Robimy wszystko, by znaleźli bezpieczny dom i nie czuli się opuszczeni” – stwierdził łaciński metropolita Lwowa.

- Wojna się wydłuża a przez to wzrastają problemy. Pojawia się coraz więcej uchodźców, pogłębia się bieda, ludzie tracą pracę, ich zasoby się wyczerpują, ale my nie tracimy nadziei, bo Chrystus powiedział «jedni drugich ciężary noście», «cokolwiek uczyniliście jednemu z tych moich najmniejszych Mnieście uczynili». Tej wielkiej solidarności i otwartych serc wiernych na całym świecie mogliśmy doświadczyć już na początku wojny. I ta solidarność nadal trwa, choć w czasie wakacyjnych miesięcy zmalała. Wierzę jednak, że ludzie na całym świecie nie zapomną o nas, nie opuszczą nas. I nawet okruchy chleba, które spadają z ich stołów będą dla nas wystarczające. Może będą to dla nas trudniejsze czasy, ale z pewnością dzięki tej solidarności, dzięki modlitwom, które zanoszone są w kościołach na całym świecie, przetrwamy ten trudny czas. Bo także ludzie na Ukrainie potrafią dzielić się tym co mają, potrafią wyjść naprzeciw potrzebujących. Ufamy, że wspólnie i solidarnie pokonamy wroga poprzez tę największą cnotę jaką jest miłość. Nasi ludzie garną się do Kościoła, bo wiedzą, że tylko poprzez modlitwę i post mogą wybłagać upragniony pokój. Nasi księża, siostry zakonne i wierni nie tylko modlą się, ale także starają się jak najwięcej pomagać tym wszystkim, którzy przybywają do naszych parafii. Staramy się przygarniać naszych współbraci ze Wschodu i zapewnić im to ognisko miłości drugiego domu. Zapewniamy im naszą gościnność, by czuli się jak u siebie, by nie byli głodni, by nie było im zimno, by jak najlepiej mogli przeżywać każdy dzień swojego życia. Organizujemy pomoc humanitarną, bo o własnych siłach nie bylibyśmy w stanie odpowiedzieć na potrzeby tych ludzi. Dlatego zwracamy się do rodaków w Polsce i chrześcijan na całym świecie z prośbą o dalsze wsparcie. Wierzę, że pomoc zostanie wznowiona i nie będzie nam niczego brakowało, abyśmy mogli sprostać potrzebom ludzi. Podstawowe środki do życia i do leczenia są nadal potrzebne - powiedział hierarcha papieskiej rozgłośni.

Abp Mokrzycki jest przekonany, że wojna przyczyni się do pogłębienia tożsamości narodu ukraińskiego, do zrozumienia na czym polega wolność i że przyszłość trzeba budować na Bożym prawie, na miłości Boga i bliźniego. Wyraził też nadzieję na wizytę Franciszka na Ukrainie.

- Od samego początku wojny prosimy Ojca Świętego, aby przybył na Ukrainę, aby stanął na tej skrwawionej męczeńskiej ziemi, by ją ucałował i pobłogosławił. Gdy przybędzie jako Piotr naszych czasów przybędzie z mocą i modlitwą całego Kościoła powszechnego. Wierzymy że ona przyczyni się do odzyskania upragnionego pokoju, że Ukraina znów będzie mogła żyć w spokoju, miłości, zgodzie i w pełnej rodzinie. Dzisiaj przeżywamy 31. rocznicę odzyskania niepodległości przez Ukrainę. Jest to wyjątkowy dzień, który powinien być dniem radości, ale niestety dzisiaj przeżywamy go w sposób tragiczny, smutny, bo ta wolność została nam odebrana. Została podeptana godność człowieka, prawo tego narodu do samostanowienia, do demokracji. I dlatego prośmy Pana Boga, by okazał miłosierdzie, by udzielił tego upragnionego szczęścia, jakim jest dar pokoju. Naród ukraiński ten wojenny rok przeżywa w sposób szczególny: modli się i prosi Pana Boga o przebaczenie. Z wolnych terenów wielu ludzi udaje się w pielgrzymce do sanktuariów na Ukrainie, aby przez wstawiennictwo Maryi Matki Pokoju, ten pokój wyprosić. Myślę, że ta wojna przyczyni się do pogłębienia tożsamości narodu ukraińskiego, do zrozumienia na czym polega wolność i że przyszłość trzeba budować na Bożym prawie, na miłości Boga i bliźniego - powiedział Radiu Watykańskiemu łaciński metropolita Lwowa.

