"Żądania użycia broni jądrowej". Putin pod presją nacjonalistów?

Prowojenne środowiska wywierają coraz większą presję na Putinie, by ten wzmocnił ataki na Ukrainę, nawet poprzez użycie broni jądrowej.
Jak wiadomo, Rosji nie udało się zrealizować jednego z najważniejszych celów, czyli zajęcia Kijowa w ciągu pierwszych dni wojny. Tymczasem minęło już ponad pół roku od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji.
Nacjonaliści naciskają na Putina
O szczegółach donosi portal magazynu "Foreign Policy". Wypowiedział się na jego łamach rosyjski dziennikarz Aleksiej Kowalow, który napisał: "W Rosji coraz silniejsi są przeciwni Putinowi nacjonaliści".
– Niebezpieczne są nie tylko żądania eskalacji wojny w Ukrainie, w tym powszechne żądania użycia broni jądrowej – dodał Kowalow.
Dziennikarz podkreślił, że "ten rozdrobniony ruch upatruje przyczyn rosyjskich porażek w Ukrainie nie w doskonałej postawie ukraińskich żołnierzy, którzy bronią własnego kraju za pomocą nowoczesnej taktyki i zachodniej broni".
W ocenie autora narracja taka przypomina powstałą po I wojnie światowej w Niemczech teorię spiskową o "ciosie w plecy" ze strony wrogów wewnętrznych.
– To z kolei stało się integralną częścią nazistowskiej propagandy, która doprowadziła ten ruch do władzy. Dlatego rosnąca siła rosyjskich ekstremistów źle wróży przyszłości powojennej i poputinowskiej Rosji. Postulaty tego ruchu można sprowadzić do tego: chcą więcej zbrodni wojennych, Putin pod ostrzałem. Żądają użycia broni jądrowej, wyrzutów sumienia, nawet pozorów troski o ofiary cywilne, aż do całkowitego ujarzmienia Ukrainy i wymazania na zawsze samej idei ukraińskości – podkreślił Aleksiej Kowalow.