"Nikt z nas nie wie, co się stało". Prokuratura bada niejasne okoliczności śmierci proboszcza

Prokuratura Rejonowa w Garwolinie prowadzi śledztwo w tej sprawie, próbując wyjaśnić przyczynę śmierci duchownego.
Niejasne okoliczności śmierci proboszcza
Jak informuje portal podlasie24.pl, do całego zdarzenia, w wyniku którego proboszcz trafił do szpitala z ranami kłutymi, doszło w "niejasnych okolicznościach".
Prokuratura prowadzi postępowanie w kierunku art. 151 kk - "kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Śledczy podają jednak, że kwalifikacja czynu może się jeszcze zmienić. 9 września odbył się pogrzeb duchownego.
- Nikt z nas nie wie, co się stało. Nikt z nas nie jest w stanie wyjaśnić do końca, co się wydarzyło. Zapewne będzie to przedmiotem dalszych badań i poszukiwań. Tajemnica tej nocy została zabrana przez księdza Jerzego - poinformował biskup Kazimierz Gurda, cytowany przez portal egarwolin.pl.