Beata Zajączkowska /vaticannews / Lwów


 

POLECANE
Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska. Gorące komentarze Wiadomości
Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska. Gorące komentarze

Premier Donald Tusk poinformował w piątek, że od lipca rzecznikiem rządu zostanie Adam Szłapka. W sieci pojawiła się lawina komentarzy.

Hołownia zapowiada nowy rozdział swojego ugrupowania z ostatniej chwili
Hołownia zapowiada "nowy rozdział" swojego ugrupowania

Na piątkowej konferencji Hołownia ocenił, że Trzecia Droga "posłużyła polskiej demokracji i stała się drzwiami do zmiany". – Dzisiaj, kiedy projekt Trzeciej Drogi wygasł, w naturalny sposób po całym tym wyborczym cyklu, ruszamy do kolejnego rozdziału naszej pracy – oświadczył lider partii.

Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska pilne
Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska

Premier Donald Tusk poinformował, że rzecznikiem rządu zostanie Adam Szłapka.

Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę Wiadomości
Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę

27 czerwca odbędą się dwa posiedzenia jawne Sądu Najwyższego, podczas których sprawdzane będą protesty wyborcze.

Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż Wiadomości
Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż

Jak Polacy postrzegają przyszłą relację między nowo wybranym prezydentem Karolem Nawrockim a premierem Donaldem Tuskiem? Z badania UCE Research dla Onetu, przeprowadzonego 13–14 czerwca wynika, że opinie są bardzo zróżnicowane.

Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej z ostatniej chwili
Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej

Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło znów nas uradować. Według doniesień Rzeczpospolitej kwota zadośćuczynienia za przewlekłość postępowania ma wzrosnąć o 50% – do 30 tysięcy złotych. Oto sukces! Nie da się przyspieszyć procesów? Nie szkodzi. Zamiast tego przygotujmy się na płacenie, bo i tak będą trwały wieczność. Tylko że teraz jeszcze drożej.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 23 czerwca w Poznaniu zmieni się organizacja ruchu na Naramowicach i Radojewie – będą utrudnienia, ruch wahadłowy i remonty.

Bruksela uderza w pornobiznes Wiadomości
Bruksela uderza w pornobiznes

Parlament Europejski przyjął 17 czerwca nową dyrektywę dotyczącą walki z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Kluczowa poprawka zaproponowana przez eurodeputowanego François‑Xaviera Bellamy (EPP) przewiduje kary więzienia – co najmniej rok – za publikowanie pornografii bez skutecznej weryfikacji wieku użytkowników.

Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony Wiadomości
Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony

– Nie wiem osobiście, czy termin 6 sierpnia nie będzie zagrożony – powiedział europoseł Michał Szczerba, komentując kwestię zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko pilne
Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko

Po ponad półtora roku urzędowania rząd Donalda Tuska postanowił powołać rzecznika prasowego. To stanowisko – jak zapowiadał premier – ma objąć osoba o dużym politycznym autorytecie i komunikacyjnych kompetencjach. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłoszono, ale – jak donosi Polsat News – wybór został już dokonany.

REKLAMA

Abp Mokrzycki: prosimy o okruchy spadające z waszych stołów

„Wierzę, że nie zabraknie nam wsparcia, abyśmy dalej mogli odpowiadać na potrzeby tysięcy ludzi doświadczonych wojną” – mówi abp Mieczysław Mokrzycki, prosząc o okruchy chleba spadające z naszych stołów. Pół roku od rosyjskiej agresji na Ukrainę podkreśla, że wciąż liczy, iż Papież Franciszek stanie na tej umęczonej i zakrwawionej ziemi. „Nasze kościoły są pełne. Wierzymy, że postem, modlitwą i wzajemną solidarnością wyjednamy dar pokoju” – powiedział Radiu Watykańskiemu metropolita lwowski.
abp Mieczysław Mokrzycki Abp Mokrzycki: prosimy o okruchy spadające z waszych stołów
abp Mieczysław Mokrzycki / YT print screen/Polskie Radio Łódź

Abp Mokrzycki wyznał, że wciąż najtrudniejsze są dla niego spotkania z ludźmi, którzy musieli opuścić swe domy i przybyli do archidiecezji lwowskiej, aby szukać schronienia. Jest wśród nich wielu rannych, są dzieci bez rodziców i ludzie starsi nie mający już żadnej nadziei. „Robimy wszystko, by znaleźli bezpieczny dom i nie czuli się opuszczeni” – stwierdził łaciński metropolita Lwowa.

