Niemieckie media: Kraje Europy Wschodniej nie kupują już niemieckiej broni, straciły zaufanie do Berlina

Przez długi czas wschodnioeuropejskie państwa NATO zaopatrywały się w broń z Niemiec. Teraz jednak zamawiają ją w USA i Korei Południowej. Berlin stracił zaufanie z powodu niezdecydowanego wsparcia Ukrainy - pisze gazeta "Welt am Sonntag".
Koreańska armatohaubica K9 Thunder
Koreańska armatohaubica K9 Thunder / Wikipedia domena publiczna

"Żaden inny kraj NATO nie zbroi się tak masowo jak Polska. Według ministra obrony Mariusza Błaszczaka Warszawa chce w najbliższych latach wydać na uzbrojenie równowartość 110 mld euro. To więcej niż specjalny fundusz dla Bundeswehry" - zauważa gazeta.

„Polska jak żaden inny kraj, dostarczyła do Kijowa ciężką broń i musi uzupełnić swoje zapasy". Wkrótce "będzie miała największe konwencjonalne siły zbrojne w Europie. Dla Waszyngtonu kraj ten prawdopodobnie stanie się kluczowym partnerem w polityce bezpieczeństwa" – ocenia gazeta dodając, że mniejsze kraje, takie jak Słowacja czy państwa bałtyckie, również rozbudowują swoje arsenały w obliczu rosyjskiego zagrożenia.

Według gazety jest to szansa dla zachodnich firm zbrojeniowych na ogromne transakcje. Ale "niemieccy producenci broni, tacy jak KMW czy Rheinmetall, do tej pory dobrze reprezentowani w Europie Środkowo-Wschodniej, nie znajdują się na warszawskiej liście zakupów. Ponadto polska armia w perspektywie średnioterminowej pożegna się z niemieckimi systemami, takimi jak czołg Leopard 2. To kolejny cios dla niemieckiego przemysłu".

 

"Berlin stracił zaufanie partnerów"

"Welt am Sonntag" cytuje wypowiedź szefa Towarzystwa Polityki Bezpieczeństwa Hansa–Petera Bartelsa, który stwierdza: "To prawda, że Polska jako największy gracz w Europie Wschodniej coraz bardziej zbliża się do USA. A także do Korei Południowej, zwłaszcza, że (kraje te) mogą dostarczać broń szybciej niż niemiecki przemysł".

"Z powodu niechęci do udzielenia Ukrainie pomocy zbrojeniowej Berlin stracił zaufanie swoich partnerów" - zauważa gazeta. "Co, pytają w Warszawie czy Wilnie, jeśli armia rosyjska przekroczy granicę na terenie Polski czy Litwy? Czy w takim razie kanclerz Olaf Scholz pozwoli przemysłowi na dostarczanie amunicji?".

Jest też bardzo konkretny powód, który przemawia przeciwko Niemcom: "Potrzebujemy broni i nie możemy czekać. Niemcy nie mogą nam zagwarantować szybkich dostaw" " - dowiedział się "Welt am Sonntag" w polskich kołach rządowych.

"Inne kraje w Europie Wschodniej prawdopodobnie podążą za kursem natowskiej wagi ciężkiej, jaką jest Polska. To ułatwiłoby logistykę i zaopatrzenie. Estonia, podobnie jak Polska, polega już na samobieżnej haubicy K9 z Korei Południowej a nie na niemieckiej Panzerhaubitze 2000" - pisze gazeta.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ jm/


 

POLECANE
Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę z ostatniej chwili
Warszawskie zoo przekazało radosną nowinę

Warszawskie ZOO poinformowało w piątek 19 grudnia, że urodzone latem góralki skalne rosną zdrowo i dobrze odnajdują się w stadzie. Te zwinne zwierzęta mają zaskakujących krewnych. Są to... słonie.

Pożar hotelu we Wrocławiu z ostatniej chwili
Pożar hotelu we Wrocławiu

W hotelu Park Plaza we Wrocławiu doszło do pożaru, w wyniku którego zmarła jedna osoba, a druga trafiła do szpitala – wynika z informacji podanych przez Radio Wrocław.

Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa z ostatniej chwili
Prezydent reaguje na szokujący wpis. Wystarczyły dwa słowa

Europoseł Platformy Obywatelskiej i była prezydent Warszawy chciała uderzyć w prezydenta po decyzji w sprawie demontażu Okrągłego Stołu. Karol Nawrocki odpowiedział krótko.

Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: "Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa"

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy 'politycy się zmienią lub ktoś umrze'” - alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

REKLAMA

Niemieckie media: Kraje Europy Wschodniej nie kupują już niemieckiej broni, straciły zaufanie do Berlina

Przez długi czas wschodnioeuropejskie państwa NATO zaopatrywały się w broń z Niemiec. Teraz jednak zamawiają ją w USA i Korei Południowej. Berlin stracił zaufanie z powodu niezdecydowanego wsparcia Ukrainy - pisze gazeta "Welt am Sonntag".
Koreańska armatohaubica K9 Thunder
Koreańska armatohaubica K9 Thunder / Wikipedia domena publiczna

"Żaden inny kraj NATO nie zbroi się tak masowo jak Polska. Według ministra obrony Mariusza Błaszczaka Warszawa chce w najbliższych latach wydać na uzbrojenie równowartość 110 mld euro. To więcej niż specjalny fundusz dla Bundeswehry" - zauważa gazeta.

„Polska jak żaden inny kraj, dostarczyła do Kijowa ciężką broń i musi uzupełnić swoje zapasy". Wkrótce "będzie miała największe konwencjonalne siły zbrojne w Europie. Dla Waszyngtonu kraj ten prawdopodobnie stanie się kluczowym partnerem w polityce bezpieczeństwa" – ocenia gazeta dodając, że mniejsze kraje, takie jak Słowacja czy państwa bałtyckie, również rozbudowują swoje arsenały w obliczu rosyjskiego zagrożenia.

Według gazety jest to szansa dla zachodnich firm zbrojeniowych na ogromne transakcje. Ale "niemieccy producenci broni, tacy jak KMW czy Rheinmetall, do tej pory dobrze reprezentowani w Europie Środkowo-Wschodniej, nie znajdują się na warszawskiej liście zakupów. Ponadto polska armia w perspektywie średnioterminowej pożegna się z niemieckimi systemami, takimi jak czołg Leopard 2. To kolejny cios dla niemieckiego przemysłu".

 

"Berlin stracił zaufanie partnerów"

"Welt am Sonntag" cytuje wypowiedź szefa Towarzystwa Polityki Bezpieczeństwa Hansa–Petera Bartelsa, który stwierdza: "To prawda, że Polska jako największy gracz w Europie Wschodniej coraz bardziej zbliża się do USA. A także do Korei Południowej, zwłaszcza, że (kraje te) mogą dostarczać broń szybciej niż niemiecki przemysł".

"Z powodu niechęci do udzielenia Ukrainie pomocy zbrojeniowej Berlin stracił zaufanie swoich partnerów" - zauważa gazeta. "Co, pytają w Warszawie czy Wilnie, jeśli armia rosyjska przekroczy granicę na terenie Polski czy Litwy? Czy w takim razie kanclerz Olaf Scholz pozwoli przemysłowi na dostarczanie amunicji?".

Jest też bardzo konkretny powód, który przemawia przeciwko Niemcom: "Potrzebujemy broni i nie możemy czekać. Niemcy nie mogą nam zagwarantować szybkich dostaw" " - dowiedział się "Welt am Sonntag" w polskich kołach rządowych.

"Inne kraje w Europie Wschodniej prawdopodobnie podążą za kursem natowskiej wagi ciężkiej, jaką jest Polska. To ułatwiłoby logistykę i zaopatrzenie. Estonia, podobnie jak Polska, polega już na samobieżnej haubicy K9 z Korei Południowej a nie na niemieckiej Panzerhaubitze 2000" - pisze gazeta.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ jm/



 

Polecane