Tak mama Igi Świątek zareagowała na jej wygraną w US Open

Wygrywając nowojorski US Open Iga Świątek świętowała trzeci wielkoszlemowy tytuł w karierze, ale pierwszy na kortach twardych. Polska tenisistka pokazała, że na wielkie sukcesy stać ją nie tylko na ziemnych kortach w Paryżu, gdzie w 2020 i 2022 roku wygrywała French Open.
Tak zareagowała mama Igi Świątek
Po ostatniej piłce zerwałam się z fotela, podskoczyłam wysoko i złapałam się za głowę. A potem zaczęłam się śmiać. To był ogromny wybuch radości. Zasnęłam gdzieś o 3:30, świętując zwycięstwo córki
– mówi w rozmowie z WP SportoweFakty mama tenisistki, Dorota Świątek.
Oglądałam finał w gronie przyjaciół. Wtedy mniej się denerwuję, bo ktoś zawsze może rozładować napięcie jakimś żartem czy uśmiechem. Emocje jeszcze nie opadły, ale gdy trochę ochłonę, jeszcze raz obejrzę to spotkanie, żeby je przeanalizować. Taki mam zwyczaj. Na razie chcę jednak dać sobie chwilę, by cieszyć się tym, co się wydarzyło
- opowiada.
Czuję ogromną radość i dumę. To był wspaniały mecz godny finału. Iga grała spokojnie, konsekwentnie drążyła skałę. Trochę się "zagotowało" w ósmym gemie drugiego seta, ale córka przetrwała ten moment. Podnosiła swój poziom z meczu na mecz. Pokazała wspaniałe zdolności adaptacyjne do nawierzchni i trudnych warunków atmosferycznych, co potrafią tylko najwięksi mistrzowie. To cieszy mnie najbardziej
- analizuje mama zawodniczki.