- Wojna się wydłuża a przez to wzrastają problemy. Pojawia się coraz więcej uchodźców, pogłębia się bieda, ludzie tracą pracę, ich zasoby się wyczerpują, ale my nie tracimy nadziei, bo Chrystus powiedział «jedni drugich ciężary noście», «cokolwiek uczyniliście jednemu z tych moich najmniejszych Mnieście uczynili». Tej wielkiej solidarności i otwartych serc wiernych na całym świecie mogliśmy doświadczyć już na początku wojny. I ta solidarność nadal trwa, choć w czasie wakacyjnych miesięcy zmalała. Wierzę jednak, że ludzie na całym świecie nie zapomną o nas, nie opuszczą nas. I nawet okruchy chleba, które spadają z ich stołów będą dla nas wystarczające. Może będą to dla nas trudniejsze czasy, ale z pewnością dzięki tej solidarności, dzięki modlitwom, które zanoszone są w kościołach na całym świecie, przetrwamy ten trudny czas. Bo także ludzie na Ukrainie potrafią dzielić się tym co mają, potrafią wyjść naprzeciw potrzebujących. Ufamy, że wspólnie i solidarnie pokonamy wroga poprzez tę największą cnotę jaką jest miłość. Nasi ludzie garną się do Kościoła, bo wiedzą, że tylko poprzez modlitwę i post mogą wybłagać upragniony pokój. Nasi księża, siostry zakonne i wierni nie tylko modlą się, ale także starają się jak najwięcej pomagać tym wszystkim, którzy przybywają do naszych parafii. Staramy się przygarniać naszych współbraci ze Wschodu i zapewnić im to ognisko miłości drugiego domu. Zapewniamy im naszą gościnność, by czuli się jak u siebie, by nie byli głodni, by nie było im zimno, by jak najlepiej mogli przeżywać każdy dzień swojego życia. Organizujemy pomoc humanitarną, bo o własnych siłach nie bylibyśmy w stanie odpowiedzieć na potrzeby tych ludzi. Dlatego zwracamy się do rodaków w Polsce i chrześcijan na całym świecie z prośbą o dalsze wsparcie. Wierzę, że pomoc zostanie wznowiona i nie będzie nam niczego brakowało, abyśmy mogli sprostać potrzebom ludzi. Podstawowe środki do życia i do leczenia są nadal potrzebne - powiedział hierarcha papieskiej rozgłośni.

Abp Mokrzycki jest przekonany, że wojna przyczyni się do pogłębienia tożsamości narodu ukraińskiego, do zrozumienia na czym polega wolność i że przyszłość trzeba budować na Bożym prawie, na miłości Boga i bliźniego. Wyraził też nadzieję na wizytę Franciszka na Ukrainie.

- Od samego początku wojny prosimy Ojca Świętego, aby przybył na Ukrainę, aby stanął na tej skrwawionej męczeńskiej ziemi, by ją ucałował i pobłogosławił. Gdy przybędzie jako Piotr naszych czasów przybędzie z mocą i modlitwą całego Kościoła powszechnego. Wierzymy że ona przyczyni się do odzyskania upragnionego pokoju, że Ukraina znów będzie mogła żyć w spokoju, miłości, zgodzie i w pełnej rodzinie. Dzisiaj przeżywamy 31. rocznicę odzyskania niepodległości przez Ukrainę. Jest to wyjątkowy dzień, który powinien być dniem radości, ale niestety dzisiaj przeżywamy go w sposób tragiczny, smutny, bo ta wolność została nam odebrana. Została podeptana godność człowieka, prawo tego narodu do samostanowienia, do demokracji. I dlatego prośmy Pana Boga, by okazał miłosierdzie, by udzielił tego upragnionego szczęścia, jakim jest dar pokoju. Naród ukraiński ten wojenny rok przeżywa w sposób szczególny: modli się i prosi Pana Boga o przebaczenie. Z wolnych terenów wielu ludzi udaje się w pielgrzymce do sanktuariów na Ukrainie, aby przez wstawiennictwo Maryi Matki Pokoju, ten pokój wyprosić. Myślę, że ta wojna przyczyni się do pogłębienia tożsamości narodu ukraińskiego, do zrozumienia na czym polega wolność i że przyszłość trzeba budować na Bożym prawie, na miłości Boga i bliźniego - powiedział Radiu Watykańskiemu łaciński metropolita Lwowa.

Beata Zajączkowska /vaticannews / Lwów



 

Polecane
Emerytury
Stażowe